-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
Z wielką ciekawością podeszłam do kolejnej marcowej premiery wydawniczej! Tytuł, okładka i opis bardzo mnie zaintrygowały!
Książka porusza dwa bardzo ciekawe, ale i trudne tematy. Po pierwsze, mobbing w pracy - tu poznajemy szefa, który w swej bezkompromisowej wizji zarządzania wydaje się być wprost z podręcznika "Jak być najgorszym szefem świata". A po drugie, jakże obrzydliwy problem nielegalnego pozbywania się śmieci - czyli porzucanie ich w lasach… Mafia śmieciowa działa i jest praktycznie bezkarna. Zagrożenie dla środowiska oraz dla zdrowia i życia ludzi jest ogromne…
Jednak głównym wątkiem powieści są oczywiście, jak to na kryminał przystało, morderstwa - pierwsze dotyczy odnalezionego szkieletu, porzuconego w beczce, w lesie, pośród innym pełnych niebezpiecznych, bardzo toksycznych substancji, drugie to szczątki odnalezione na dnie stawu. Śledztwo trudne, bo ofiary nie mają imion i nazwisk… Tu da akcji wkracza prokurator Feliks Niemiłko, który równie dobrze mógłby zostać modelem z okładki magazynu, oraz policjantka Anita Starska, której inteligencja równa jest jej determinacji. Oboje mają swoje słabości - Feliks uzależniony od batonów Prince Polo, a Anita zakochana w herbatce - ale to tylko dodaje im uroku!
To, co podoba mi się w tej książce najbardziej, to bohaterowie. Z jednej strony prokurator, bardzo przystojny, ambitny i ludzki, z drugiej równie ambitna i atrakcyjna policjantka. Są to postacie, które naprawdę da się lubić. Do tego dołóżmy małą, niewątpliwie urokliwą miejscowość Lądek Zdrój, ze jej sekretami oraz piękne acz tajemnicze lasy dookoła. To wszystko intryguje i powoduje chęć czytania! Akcja może niespieszna, ale zapewniam, że wciągająca. Styl przyjemny, język zrozumiały, brak wulgaryzmów oraz dobrze skonstruowane, realistyczne i ciekawe dialogi.
Ta książka to prawdziwa kopalnia tajemnic, ale autorka potrafi je tak sprytnie układać, że wszystko pasuje do siebie, jak puzzle. Całość jest tak spójna, że nie sposób oderwać się od lektury. Wszystko ma swój sens, a treść potrafi zaskoczyć czytelnika.
Z wielką ciekawością podeszłam do kolejnej marcowej premiery wydawniczej! Tytuł, okładka i opis bardzo mnie zaintrygowały!
Książka porusza dwa bardzo ciekawe, ale i trudne tematy. Po pierwsze, mobbing w pracy - tu poznajemy szefa, który w swej bezkompromisowej wizji zarządzania wydaje się być wprost z podręcznika "Jak być najgorszym szefem świata". A po drugie, jakże...
Jestem zachwycona, że na polskim rynku ukazują się nowe pozycje, które wbijają mnie w fotel! Nowe nazwisko na scenie polskich kryminałów wymiata! Uwielbiam to i zdecydowanie czekam na więcej!
Poznacie tu niezmiernie ciekawych bohaterów, z których każdy jest bardzo wnikliwie scharakteryzowany. Dla mnie to właśnie te postacie są największym atutem tej powieści. Mamy nietuzinkowy duet, który jest niezmiernie skuteczny w swojej pracy - śledczy komisarz Adam Kruger „Lis” oraz prokurator, Alicja Ostrowska „Ostra”. Co oni razem wyprawiają!
W Warszawie zostają odnalezione zwłoki - rozkawałkowane ciało człowieka poddanego przed śmiercią okrutnym, średniowiecznym torturom… Morderca podrzuca worek z ofiarą na plac zabaw, a jego znakiem rozpoznawczym będzie motyl rusałka żałobnik… Czy motywem morderstwa jest zemsta lub niewierność? Tak podejrzewają policjanci i Pani prokurator…
Jak zapewne się domyślacie dzieje się tu bardzo dużo. Lis i Ostra z pomocą kilku innych śledczych ścigają mordercę. Robią to metodycznie i efektywnie, niemniej ich przeciwnik jest bardzo inteligentny - bawi się z nimi w kotka i myszkę. Kto kogo przechytrzy przekonajcie się sami.
Co mnie zachwyciło w tej pozycji? Przede wszystkim kreacja bohaterów - i to nie tylko tych głównych, ale także tych nieco mniej znaczących. Język często ostry i dosadny, przepełniony sarkazmem czy ironią. Potyczki słowne pomiędzy bohaterami to dla mnie majstersztyk - uwielbiam. Do tego porządny psychopata, treść trzymająca w napięciu i zaskakujące zwroty akcji! Nie zabraknie też trudnej, często traumatycznej przeszłości zarówno w życiu policjantów, pani prokurator, jak i samego mordercy…
Powiem Wam szczerze, że nie mogę się doczekać kolejnych książek autorki!
Pozycję zdecydowanie polecam, ale ostrzegam, że jest dosyć brutalna oraz zawiera sporo niecenzuralnych słów. Jeżeli nie jest to Wam straszne, to czytajcie koniecznie.
Jestem zachwycona, że na polskim rynku ukazują się nowe pozycje, które wbijają mnie w fotel! Nowe nazwisko na scenie polskich kryminałów wymiata! Uwielbiam to i zdecydowanie czekam na więcej!
Poznacie tu niezmiernie ciekawych bohaterów, z których każdy jest bardzo wnikliwie scharakteryzowany. Dla mnie to właśnie te postacie są największym atutem tej powieści. Mamy...
ym razem mam dla Was debiut literacki - i to całkiem niezły.
Sięgając po tę pozycję, czytając wcześniej opis spodziewałam się mocnego, rasowego kryminału i powiem szczerze, że właśnie to otrzymałam.
