Cytaty
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Problem w tym, że jeśli ze strachu przed wrogiem otoczysz się murem obronnym, ten mur nie przepuści również przyjaciół
Miłość nie zawsze jest ładna. Czasami wciąż masz nadzieję, że w końcu będzie inaczej. Lepiej. A potem, zanim się zorientujesz, znowu jesteś w punkcie wyjścia, a serce zgubiłeś gdzieś po drodze.
Miłość nie powinna sprawiać wrażenia dodanego ciężaru. Powinieneś czuć się dzięki niej lekki jak powietrze.
Facebook jest upadkiem cywilizacji, jaką znamy. Tworzy zniekształcony obraz rzeczywistości. Co się stało z prawdziwym międzyludzkim kontaktem? Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak bardzo jest ważny. Chodzi już tylko o liczbę polubień i wystawianie na widok publiczny zbyt wielu informacji. Czy obchodzi mnie, że kiedy wieczorem oglądaliście powtórkę "Agentów CSI", piliście dietetyc...
Rozwiń- Uważam, że jeśli dopiero zaczynasz czytać i historia ci się nie podoba, to okej, możesz rzucić czytanie, ale jeśli przekroczysz połowę, to nie ma już odwrotu. Jesteś zobligowany ją dokończyć.
Nie robię cyrku z przebaczenia jak niektórzy. Jakby przebaczenie było wielkim, szlachetnym gestem, z którym w parze idzie poczucie wyższości. Nie znoszę tego. Dobrze czy źle, łatwo przebaczam i nie rozdmuchuję sprawy, ponieważ takie właśnie jest moje serce.
I wreszcie, chociaż może zanadto się w to wgłębiam, nie można mieć frontu bez tyłu, a góry bez dołu, tak więc wcale nie jestem przekonany, że światło może istnieć bez mroku, czystość bez brudu, a dobro bez zła.
[...] kiedy życie daje w kość tym, którzy świecili najjaśniej, czasami udaje im się pozbierać, ale to światło nie jest już tak jasne jak kiedyś.
..Łatwiej przecież narzekać… niszczyć siebie… lub po prostu nic nie robić. Jednak gdzie w tym magia?..
Kiedy tkwisz w okopie, gdy stajesz oko w oko ze śmiercią, wtedy wiesz na pewno, że nie ma Boga. Zaczynasz walczyć, żeby przetrwać i żyć dalej. Właśnie dlatego wzywasz wszelkich możliwych bogów - ponieważ nie chcesz umierać. W głębi serca wiesz, że śmierć oznacza koniec gry. Potem nie ma już nic. Żadnego raju. Żadnego Boga. Tylko nicość.
..Utopiłem w alkoholu swoją przyzwoitą stronę. Została tylko ta, której nie zależy...
Teraz rozumiem, że moje szczęście, moje życie jest wyłącznie w moich rękach. Nikt o nie nie zadba. Tylko ja mogę je budować lub niszczyć. To wybór. Wybór, który wymaga działania w zamian za nagrodę. Bezczynność i spoczywanie na laurach prowadzą do przeciętności. Czasami działanie jest cholernie ciężką walką, jednak właśnie wtedy opłaca się najbardziej. Właśnie wtedy dzieją się ...
RozwińKiedy się nie wie, czy skręcić w drogę A, czy B, lepiej zostać tam, gdzie się jest.