-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyTrendy maja 2024: w TOP ponownie Mróz, ekranizacje i bestsellerowe „Chłopki”Ewa Cieślik6
-
ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Do usług szanownej pani”LubimyCzytać16
-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać39
Biblioteczka
2023-08-07
2016-07-26
2014-08-20
Nawet nie wyobrażacie sobie, jak łatwo przejmujemy czyjeś cechy. Nie bez powodu istnieje powiedzenie "z kim przestajesz, takim się stajesz". Jest to jednak nieszkodliwy zabieg, który nierzadko zbliża do siebie ludzi. Tutaj jednak nikt nie przejął niczyjej cechy, charakteru czy osobowości. To jest coś więcej, co nie wydaje się w żadnym wypadku zdrowe. Wyobraźcie sobie, że kiedy staracie się komuś pomóc, przechodzi na Was coś, czego nigdy byście sobie nie zażyczyli. Uderza w Was, niczym pocisk wystrzelony z rewolweru i w jednym momencie przechodzi na Was cała paranoja. Wystarczy jeden znak, jedno słowo, jeden cenny strzał, byście poczuli to samo, co Wasz korespondent.
Opowiadanie, które wyszło spod maszyny Stephena Kinga ma zaledwie 32 strony, jednak autor umiejętnie przeprowadza nas przez całą historię. Nie jest cudem, które można wychwalać pod niebiosa, jednak trzyma poziom, którego dawno już nie zaznałam w literaturze. I to w sumie wszystko, co mam do napisania. Lektura na jeden wieczór, szczerze polecam zaopatrzyć się w jeszcze jedną książkę Kinga, by nie pójść spać z (pozytywnym) wrażeniem niedosytu. ;)
Nawet nie wyobrażacie sobie, jak łatwo przejmujemy czyjeś cechy. Nie bez powodu istnieje powiedzenie "z kim przestajesz, takim się stajesz". Jest to jednak nieszkodliwy zabieg, który nierzadko zbliża do siebie ludzi. Tutaj jednak nikt nie przejął niczyjej cechy, charakteru czy osobowości. To jest coś więcej, co nie wydaje się w żadnym wypadku zdrowe. Wyobraźcie sobie, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-07-03
Słaba, bardzo słaba. Nie sądziłam, że sięgnę kiedyś po Kinga i zostanę zniesmaczona. Uwielbiam w Kingu to, że tak pięknie opisuje, można wczuć się w akcje, w to, gdzie się akcja toczy, a tu? Cała książka opiera się między innymi na dialogu, opowieść może i ciekawa, ale szału nie ma, niestety. Czytałam ją 3 dni, mimo, że jest tak cienka i tylko czekałam, by dojść do jej końca.
Nigdy, przenigdy nie radziłabym zaczynać nią przygody z Kingiem.
Słaba, bardzo słaba. Nie sądziłam, że sięgnę kiedyś po Kinga i zostanę zniesmaczona. Uwielbiam w Kingu to, że tak pięknie opisuje, można wczuć się w akcje, w to, gdzie się akcja toczy, a tu? Cała książka opiera się między innymi na dialogu, opowieść może i ciekawa, ale szału nie ma, niestety. Czytałam ją 3 dni, mimo, że jest tak cienka i tylko czekałam, by dojść do jej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Być może ocena byłaby wyższa, gdyby nie rozczarowujące zakończenie. Trochę tak, jakby autor nie miał na nie zupełnie pomysłu i napisał coś, co co na pewno zszokuje czytelników. Szkoda tylko, że a kompletnie nie ma sensu biorąc pod uwagę analizę wcześniejszych zachowań i rozterek bohaterów.
Być może ocena byłaby wyższa, gdyby nie rozczarowujące zakończenie. Trochę tak, jakby autor nie miał na nie zupełnie pomysłu i napisał coś, co co na pewno zszokuje czytelników. Szkoda tylko, że a kompletnie nie ma sensu biorąc pod uwagę analizę wcześniejszych zachowań i rozterek bohaterów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to