Poznacie glinę po przejściach o delikatnym imieniu Ariel - człowieka z trudną, brutalną przeszłością, z licznymi traumami, ale też z cudowną córeczką, którą kocha ponad wszystko. Dodajmy inteligentny i skuteczny policjant, choć alkoholik. Takich bohaterów lubimy w tego typu powieściach. Rozpoczyna współpracę, przymusowo, z nową partnerką - młodą, ambitną i rządną nowych doświadczeń w śledczej karierze. Razem tworzą nietypowy, acz bardzo skuteczny duet. Zadanie mają niełatwe - pojawia się morderca, który zabija niegodziwych w jego opinii obywateli miasta. Jego morderstwa nawiązują do Biblii. Robi to bardzo brutalnie i ewidentnie z jakimś przesłaniem. Znajdziecie tu naprawdę mocne fragmenty…
Co mi się podobało? Otóż znalazłam to, co lubię najbardziej - dobrą charakterystykę psychologiczną wszystkich znaczących postaci, świetny, często czarny, ciężki humor, ciekawe śledztwo, zaskakujące zwroty akcji i dużo więcej! No i fanatyczny morderca, którego możemy całkiem nieźle poznać… Finał mnie nie zawiódł, a debiut zdecydowanie podkręcił mój apetyt na więcej! Książką pochłonęła mnie od pierwszej do ostatniej strony!
Tak więc czekam na kolejne powieści tegoż autora.
ym razem mam dla Was debiut literacki - i to całkiem niezły.
Sięgając po tę pozycję, czytając wcześniej opis spodziewałam się mocnego, rasowego kryminału i powiem szczerze, że właśnie to otrzymałam.
Poznacie glinę po przejściach o delikatnym imieniu Ariel - człowieka z trudną, brutalną przeszłością, z licznymi traumami, ale też z cudowną córeczką, którą kocha ponad...
Razem z dwójką głównych bohaterów znajdziecie się w niewielkim angielskim mieście Abbeymead w latach 50 XX wieku. Może zauroczy Was mała księgarnia prowadzona przez domorosłą detektywkę, Florę Steele. Ma ona niewątpliwy talent mieszania się w rozwiązywanie tajemnic zbrodni - tym razem jest podobnie. Zamordowana zostaje młoda kobieta, natomist Flora, razem ze swoim przyjacielem, pisarzem, Jackiem Carringtonem podczas spaceru na molo znajdują jej ciało w wodzie… Zaczyna się śledztwo i nasi amatorzy rozwiązywania zagadek kryminalnych działają. Podejrzanych jest kilku, tylko który z nich to właśnie morderca?
Jest kilka tropów, każdy ma sens. Flora upewnia się, że depcze mordercy po piętach, gdy ktoś zaczyna czychać na jej życie… Robi się niebezpiecznie, ale nie trafiło na nowicjuszkę.
Sięgając po tę pozycję możecie być pewni, że otrzymacie lekki i przyjemny kryminał. W trakcie lektury pobawicie się w detektywa w stylu Sherlocka Holmesa - czyli nie ma krwi ani mięsa, za to jest dedukcja. I choć przewidzieć kto zabił można dosyć szybko, to nie umniejsza to w żadnej mierze przyjemności czytania! Ładny język, świetnie oddany klimat małego angielskiego miasta z połowy XX wieku dodają smaczku. Podobają mi się też wykreowani przez autorkę bohaterowie - nieco zwariowana i rządna przygód właścicielka księgarni i nieco ekscentryczny pisarz kryminałów to niecodzienny i nietuzinkowy duet! Myślę, że polubicie ich tak, jak ja.
Razem z dwójką głównych bohaterów znajdziecie się w niewielkim angielskim mieście Abbeymead w latach 50 XX wieku. Może zauroczy Was mała księgarnia prowadzona przez domorosłą detektywkę, Florę Steele. Ma ona niewątpliwy talent mieszania się w rozwiązywanie tajemnic zbrodni - tym razem jest podobnie. Zamordowana zostaje młoda kobieta, natomist Flora, razem ze swoim...
więcej mniej Pokaż mimo to
Pierwszy raz sięgnęłam po książkę autorstwa Artura Żurka i szczerze mówiąc, mam ochotę na więcej. To chyba dobra rekomendacja? Na tym mogłabym skończyć, ale pozwólcie, że napiszę coś więcej.
W spokojnej stolicy, w pięknej, zimowej aurze pojawia się przerażenie - nieznany sprawca, łucznik, seryjny morderca zaczyna zabijać przypadkowych Warszawiaków. Co kilka tygodni ginie kolejna osoba… Istny terror i chaos zapanował w tym ponad dwumilionowym mieście. Dodajcie do tego gamoni policjantów, co to nie potrafią złapać żadnego tropu - na szczęście jest kilka wyjątków - plus polityka, która nie bierze pod uwagę dobra mieszkańców tylko dobro ludzi ją uprawiających - i otrzymacie istną tragikomedię.
Autor ciekawie oddał wszechogarniające poczucie zagrożenia, które się pojawia podczas polowania na mieszkańców Warszawy, i które da się wyczuć na każdej stronie. Bo wyobraźcie sobie, że wychodzicie z domu i nie wiecie czy wrócicie… Łucznik może Was ustrzelić w każdej chwili na ulicy, nawet nie zdążycie się zastanowić, dlaczego mnie… Doprowadza to do podejrzliwości względem wszystkich dookoła, polowania na czarownice oraz ciągłej niepewności o własne życie. Nakręca też biznes - od razu znajdują się „przedsiębiorcy” którzy chcą na tym zarobić, sprzedający kolczugi i parasole mające chronić przed strzałą…
Styl i lekkość pióra autora przypadły mi do gustu - czytało się przyjemnie i płynnie. Nie było przestojów, dosyć wartka akcja wciągała, zaskakujące zakończenie zadowoliło mnie w pełni. Do tego mogłam wejść do głów poszczególnych bohaterów, łącznie z tytułowym łucznikiem, co było niezmiernie ciekawe. Bardzo duży plus za brak wulgaryzmów - nieczęsto się to udaje, więc brawo za to! No i moje miasto, Warszawa, w zimowej odsłonie - czyż mogło być lepiej?! Do tego dołóżmy szczyptę humoru w postaci wyśmiania nieporadnych działań policji oraz odrobinę polityki, która ma ogromny wpływ na działania służb i na życie zwykłych ludzi - nawet jeżeli bardzo tego nie chcemy…
Pierwszy raz sięgnęłam po książkę autorstwa Artura Żurka i szczerze mówiąc, mam ochotę na więcej. To chyba dobra rekomendacja? Na tym mogłabym skończyć, ale pozwólcie, że napiszę coś więcej.
W spokojnej stolicy, w pięknej, zimowej aurze pojawia się przerażenie - nieznany sprawca, łucznik, seryjny morderca zaczyna zabijać przypadkowych Warszawiaków. Co kilka tygodni ginie...
