lattemacchiato

Profil użytkownika: lattemacchiato

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 5 lata temu
322
Przeczytanych
książek
381
Książek
w biblioteczce
18
Opinii
165
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Niesamowita. Przyznam, że to moja pierwsza książka tej autorki. Staram się przed przeczytaniem książki nie czytać jej recenzji, gdyż obawiam się, że mogłyby wpłynąć na mój odbiór lektury. Tak było i w tym przypadku. Z półki bibliotecznej ściągnęłam ją jedynie przez błędnie rozumianą przekorę - kolejna książka o II WŚ? Kolejna cegła nic nie wnosząca do polskiej literatury historycznej? Na własnej skórze chciałam przekonać się, co autorka chciała nią przekazać.
Książka opisuje dzieje Brygady Świętokrzyskiej - jej genezę, losy, okoliczności rozwiązania. Akcja rozgrywa się początkowo w miastach, lecz wraz z rozwojem wojny i politycznymi utarczkami ze strony polskiego dowództwa w Londynie, dość szybko przenosi się do lasów, gdzie bohaterowie tworzą oddziały partyzanckie.
Każdy, kto spodziewa się po tej książce kolejnej patetycznej opowieści o Żołnierzach Wyklętych mocno się zdziwi. Ukazuje ona mnogość polskich organizacji niepodległościowych, działających zarówno we współpracy ze sobą nawzajem, jak i na swoją szkodę. Polak przeciwko Polakowi w imię "większego dobra", czy też "mniejszego zła". Chęć umocnienia swojej pozycji wśród współtowarzyszy kosztem wojny. Pycha, chciwość, braterstwo, honor. Mocne słowa, ubrane w genialnie ukazanych bohaterów. Bohaterów, których kocha się od samego początku. Rozumie ich obawy, radości, pragnienia. Autorka bardzo dobrze potrafi przekazać na papierze uczucia.
Akcja książki jest szybka, ukazana z wielu perspektyw, co daje dodatkowe możliwości zrozumienia położenia żołnierzy. Opisy w książce są zwięzłe, lecz pełne treści.
Po tylu latach od zakończenia wojny takie historie wywołują smutek. Wciąż nie potrafimy docenić prawdziwych bohaterów wojennych, zaś miejsca w Alei Zasłużonych na Powązkach nadal są zajmowane przez osoby działające na szkodę Kraju i jego niepodległości.
Polecam. Jest niesamowita.

Niesamowita. Przyznam, że to moja pierwsza książka tej autorki. Staram się przed przeczytaniem książki nie czytać jej recenzji, gdyż obawiam się, że mogłyby wpłynąć na mój odbiór lektury. Tak było i w tym przypadku. Z półki bibliotecznej ściągnęłam ją jedynie przez błędnie rozumianą przekorę - kolejna książka o II WŚ? Kolejna cegła nic nie wnosząca do polskiej literatury...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do przeczytania tej pozycji skłoniło mnie nazwisko - jednego z bardziej lubianych przeze mnie - polskiego autora oraz kontrowersyjny tytuł. Sama okładka nie porywa bowiem a opis książki przez wydawnictwo jest równie nieciekawy.
"Kobieto! Ty puchu marny! Ty wietrzna istoto!
Postaci twojej zazdroszczą anieli,
A duszę gorszą masz, gorszą niżeli!" Zapewne tymi słowami za polskim wieszczem główny bohater książki - Gustaw, mógłby określić każdą ze swych muz i obiektów westchnień. Jako humanista, szczególnie trafnie potrafi ocenić i opisać wdzięki płci przeciwnej.
Bohatera poznajemy, gdy zmuszony przez pracodawcę staje się kilkudniowym przewodnikiem po Krakowie. Oprowadzając szwedzkiego kolegę po fachu pokazuje mu zakątki Krakowa, którymi sam lubi się przechadzać. Kolejne knajpy, puby i pobliskie wzgórza stają się ich główną atrakcją, którą okraszają nielekko koniakiem albańskim. Najistotniejszym czynnikiem są tu jednak kobiety. Pierwszą - Jolę Łukasik - poznajemy, gdy Gustaw próbuje się do niej dodzwonić, pragnąc dać zadość chuci swego podopiecznego.

