-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać362
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2024-05-11
2024-05-12
2024-05-12
2022-09-16
2024-05-08
2024-05-04
2023-09-25
2022-01-02
2022-12-26
2020-11-14
2020-08-09
2020-08-09
Urocze. Zabawne. Poprawiające nastrój. Co prawda typu „zabili ją i uciekła” ale w niczym nie ujmuje to przyjemności z lektury.
Naprawdę miły weekend z książką i marudnym elfem.
Za zakończenie należałoby natomiast autorkę wybatożyć – jak tu żyć dalej, skoro trzeci tom jeszcze nie wydany?
Urocze. Zabawne. Poprawiające nastrój. Co prawda typu „zabili ją i uciekła” ale w niczym nie ujmuje to przyjemności z lektury.
Naprawdę miły weekend z książką i marudnym elfem.
Za zakończenie należałoby natomiast autorkę wybatożyć – jak tu żyć dalej, skoro trzeci tom jeszcze nie wydany?
2020-08-01
Bezpretensjonalna i zabawna opowieść drogi. Ciekawie zarysowani bohaterowie, akcji niewiele, fabuła stawia raczej na dogrywanie się wielorasowej i początkowo niechętnej grupki w drużynę przyjaciół. Nie jest to też osobna całość, konieczne jest czytanie drugiego tomu.
Jak najbardziej zamierzam.
Bezpretensjonalna i zabawna opowieść drogi. Ciekawie zarysowani bohaterowie, akcji niewiele, fabuła stawia raczej na dogrywanie się wielorasowej i początkowo niechętnej grupki w drużynę przyjaciół. Nie jest to też osobna całość, konieczne jest czytanie drugiego tomu.
Jak najbardziej zamierzam.
2024-04-29
2024-04-20
2023-10-16
2023-10-24
2024-04-24
2024-04-21
2024-04-20
Drugi tom zakończył się tak, że koniecznie od razu musiałam dorwać trzeci. A tu dramat – nie wydali. A ja rosyjskich znaczków nie panimaju.
Na szczęście jakaś dobra dusza (pokłony!!!) pomogła i całą niedzielę spędziłam z Milą, Jaromirem i najcudowniej marudnym (i zboczonym) elfem świata.
Pięknie się to wszystko spięło i wyjaśniło. Uwielbiam happy end, a tu go dostałam w pełnej dawce.
Całkiem przyjemna seria.
Czekam na wydanie trzeciego tomu, żeby go mieć na półce.
Drugi tom zakończył się tak, że koniecznie od razu musiałam dorwać trzeci. A tu dramat – nie wydali. A ja rosyjskich znaczków nie panimaju.
więcej Pokaż mimo toNa szczęście jakaś dobra dusza (pokłony!!!) pomogła i całą niedzielę spędziłam z Milą, Jaromirem i najcudowniej marudnym (i zboczonym) elfem świata.
Pięknie się to wszystko spięło i wyjaśniło. Uwielbiam happy end, a tu go dostałam w...