Poznacie rewelacyjnego bohatera kryminalnej serii, Kosmę Ejchersta, policjanta, który w przeszłości porzucił kapłaństwo. Nadal ma związki z kościołem - jego wuj jest szanowanym biskupem, a on sam pracuje na zlecenie kościoła. Tym razem zostaje wysłany do wsi w urokliwych Bieszczadach. Rzeczone Bielmy zasłynęły z pojawienia się proroka Samuela, wcześniej zwykłego Zenka, który głosi słowo Chrystusa pod świętą Lipą… Może nie przykuło by to wielkiej uwagi, gdyby nie fakt, że w niedalekiej okolicy zginął ksiądz, który miał zbadać sprawę… Wtedy właśnie do akcji wkracza śledczy Kosma Ejcherst, który ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia.
Poznacie klimat małej, pełnej tajemnic i mocno zamkniętej przed światem wsi na końcu Polski, do której trudni wniknąć. Ludzie nie mają ochoty współpracować i opowiadać… Jednak Kosma bez większych przeszkód wnika w środowisko i wzbudza zaufanie miejscowych.
Nie ukrywam, że zagłębienie się w procedury kościoła okazało się ciekawym doświadczeniem.
Jednak najbardziej podobali mi sie świetnie skonstruowani, nietuzinkowi bohaterowie. Inteligentny, ironiczny, raczej zamknięty w sobie śledczy Kosma bardzo przypadł mi do gustu. Najlepsze były dialogi policjanta z jego przyjacielem, księdzem - wypowiedzi pełne sarkazmu, dystansu do siebie i innych, czasami do bólu szczere opisy społeczeństwa polskiego. Innymi słowy mnóstwo spostrzeżeń dotyczące polskich realiów ubranych w przyjemną i zabawną formę! Język plastyczny, pióro lekkie, zagadka zazna i spora dawka ciekawej historii.
Znajdziecie tu też wplecioną sprytnie opowieść o przeprowadzonej tam zaraz po wojnie akcji „Wisła” - przymusowe przesiedlenie mieszkańców i spalenie wsi…
Poznacie rewelacyjnego bohatera kryminalnej serii, Kosmę Ejchersta, policjanta, który w przeszłości porzucił kapłaństwo. Nadal ma związki z kościołem - jego wuj jest szanowanym biskupem, a on sam pracuje na zlecenie kościoła. Tym razem zostaje wysłany do wsi w urokliwych Bieszczadach. Rzeczone Bielmy zasłynęły z pojawienia się proroka Samuela, wcześniej zwykłego Zenka,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Opowieść zaczyna się w trudnym dla Jacka, bohatera książki, momencie. Otóż po 15 latach wspólnego życia opuszcza go żona. Zostawia go dla młodszego i zdecydowanie lepiej sytuowanego szefa. Ona, czyli Wioletta, planowała to od jakiegoś czasu, ale dla niego to było jak grom z jasnego nieba. Ten uroczy i kochający taksówkarz nie widział świata poza ukochaną żoną oraz jej córką, którą wychował, jak własną…
Przed poczciwym Jackiem staje trudne zadanie, odnaleźć się w nowej sytuacji, podreperować złamane serce i iść dalej. Pomaga mu w tym pewna sympatyczna staruszka, Pani Maria, która jako wykwalifikowana psycholożka prowadziła kiedyś biuro matrymonialne. Jak się domyślacie swoje umiejętności próbuje wykorzystać pomagając Jackowi rozpocząć nowe życie. Ich znajomość jest krótka, ale przepełniona ciepłem i dowcipem oraz chęcią wzajemnej pomocy!
Co z tego wszystkiego wyniknie? Cóż, to już sami musicie sprawdzić!
Ja ze swojej strony mogę Was zapewnić, że ta słodko-gorzka opowieść niesie ze sobą mnóstwo życiowych refleksji, jest podszyta sporą ilością humoru i pokazuje, że po czterdziestce życie się nie kończy. Wręcz przeciwnie, może się dopiero cudownie rozkręcić! Dla mnie książka ta ma szczególną przemowę - też jestem w tym wieku i też stanęłam na życiowym rozdrożu...
Dodam jeszcze, że czyta się bardzo dobrze - język plastyczny, dialogi ciekawe, a sama opowieść oryginalna i tchnąca nadzieją. Do tego nietuzinkowi i niejednowymiarowi bohaterowie, którzy nawet, jak czasami irytują, to jednak wzbudzają sympatię i przypominają nas samych.
Opowieść zaczyna się w trudnym dla Jacka, bohatera książki, momencie. Otóż po 15 latach wspólnego życia opuszcza go żona. Zostawia go dla młodszego i zdecydowanie lepiej sytuowanego szefa. Ona, czyli Wioletta, planowała to od jakiegoś czasu, ale dla niego to było jak grom z jasnego nieba. Ten uroczy i kochający taksówkarz nie widział świata poza ukochaną żoną oraz jej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dzisiaj przychodzę do Was z fińskim thrillerem psychologicznym, który wśród recenzentów na portalu lubimyczytac.pl wzbudza skrajne emocje! A czy mi się podobało? Zdecydowanie tak!
Nie mogę za wiele pisać o treści, bo nie chcę tutaj spojlerować. Powiem tylko tyle, że poznacie cztery postacie, które będą do Was mówić - Irę, młodą dziewczynę określającą siebie, już na wstępie, jako psychopatkę i morderczynię; Clarissę, terapeutkę, celebrytkę, która będąc nieco narcystyczną osobą ma o sobie wysokie mniemanie; Arto, dziennikarza, alkoholika, kiepsko radzącego sobie z życiem, który ma napisać artykuł o słynnej terapeutce; Pekkę, męża Clarissy, który wydaje się niepotrzebny w tej fabule, ale ostatecznie ma najwięcej trupów w szafie.
Ira postanawia wybrać się na terapię do Clarisssy, niemniej jej intencje są mocno niejasne. Na pewno ma wielkie traumy z dzieciństwa do przepracowania, ale na wstępie ostrzega, że nie będzie mówić prawdy. Clarrisa z kolei tworzy idealny obraz siebie - występuje w mediach, jest powszechnie znana i uznawana za eksperta w swojej dziedzinie. Ale czy jak zajrzymy głębiej to też jest tak idealnie? Nie istnieją doskonali ludzie, terapeuci ani małżeństwa, a taki obraz się tu powstaje. Jak możecie się spodziewać, coś tu jest mocno nie tak!