Sam Gustaw mi samej niezmiernie przypomina Gustawa z "Dziadów" Mickiewicza - równie silnie pałającego miłością do kobiety. Każda z nich obecnego bohatera uczy nowych doświadczeń. Ich odkrywanie po kilkunastu latach na nowo - jak w przypadku Izy Gąsiareczki - przynosi niesmak i zawód z nieuchronności zmian, jakie niesie za sobą brzemię czasu i zmartwień.
Kobiety zgrabne, szpetne, sąsiadki awanturujące się po sobotniej prywatce, kelnerki z Lozanny o "łabędzich szyjach" oraz nieodłączna Emilka - żona Gustawa, intelektualistka i kobieta "europejska", wyzwolona - każda z nich u bohatera wywołuje poruszenie i pragnienia posiadania. Czuje się jak zdobywca, który musi mieć kolejne trofeum w swej kolekcji. Trofea te to numery w notesie, z którym się nie rozstaje.
Książka przypomina lekko zbiór opowiadań, których wspólnym mianownikiem jest właśnie Gustaw. Cała reszta to jego przeżycia, pragnienia i próby podboju kolejnej z kobiet.
Pisana w połowie po angielsku, niezwykle zabawna i trafnie opisująca społeczeństwo, które pod jarzmem wschodnich "przyjaciół" stara się jak najmniej odbiegać od swych zachodnich znajomych; pragnące za zachodem nadążać i nie wstydzić się biedy i zacofania panującego w kraju. Pomimo przeciwności losu, możliwie najlepiej reprezentować własny kraj i jego zasoby.
Zaledwie rok od wydania powieść została zekranizowana przez Jerzego Stuhra.

Do przeczytania tej pozycji skłoniło mnie nazwisko - jednego z bardziej lubianych przeze mnie - polskiego autora oraz kontrowersyjny tytuł. Sama okładka nie porywa bowiem a opis książki przez wydawnictwo jest równie nieciekawy.
"Kobieto! Ty puchu marny! Ty wietrzna istoto!
Postaci twojej zazdroszczą anieli,
A duszę gorszą masz, gorszą niżeli!" Zapewne tymi słowami za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"- A czytałaś kiedyś Grocholę? - przyjaciółka stoi za mną i świdruje mi dziurę w kręgosłupie. Aż czuję jej palące spojrzenie.
- Nie, a powinnam?
- Spróbuj. Zawsze to coś innego niż w koło macieju ta twoja fantastyka."
Spróbowałam. Co prawda z rocznym opóźnieniem, bo książka leżała na półce ponad rok i czekała na "lepsze czasy". Doczekała się. I aż sama się sobie dziwię, że tak długo zwlekałam.
Główny bohater - Jeremiasz - to trzydziestodwuletni operator filmowy, któremu nagle rozsypuje się życie: rozstaje się z dziewczyną, a jego jedyna szansa na powrót do zawodu legnie w gruzach.
Grochola opisuje nam z bliska życie samotnego mężczyzny, który zmaga się z samym sobą i otaczającym światem. Pokazuje nam jego przywary, wady, zalety. Pozwala nam wkroczyć w ten świat i zza zazdrostki poprzyglądać się jego perypetiom.
Książka jest napisana przystępnym językiem, a akcja toczy się dość szybko mimo pokaźnej objętości (ponad 600 stron). I te wstawki o ptakach i przyrodzie. Coś pięknego. Pokazują bohatera i jego historię z całkowicie innej perspektywy, stają się niezwykłą przenośnią.
Czy książkę polecam? Tak. Czy wniosła coś do mojego życia? Niekoniecznie. Była za to miłą odskocznią od własnej codzienności.

"- A czytałaś kiedyś Grocholę? - przyjaciółka stoi za mną i świdruje mi dziurę w kręgosłupie. Aż czuję jej palące spojrzenie.
- Nie, a powinnam?
- Spróbuj. Zawsze to coś innego niż w koło macieju ta twoja fantastyka."
Spróbowałam. Co prawda z rocznym opóźnieniem, bo książka leżała na półce ponad rok i czekała na "lepsze czasy". Doczekała się. I aż sama się sobie dziwię, że...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika lattemacchiato

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [10]

Jerzy Pilch
Ocena książek:
6,4 / 10
45 książek
1 cykl
752 fanów
Katarzyna Bonda
Ocena książek:
6,7 / 10
30 książek
5 cykli
1730 fanów
Marek Krajewski
Ocena książek:
6,7 / 10
32 książki
4 cykle
1391 fanów

Ulubione

Antoine de Saint-Exupéry Mały Książę Zobacz więcej
Stephen King To Zobacz więcej
Friedrich Nietzsche - Zobacz więcej
Stephen King Ręka mistrza Zobacz więcej
Jarosław Grzędowicz Popiół i kurz. Opowieść ze Świata Pomiędzy Zobacz więcej
Volant Sexcatcher Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
322
książki
Średnio w roku
przeczytane
15
książek
Opinie były
pomocne
165
razy
W sumie
wystawione
124
oceny ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
1 905
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
15
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]