Cytaty
Nie wolno się bać, strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niech przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.
Pamiętaj, nigdy nie możesz być bezbronna. Nigdy nie możesz pokazać, że jesteś od kogoś słabsza. Gdy ktoś cię obrazi, bij. Gdy cię uderzy, oddawaj dwa razy mocniej. Pamiętaj, że jesteś najmądrzejsza, najładniejsza i najlepsza i żaden śmieć nie ma prawa tobą pomiatać.
Życie to kalka, powiedziała stara babka, która nie wymawiała "w".
Spośród miliardów stworzeń żyjących na Ziemi tylko człowiek zastanawia się nad swoim istnieniem. Pytania o jego sens prowadzą do cierpienia, bo - w przeciwieństwie do owadów - jest on niezdolny do pogodzenia się z tym, że jedynym celem życia jest życie samo w sobie.
- Kocham cię. - Zaczynał smarkać i płakać jak stara baba. Nawet nie patrzyłam w jego kierunku. - Jesteś sensem mojego życia - zakwilił, aż zatkałam uszy. - Proszę cię - powiedziałam. - Zrozum. Ty jesteś bezsensem mojego życia.
Kiedy już kobieta zwróci się przeciw tobie, zapomnij o niej. Kocha cię, aż tu naraz – trach! – i pozostaje już tylko wrogość. Może wtedy spokojnie się przyglądać, jak umierasz w rynsztoku, jak wpadasz pod samochód... Skwituje to jednym splunięciem.
Jest to miłość równa potęgą miłości mężczyzny do kobiety i równie głęboka. Jest to miłość mężczyzny lub kobiety do swego własnego świata. Świata własnego ja, gdzie życie ich spala się szczerze i swobodnie.
To zawsze jest straszne. Nieważne, czy masz osiemnaście, czy pięćdziesiąt osiem lat. Wyobrażać sobie byłych swojej dziewczyny. Wyobrażać sobie, jak ściągają z niej ubrania i zaczynają robić to, co robisz z nią ty, tylko lepiej. To było i jest, jakby ktoś na żywca wyciągał mi z ciała po kolei wszystkie organy i wkładał je do piekarnika, tyle że te usunięte organy były wciąż jaki...
RozwińOna najchętniej włożyłaby szpilki i nadepnęła mu na jajca. Tylko nie rozumie tego, że on śni o tym co noc, o całej kolejce wysokich i chudych bab, które go nienawidzą i depczą mu po jajcach.
Jak widzę grubego człowieka, to zadaję sobie w duchu pytanie, po co? Po co ktoś dał mu szansę tyle zeżreć? Co to za wstrętne marnotrawstwo?
Mówiłem: szanujcie się nawzajem. Jesteście braćmi i siostrami, kurwa mać. Mówiłem: nie przywiązujcie się do tego, jak mówicie, jak wyglądacie, co robicie, bo to wszystko minie i pryśnie. Mówiłem: spróbujcie popatrzeć poza własne cierpienie. Mówiłem: ktoś, kogo nie znacie, ma takie samo prawo do życia jak wy. Nie zatruwajcie i zabijajcie innych, bo robiąc to, trujecie i zabijaci...
RozwińChirurg potrafi wszystko i nie wie niczego. Internista wie wszystko i nie potrafi niczego. Lekarz sądowy wie wszystko i potrafi wszystko, ale za późno.
Najchętniej piję z puszki”. – Wykluczone, tu pijemy ze szklanek – wyrzuca z siebie Britt-Marie z bezkompromisową artykulacją. – Dlaczego? – pyta chłopiec. – Bo nie jesteśmy zwierzętami – informuje Britt-Marie. Chłopiec patrzy na swoją puszkę, długo się zastanawia, po czym pyta: – Które zwierzę poza człowiekiem potrafi pić z puszki?
Stare arabskie przysłowie. Lepiej mieć wielbłąda w namiocie, żeby szczał na zewnątrz, niż trzymać go poza namiotem, żeby szczał do środka.