Cała książka to ukazanie perspektywy tych czterech osób, które w sposób ciekawy, często mocno emocjonalny piszą o swoich odczuciach i czynach. Często kłamią i nawet nie będziecie wiedzieć kiedy. Początkowo nie do końca wiadomo, czemu je poznajemy, jak to się wszystko łączy, autorka wodzi nas za nos, z czasem jednak wszystko nabiera kształtu i sensu. Cała powieść tchnie niedopowiedzeniami, tajemnicami, które bardzo chcemy rozstrzygnąć… Nie ma szybkiej akcji, są za to liczne rozważania. Mnie to zupełnie nie nudziło - wręcz przeciwnie, miałam ochotę czytać dalej. Bardzo podobało mi się ujęcie pracy psychoterapeuty i to, jak trudno jest nie popaść w zbytnią pewność siebie w tej dziedzinie. Bohaterce tej książki niestety nie udało się zachować równowagi…
Pozycja bardzo przypadła mi do gustu i czekam na kolejną powieść autorki! To jest debiut, więc co będzie dalej.
Dzisiaj przychodzę do Was z fińskim thrillerem psychologicznym, który wśród recenzentów na portalu lubimyczytac.pl wzbudza skrajne emocje! A czy mi się podobało? Zdecydowanie tak!
Nie mogę za wiele pisać o treści, bo nie chcę tutaj spojlerować. Powiem tylko tyle, że poznacie cztery postacie, które będą do Was mówić - Irę, młodą dziewczynę określającą siebie, już na...
Najnowsza książka Pana Marcina przeczołgała mnie totalnie! Jest to zbiór opowieści o ludziach, którzy są niewolnikami w krajach arabskich, wykorzystywani do trzech funkcji: prostytucja, służba, robotnicy. W każdej z nich są upadlani do granic możliwości. Ludzie, którzy im to fundują nie posiadają krztyny człowieczeństwa, empatii… Handlarze traktują ich, jak przedmioty, na których można zarobić, a kupcy wykorzystują do wszelkich prac i zachcianek. Natomiast w momencie, gdy już nie są potrzebni, albo niezdatni do pracy, po prostu się ich pozbywają.
Autor swoim starym, dobrym zwyczajem rozmawiał z ludźmi i spisał ich historie. Często spotykał się z nimi w odległych miejscach świata, żeby usłyszeć o ich życiu. Są to ludzie sprzedawani do pracy w Arabii Saudyjskiej oraz do Emiratów Arabskich, pochodzą z biednych krajów, takich jak Indie, Malawi, Bangladesz i in. Ludzie przyciśnięci nędzą do ściany, nie mający innej opcji, jak tylko wyjazd do Dubaju czy Kataru, w których widzą szansę na zarobek i lepsze życie dla siebie i swoich bliskich.
Poznacie historie nadludzkiej pracy doprowadzającej do śmierci, gwałtów na bezbronnych, nastoletnich dziewczynach, sprzedanych przez najbliższych i wykorzystywanych do celów seksualnych, ale też takie kobiety, które nieświadomie same naraziły się na niebezpieczeństwo. Autor sporo uwagi poświęca również robotnikom, którzy zbudowali całą infrastrukturę, łącznie ze stadionami na Katarze na odbywający się tam niedawno Mundial…
Z kolei najbardziej szokujący dla mnie fragment, najbardziej ohydny, poniżający i po prostu obrzydliwy dotyczył praktyk związanych z tzw. „porta potty” - i nie będę Wam o tym pisać, jeżeli macie chęć, to sami poczytajcie na ten temat… W tej książce jest zawarty rozdział temu poświęcony…
Podsumowując, napisana jak zawsze rewelacyjnie, podejmująca trudny temat niewolnictwa w XXI wieku i szokująca.
Polecam dla osób o mocnych nerwach!
I zaznaczam, że są to prawdziwe historie…
Najnowsza książka Pana Marcina przeczołgała mnie totalnie! Jest to zbiór opowieści o ludziach, którzy są niewolnikami w krajach arabskich, wykorzystywani do trzech funkcji: prostytucja, służba, robotnicy. W każdej z nich są upadlani do granic możliwości. Ludzie, którzy im to fundują nie posiadają krztyny człowieczeństwa, empatii… Handlarze traktują ich, jak przedmioty, na...
więcej mniej Pokaż mimo to
Poznacie niespełna sześćdziesięcioletniego samotnika mieszkającego na niewielkim osiedlu w Szwecji. Ma na imię Ove, jest bardzo zrzędliwy, sztywno trzyma się zasad i odstrasza od siebie ludzi, których zresztą uważa za idiotów. Pół roku wcześniej stracił jedynego człowieka, który coś dla niego znaczył i dla którego On coś znaczył - swoją ukochaną żonę Sonię. Żeby było jeszcze trudniej pracodawca wysyła go na wcześniejszą emeryturę - a zaznaczyć trzeba, że praca to był aktualnie jedyny sens jego życia… I faktycznie Ove nie chce już żyć, a wręcz próbuje umrzeć… Jednak w Jego egzystencję wjeżdżają, niemal dosłownie, nowi sąsiedzi - niesforni, zwariowani, ale też przepełniający innych ciepłem. Mają dwie małe córeczki, które nie przejmują się gburowatością sąsiada.
Bardzo się cieszę, że się skusiłam na tę opowieść. Wielokrotnie mnie rozbawiła i nieraz poruszyła czułe struny powodując zawilgocenie oczu. Znalazły się też treści niesamowicie otulające, które dają nadzieję, że nawet, jak jesteś najbardziej samotną osobą na świecie, to mogą się pojawić ludzie i jeden kot, którzy to zmienią. Do tego przyzwyczajenia i sztywne zasady Ovego są uroczo zabawne, chociaż sąsiadów i innych spotykanych ludzi mogą wkurzać. Ostatecznie jednak kryje się tam dobre i wielkie serce.
Zachwycił mnie język, a także opowieść - niespieszna i taka niby zwyczajna - oraz przemiana bohatera! Jest to pozycja otulająca, dająca nadzieję, może nieco bajkowa momentami. Ukazuje niełatwe życie, ale też piękną miłość, taką na dobre i złe i taką do końca życia. Znajdziecie też wielki ból spowodowany śmiercią najbliższej sercu osoby, niełatwą żałobę i utratę wszystkiego, co ważne… Na szczęście jest też ogromna porcja humoru.
No i pokazuje jak gamoń, jego rodzina i reszta idiotów z okolicy może zmienić życie na lepsze.
Bardzo bardzo polecam!!!
Książka dostępna w formie E-booka i audiobooka w aplikacji Empik Go.
Poznacie niespełna sześćdziesięcioletniego samotnika mieszkającego na niewielkim osiedlu w Szwecji. Ma na imię Ove, jest bardzo zrzędliwy, sztywno trzyma się zasad i odstrasza od siebie ludzi, których zresztą uważa za idiotów. Pół roku wcześniej stracił jedynego człowieka, który coś dla niego znaczył i dla którego On coś znaczył - swoją ukochaną żonę Sonię. Żeby było...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jest to książka, która jest czymś więcej niż tylko zwykłym poradnikiem. Jest rewelacyjnym przewodnikiem prowadzącym do samorozwoju i wypracowania ważnych umiejętności budowania relacji z innymi.
Znajdziecie tu mnóstwo ćwiczeń, opisanych krok po kroku i mających podstawy teoretyczne, które pomogą Wam pracować nad sobą. Autor udziela praktycznych rad prowadzących do zidentyfikowania mentalnych pułapek, w które wpadamy, a następnie objaśnia, jak się im przeciwstawić. Świadoma praca prowadzi do zamykania luk społecznych, czyli do tworzenia wartościowych i trwałych relacji z innymi.
Bardzo spodobały mi się wskazówki, dzięki którym każdy może tworzyć autentyczne więzi.
Jest ich aż dwadzieścia sześć, a oto niektóre z nich:
* Bądźmy otwarci wobec samych siebie, co obejmuje samoakceptację i pozytywne patrzenie na siebie.
* Pamiętajmy, że autentyczne więzi się zdarzają, ale nie można nikogo zmusić do lubienia nas - po prostu raz na jakiś czas trafimy na odpowiednią osobę.
* Twórzmy listę dodatkowych zajęć, na których możemy spotkać więcej ludzi, także tych podobnych do nas.
* Ułatwiajmy tworzenie autentycznych relacji, co w praktyce oznacza wyrażanie wdzięczności, docenianie drugiej osoby oraz dbanie o nią.
* Przyznawajmy się do błędów i ponośmy za nie odpowiedzialność.
I jeszcze dużo więcej.
To wszystko znajdziecie w tej niewielkich rozmiarów, ale jakże bogatej w treść pozycji! Przystępny język ułatwia czytanie, a klarowność podanych rad pomaga wprowadzać je w życie!
Bardzo wszystkim polecam!
Jest to książka, która jest czymś więcej niż tylko zwykłym poradnikiem. Jest rewelacyjnym przewodnikiem prowadzącym do samorozwoju i wypracowania ważnych umiejętności budowania relacji z innymi.
Znajdziecie tu mnóstwo ćwiczeń, opisanych krok po kroku i mających podstawy teoretyczne, które pomogą Wam pracować nad sobą. Autor udziela praktycznych rad prowadzących do...
Dzisiaj mam dla Was książkę, którą wykorzystuję w pracy ze swoimi młodymi pacjentami! Ta sympatycznie prezentująca się pozycja zawiera 35 opowiadań terapeutycznych, dzięki którym młody czytelnik naprawdę wiele zyska.
Niektóre z historii, które się tu znajdują, uczą empatii, inne zdrowej pewności siebie, jeszcze inne radzenia sobie z porażkami i umiejętności wyciągania z nich tego, co dobre.
Uważam, że sprawdzą się dla dzieciaków w wieku 8+. Po każdym opowiadaniu jest też krótkie omówienie treści. Co ważne posiada przyjemne dla oka ryciny.
Czy polecam?
Jak najbardziej! Historie są napisane językiem zrozumiałym dla dzieci, zawierają morały, które uczą tego, co wartościowe, mają terapeutyczny wpływ. Każda historia jest inna, więc nie ma nudy. Empatia, akceptacja siebie, umiejętność współpracy, wspólne działanie, bliskie relacje, uczenie się na błędach, hierarchia wartości i odkrywanie swoich mocnych stron czy mierzenie się z lękami - to wszystko tu znajdziecie!
Czytajcie tę pozycję ze swoimi dziećmi i zobaczcie, jakie wnioski wyciągają! Mogą Was czasami zaskoczyć głębokością swoich przemyśleń.
Dzisiaj mam dla Was książkę, którą wykorzystuję w pracy ze swoimi młodymi pacjentami! Ta sympatycznie prezentująca się pozycja zawiera 35 opowiadań terapeutycznych, dzięki którym młody czytelnik naprawdę wiele zyska.
Niektóre z historii, które się tu znajdują, uczą empatii, inne zdrowej pewności siebie, jeszcze inne radzenia sobie z porażkami i umiejętności wyciągania z...
Jeszcze przed premierą miałam wielką przyjemność przeczytać najnowszą książkę Pani Małgorzaty Oliwii Sobczak i jestem w pełni usatysfakcjonowana lekturą.
Detektyw Oskar Korda, trójmiejski policjant, ponownie mierzy się z trudną sprawą. Tym razem morderca dokonuje brutalnych zbrodni na kobietach w obecności ich mężów… Wkrada się niepostrzeżenie do domu, wiąże swoją ofiarę i jej męża, następnie ją gwałci i katuje. Natomiast druga połówka nic nie może zrobić, gdyż jak tylko się poruszy, to też zginie. Oskar Korda razem z Janiną Hinc - ekolożką sądową - oraz przy wsparciu życiowej partnerki, dziennikarki Alicji Grabskiej powoli rozwiązują zagadkę kryminalną, za którą stoją traumy psychopaty zbudowane na zdradzie, którą obserwował w dzieciństwie…
Co jeszcze ciekawe w tej części to intrygujące i wiele wyjaśniające fakty z życia detektywa Kordy - nieco mroczne, na pewno bardzo tajemnicze. Niewątpliwie to, co przeżył, rzutuje na jego obecnych sercowych wyborach i na relacjach z kobietami…
Bardzo lubię pióro Autorki, niezmiennie od pierwszej przeczytanej książki. Uwielbiam postać Kordy i mam nadzieję, że w następnej części dowiem się o nim jeszcze więcej. Wszyscy bohaterowie wykreowani w sposób ciekawy, absolutnie niesztampowy, zwłaszcza postać Janiny Hinc! No i, co szczególnie przypadło mi do gustu, jest tu pokazana innowacyjna, naukowa metoda prowadząca do poznania prawdy, czyli palinologia (nauka o pyłkach roślin i zawodnikach). Pojawi się też wątek darknetu. Jest brutalnie i chwilami mocno dosadnie, a opisy są sugestywne. Ponadto świetnie zbudowane napięcie, rewelacyjnie oddana praca śledczych i wreszcie zaskakujące zakończenie - to jest to, co kocham w książkach Pani Sobczak!
Jeszcze przed premierą miałam wielką przyjemność przeczytać najnowszą książkę Pani Małgorzaty Oliwii Sobczak i jestem w pełni usatysfakcjonowana lekturą.
Detektyw Oskar Korda, trójmiejski policjant, ponownie mierzy się z trudną sprawą. Tym razem morderca dokonuje brutalnych zbrodni na kobietach w obecności ich mężów… Wkrada się niepostrzeżenie do domu, wiąże swoją ofiarę i...
Jest to książka, która przeniesie Was do okresu zaborów, czyli do trudnego czasu dla Polski… Jednak znajdziecie tu przede wszystkim obraz cudownej, sielskiej, polskiej wsi.
Poznacie pewną ziemiańską rodzinę, która mnie oczarowała, ród Stalickich - Rozalia, jej syn Edward, jej synowa Eliza, ich mały synek i wszyscy dookoła - służba, przyjaciele, sąsiedzi, dalsi krewni… Co mnie zauroczyło to to, że osoby zamieszkujące uroczy dworek w Przylipiu odznaczają się wielkim sercem - każdy z nich dba o domowników i sąsiadów oraz o pracującą ciężko służbę oraz chłopów. Poznacie bliżej Rozalię Stalicką, która po śmierci nestorki rodu przejmuje pałeczkę najstarszej w rodzinie. Jej znajomość mikstur i ziół przydatne są wszystkim, którzy potrzebują pomocy!
Bardzo ujęła mnie za serce relacja Edwarda i Elizy, którzy darzą się wielką miłością, mimo, że żyją w czasach, kiedy małżeństwa są aranżowane… Mają uroczego i mądrego synka, który zawsze wszystkim poprawia humor. Jednak sielanka nie trwa długo - Eliza niestety umiera po porodzie, kiedy to na świat przychodzi mała Zosia...
Ciekawych wątków znajdziecie tu sporo - niespieszne życie polskiej wsi, powstanie listopadowe w tle, rosyjski dezerter, który pojawił się w okolicy, ale też miłosne perypetie.
Czy podobała mi się ta pozycja?
Zdecydowanie tak! Podobała mi się bardzo i niebawem mam zamiar sięgnąć po kolejną część.
Od razu ostrzegam, że tutaj nie macie co liczyć na zwroty akcji, ale… wcale mi to nie przeszkadzało! Z wielką przyjemnością zasiadałam do lektury. Podobał mi się sposób snucia opowieści, plastyczność języka i ciekawy obraz polskiej wsi. Zauroczyła mnie, wyczuwalna na każdej stronie sielskość pięknych zakątków, choć los nie oszczędza rodziny Stalickich i co chwilę coś jej funduje... Znajdziecie tu mnóstwo wierzeń, przesądów i tradycji, zwłaszcza wśród służby pracującej w dworku. Ja nie jestem fanką przesądów, ale wiem, że pisząc o polskiej wsi nie da się tego pominąć.
Zakończenie jest otwarte, dlatego cieszę się, że mam na półce kolejny tom, po który niebawem sięgnę.
Jest to książka, która przeniesie Was do okresu zaborów, czyli do trudnego czasu dla Polski… Jednak znajdziecie tu przede wszystkim obraz cudownej, sielskiej, polskiej wsi.
Poznacie pewną ziemiańską rodzinę, która mnie oczarowała, ród Stalickich - Rozalia, jej syn Edward, jej synowa Eliza, ich mały synek i wszyscy dookoła - służba, przyjaciele, sąsiedzi, dalsi krewni… Co...
Ta cudowna pozycja trochę czekała na swój czas… jednak jak już się za nią wzięłam to połknęłam ją w godzinkę! I jaka to była przyjemność.
Pozycja jest przeznaczona dla dzieci, ale przyznaję, że ja też miałam wielką frajdę podczas czytania treści i oglądania cudownych obrazków. Ilustracje są czarno białe, bo nasi psi przyjaciele nie za bardzo widzą kolory. Ich świat nie ma barw, ale za to pełen jest fantastycznych zapachów! Węch to dla psa najważniejsze źródło informacji o świecie.
Głównym bohaterem jest Rusty, pies rasy mieszanej najbardziej podobny do teriera. oraz oczywiście jego ludzka rodzinka i mnóstwo zwierzęcych przyjaciół. Poznacie typowy dzień z jego radosnego życia oraz to jak widzi świat dookoła - jak lubi spędzać czas, co sprawia mu frajdę i jak to okazuje!
Jestem tą pozycją zachwycona - przyjemnie napisana, zrozumiałym i niepozbawionym humoru językiem, a do tego pełna uroku. Dodam jeszcze, że jest też bardzo pouczająca! Dziecko, ale też rodzic, dowiedzą się, czego psy potrzebują, jak reagują i dlaczego, a także jak z nimi współpracować i jak się w stosunku do nich zachowywać. Napisana przez antrozoologa, który na codzień zajmuje się badaniem zwierząt domowym w aspekcie komunikacji - czyli jak ludzie i zwierzęta się ze sobą dogadują.
Warto przeczytać, więc polecam z wielkim zapałem.
Ta cudowna pozycja trochę czekała na swój czas… jednak jak już się za nią wzięłam to połknęłam ją w godzinkę! I jaka to była przyjemność.
Pozycja jest przeznaczona dla dzieci, ale przyznaję, że ja też miałam wielką frajdę podczas czytania treści i oglądania cudownych obrazków. Ilustracje są czarno białe, bo nasi psi przyjaciele nie za bardzo widzą kolory. Ich świat nie ma...
Nadszedł czas na recenzję trzeciej części przedniej komedii kryminalnej z Tereską Trawną w roli głównej.
Tereska po raz kolejny Was nie zawiedzie, zapewniam! Tym razem towarzyszy jej syn Maciejka, uroczy nastolatek, bardzo inteligentny i wyćwiczony przez matkę. Razem jadą na dziewięćdziesiąte urodziny babuni, ale niestety impreza będzie jej pogrzebem. Tak czy inaczej powstała sposobność, aby po dwudziestu pięciu latach niewidzenia się z rodzinką, Tereska spotkała wszystkich w komplecie, oczywiście oprócz martwej już babuni. Każdy członek jej zwariowanej familii od strony ojca to oryginalny, jedyny w swoim rodzaju osobnik i co więcej, prawie każdy chwilami dla Tereski irytujący. Chęć szybkiej ucieczki z tego miejsca i udania się do domu niestety legła w gruzach - nasza bohaterka skręca nogę w kostce i musi zostać ze wszystkimi na całe święta, które przecież planowała spędzić zgoła inaczej.
Pojawia się też nieboszczyk, jak to w życiu Tereski bywa - jest nim notariusz, który odwiedza ich dzień przed swoją śmiercią w celu odczytania testamentu… Ostatnia wola dawno nieżyjącego dziadka wprowadza zamieszanie, a jeszcze większy chaos powodują tajemnice rodzinne, które wychodzą na światło dzienne…
W treści jak zawsze dzieje się bardzo dużo, jest też mnóstwo powiązań rodzinnych i sporo niesnasek. A w tym wszystkim niezawodna Tereska, ze swoim cholerycznym charakterem - na spokój i nudę nie macie co liczyć. Książka napisana lekko i przyjemnie, przyprawiona sarkazmem i czarnym humorem - rewelacyjna lektura na rozluźnienie i relaks! Bardzo dobrze się bawiłam podczas czytania!
Mankamentem są zawiłości w powiązaniach rodzinnych, które czasami były dla mnie niełatwe do ogarnięcia. No i fakt, że akcja dzieje się w grudniu w okresie świątecznym, a premiera książki miała miejsce w połowie maja tego roku…
Jednak mimo tych małych minusów, i tego, że poprzednie części bardziej mi się podobały, to trzeci tom też zdecydowanie polecam!
Nadszedł czas na recenzję trzeciej części przedniej komedii kryminalnej z Tereską Trawną w roli głównej.
Tereska po raz kolejny Was nie zawiedzie, zapewniam! Tym razem towarzyszy jej syn Maciejka, uroczy nastolatek, bardzo inteligentny i wyćwiczony przez matkę. Razem jadą na dziewięćdziesiąte urodziny babuni, ale niestety impreza będzie jej pogrzebem. Tak czy inaczej...
Bardzo lubię raz na jakiś czas sięgnąć po książkę opisującą jakiś wyjątkowo intrygujący skrawek historii! Dlatego postanowiłam przeczytać pozycję dotyczącą kontrowersyjnego króla Anglii Henryka VIII i jego sześciu żon.
Książka opowiada głównie historię tych, powiedzmy szczerze, nieszczęsnych kobiet, ale obraz samego króla też z konieczności jest dość obszerny. Henryk, bardzo przystojny i inteligentny mężczyzna, do tego władający Anglią, przyciągał do siebie kobiety. Większość z nich pozostała kochankami - bo ten kochał płeć piękną i ciagle poszukiwał seksualnych uciech - a sześć z nich poślubił.
Każdą z żon unieszczęśliwił, większość źle skończyła. Z dwoma unieważnił małżeństwo, dwie wysłał na szafot - wbrew pozorom te, które najbardziej kochał i czuł do nich największą namiętność - jedna zmarła zaraz po urodzeniu następcy tronu i jedna przeżyła króla będąc z nim do końca. Zakulisowe gierki dworskie, próby zdobycia władzy i pieniędzy, chęć uzyskania przychylności króla - to wszystko charakteryzowało życie ówczesnych dworzan. Żony i kochanki króla były aktywnymi uczestniczkami tego wszystkiego. Nawet jak król się zestarzał, bardzo przytył - mówi się o chorobliwej otyłości - i chorował - ropiejące wrzody na nogach - był dalej najlepszą partią. Z dobrze zapowiadającego się władcy stał się tyranem i w czasie swojego panowania mnóstwo ludzi wysłał na śmierć - żony, przyjaciół, doradców…
Trudno wybrać najbardziej tragiczną historię którejś z żon, bo każda przeszła z nim wiele… Najbardziej przypadła mi do gustu jego pierwsza żona, wdowa po jego bracie, Katrzyna Aragońska. Jednak gdy nie była w stanie urodzić następcy tronu - rodziła dziewczynki albo nie donosiła ciąż - oraz po prostu się zestarzała i znudziła, król unieważnił małżeństwo i się jej pozbył… Kolejna była Anna Boleyn, która z kolei najmniej mi się podobała. To była taka ówczesna celebrytka, owszem bardzo namiętna i inteligentna, ale też niesamowicie przebiegła. Skończyła skrócona o głowę… Dalej Jane Seymour, która urodziła władcy syna, ale zaraz potem zmarła. Kolejna to Anna Kliwijska, z którą władca nawet nie skonsumował związku, ponieważ była dla niego odstręczająca - została „drogą Królewską Siostrą”. Piątą żoną była Katarzyna Howard, też ścięta i na koniec życia króla pojawiła Katarzyna Parr.
Każda historia inna, każda ciekawa, prawie każda ze złym zakończeniem dla głównej bohaterki.
Czytało się świetnie, styl pisania autorki bardzo mi się podobał - w prosty i plastyczny sposób opisane są dzieje poszczególnych żon i samego Henryka. Jest tu solidna porcja historii poparta różnymi źródłami, opatrzona interesującymi cytatami. Znajdziecie też obszerną bibliografię pod koniec każdej części.
Jeżeli interesuje Was historia, ale taka bardziej zakulisowa i dotykająca intymnych sfer życia - to bardzo polecam tę pozycję!
Bardzo lubię raz na jakiś czas sięgnąć po książkę opisującą jakiś wyjątkowo intrygujący skrawek historii! Dlatego postanowiłam przeczytać pozycję dotyczącą kontrowersyjnego króla Anglii Henryka VIII i jego sześciu żon.
Książka opowiada głównie historię tych, powiedzmy szczerze, nieszczęsnych kobiet, ale obraz samego króla też z konieczności jest dość obszerny. Henryk,...
Ta pozycja, to świetny poradnik, idealnie skrojony dla młodego czytelnika!
Zdrowie psychiczne jest równie ważne, jak fizyczne, dlatego warto o nie dbać już od najmłodszych lat. W dobie spędzania mnóstwa czasu w smartfonach, braku czasu i chęci na wartościowe relacje z ludźmi, czy czas pandemii, wzmogły uczucie izolacji, smutku i lęku wśród dzieci i młodzieży. Trzeba temu przeciwdziałać i ta książka może w tym pomóc.
W swojej treści zawiera mnóstwo informacji na temat emocji i uczuć, które są udziałem wszystkich nas. Przykłady z życia autora unaoczniają poszczególne trudności. Podane są metody przeciwdziałania, tak zwane koła ratunkowe, które pomagają radzić sobie ze spotykanymi na codzień przeciwnościami.
Młoda osoba znajdzie też mnóstwo cennych informacji o tym, jak działa nasz mózg, jak funkcjonują emocje i jakie uczucia mogą się pojawić. Dzięki lekturze łatwiej będzie zadbać o siebie w każdym aspekcie życia - zarówno psychicznym, jak i fizycznym. Ponadto autor zwrócił uwagę na to, jak ważne jest, aby czuć się wartościowym i wystarczającym.
Zarówno język, forma, jak i treść mogą trafić do młodego czytelnika. Szata graficzna jest rewelacyjna, przyciąga uwagę, podkreśla ważne punkty i sprawia, że książka jest przyjemna dla oka. Zabawne i urocze ilustracje bardzo umilają spędzony z nią czas! Jednak przede wszystkim w sposób prosty, treściwy i przejrzysty porusza tematy trudne dotyczące naszej codzienności! Po przeczytaniu i stosowaniu zawartych tu, zrównoważonych rad, każdy młody człowiek może mieć lepszy dzień.
Równocześnie autor zaznacza, że jeżeli pewne uczucia się przedłużają - smutek, przygnębienie, lęk - to należy skorzystać z pomocy specjalisty! A niezależnie od problemu zawsze warto zwracać się do bliskich dorosłych!
Jestem tą pozycją zauroczona!
Rodzicu, warto żebyś sprawił tę książkę swojemu dorastającymi dziecku.
Ta pozycja, to świetny poradnik, idealnie skrojony dla młodego czytelnika!
Zdrowie psychiczne jest równie ważne, jak fizyczne, dlatego warto o nie dbać już od najmłodszych lat. W dobie spędzania mnóstwa czasu w smartfonach, braku czasu i chęci na wartościowe relacje z ludźmi, czy czas pandemii, wzmogły uczucie izolacji, smutku i lęku wśród dzieci i młodzieży. Trzeba temu...
Ostatnio miałam przerwę w mocniejszych treściach, ale przyszedł czas na powrót do jednego z moich ulubionych gatunków, do thrillera psychologicznego! Smaczku dodaje jeszcze fakt, że jest to debiut literacki autorki.
Poznacie Molly, jej męża Jay’a i grupę ich przyjaciół. Akcja zaczyna się w dniu, w którym świat kobiety runie - jej ukochany mąż zostaje zamordowany w swoje czterdzieste urodziny. Podejrzenia padają, klasycznie, najpierw na żonę, później na grono najbliższych przyjaciół… Następnie odkrywamy sekrety zarówno głównej bohaterki, jak i poszczególnych osób z jej życia. Wracamy też do wydarzeń sprzed pół roku, kiedy to podczas pobytu całej paczki w letnim domku ginie młoda dziewczyna i do dzisiaj nie wiadomo, co się z nią stało… Wiadomo natomiast, że to się łączy z aktualną sprawą… Wrócimy też do traumy z dzieciństwa, kiedy to Molly została porwana jako sześcioletnia dziewczynka…
Każdy rozdział jest perspektywą jednej z głównych bohaterek powieści - Molly, żony zamordowanego oraz Rity, ponadsześciesięcioletniej pani detektyw miejscowego wydziału zabójstw. Świetny zabieg, który pozwolił zajrzeć głębiej w myśli i odczucia obu.
Warstwa psychologiczna każdej z postaci została stworzona bardzo realistycznie i ciekawie, bohaterowie są zdecydowanie nietuzinkowi, a dialogi plastyczne. Każda osoba ma charakter, emocje i przeżycia. Żadna nie jest kryształowa, każda jest po prostu ludzka! W rozdziałach ukazujących perspektywę Molly można wczuć się w jej traumy i strach, zwłaszcza, że z jakiegoś nieznanego jej powodu wraca do niej przeszłość, którą chciałaby wyrzucić z pamięci…
Czyta się bardzo dobrze, treść wciąga, choć czasami za bardzo się dłuży - trochę więcej akcji poprawiłoby odbiór. Niemniej chętnie wieczorami do niej wracałam i co ważne - zakończenie zdecydowanie mnie zaskoczyło!
Czy polecam!? Tak, myślę, że spodoba się fanom gatunku.
Niemniej podczas lektury warto pamiętać, że jest to debiut literacki!
Ostatnio miałam przerwę w mocniejszych treściach, ale przyszedł czas na powrót do jednego z moich ulubionych gatunków, do thrillera psychologicznego! Smaczku dodaje jeszcze fakt, że jest to debiut literacki autorki.
Poznacie Molly, jej męża Jay’a i grupę ich przyjaciół. Akcja zaczyna się w dniu, w którym świat kobiety runie - jej ukochany mąż zostaje zamordowany w swoje...
Akcja książki przenosi nas do Łodzi, gdzie grasuje nowy, niezwykle bezlitosny i brutalny seryjny morderca. Jego ofiarami stają się czytelnicy pewnej książki, która zawiera zagadkę. Ale dla wybranych morderca przygotowuje dodatkowe łamigłówki, prowadząc ich do miejsca kaźni. Tam odbywają się naprawdę makabryczne sceny…
Narracja pierwszoosobowa prowadzona jest z perspektywy dziennikarza, Adama Lebudy oraz z perspektywy mordercy.
Adam Lebuda to człowiek po trudnych przejściach - rozwiedziony, zdradzony przez żonę i oddzielony od ukochanego syna. Pisząc dla internetowej gazety, poszukuje tematu, który przyciągnie czytelników i zapewni mu solidną premię. Brakuje mu jednak pomysłu… Wtedy właśnie na jego drodze staje psychopatyczny morderca, który zostawia mu zagadki do rozwiązania, by mógł dotrzeć jako pierwszy do miejsc zbrodni. Odnajduje tam ciała ofiar, które są zmasakrowane i naszprycowane odłamkami szkła - dziennikarz nadaje mordercy przydomek Szklarz.
Coś, co mnie urzekło, to wyrazici bohaterowie, choć często nie do końca sympatyczni - ale przypuszczam, że taki był zamysł autora. Dziennikarz od samego początku drażnił mnie niezmiernie, wiele jego decyzji i myśli było dla mnie niezrozumiałych… Ale prawdopodobnie był to celowy zabieg. Opis psychopatycznego mordercy, możliwość wejścia w jego głowę oraz przedstawienie jego choroby psychicznej były niesamowite! Zakończenie trzyma w napięciu, choć był moment, że zaczęłam podejrzewać, o co w tym wszystkim chodzi…
Akcja książki przenosi nas do Łodzi, gdzie grasuje nowy, niezwykle bezlitosny i brutalny seryjny morderca. Jego ofiarami stają się czytelnicy pewnej książki, która zawiera zagadkę. Ale dla wybranych morderca przygotowuje dodatkowe łamigłówki, prowadząc ich do miejsca kaźni. Tam odbywają się naprawdę makabryczne sceny…
więcej Pokaż mimo toNarracja pierwszoosobowa prowadzona jest z perspektywy...