Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka "Korea Północna. W poszukiwaniu prawdy" nie jest pracą, która wyczerpuje temat; to raczej bardzo ogólne opracowanie, podające podstawowe informacje o tajemniczym, niepokojącym kraju. Tytuł zatem może wydawać się mylący, wskazuje bowiem na bardziej "sensacyjne" ujęcie kontrowersyjnego tematu i jeśli ktoś szuka właśnie takiej lektury, to raczej się rozczaruje. Dużo tutaj miejsca zostało poświęconego stosunkom polsko-północnokoreańskim oraz aspektom ideologicznym władzy dyktatorskiej Kimów (tzn. Kim Ir Sena, Kim Dzong Ila, Kim Dzong Una). Ostatecznie praca zasługuje na przyzwoitą ocenę, choć porcją dostarczanej wiedzy nie wykracza zbyt mocno poza to, co raczej wszyscy wiemy - że władze Korei Północnej mocno indoktrynują swoich obywateli, prawa człowieka łamie się, panuje strach, gospodarka podupada... 5/10

Książka "Korea Północna. W poszukiwaniu prawdy" nie jest pracą, która wyczerpuje temat; to raczej bardzo ogólne opracowanie, podające podstawowe informacje o tajemniczym, niepokojącym kraju. Tytuł zatem może wydawać się mylący, wskazuje bowiem na bardziej "sensacyjne" ujęcie kontrowersyjnego tematu i jeśli ktoś szuka właśnie takiej lektury, to raczej się rozczaruje. Dużo...

Opowiadania są reklamowane na okładce jako "niezapomniane" - ja natomiast nie ujęłabym tego w taki sposób. Oryginalne, owszem, ale raczej szybko wyparują z pamięci. W przypadku pierwszego tekstu niewiele z niego wynika, mamy grozę czającą się w starym domu, przejmującą dreszczem historię starszej pani, ale niestety autorka nie informuje nas dokładniej skąd całe zło się wzięło i ostatecznie pozostaje niedosyt, chociaż opowiadanie posiadało potencjał na mocniejsze zakończenie. Druga historia moim zdaniem wypadła lepiej, to wciąż jednak za mało, jak na miano czegoś niezapomnianego. Nie mam porównania z inną twórczością pani Ahern, toteż trudno mi orzec czy autorka skonstruowała historie w typowy dla siebie sposób. Budzi też natomiast moje wątpliwości sens wydawania dwóch krótkich opowiadań w formie książki. Plus daję za styl - książkę czyta się dobrze.

Opowiadania są reklamowane na okładce jako "niezapomniane" - ja natomiast nie ujęłabym tego w taki sposób. Oryginalne, owszem, ale raczej szybko wyparują z pamięci. W przypadku pierwszego tekstu niewiele z niego wynika, mamy grozę czającą się w starym domu, przejmującą dreszczem historię starszej pani, ale niestety autorka nie informuje nas dokładniej skąd całe zło się...

W naszych ogródkach, parkach, na balkonach w donicach rosną sobie różnego rodzaju rośliny i z reguły nie poświęca się im wiele czasu. Błąd. Rośliny zdominowały świat i bez nich nie byłoby tutaj życia. Autor książki udowadnia, że zupełnie bez sensu przypisujemy "zieleni" brak inteligencji. Trudno się z nim nie zgodzić. Naprawdę.

W naszych ogródkach, parkach, na balkonach w donicach rosną sobie różnego rodzaju rośliny i z reguły nie poświęca się im wiele czasu. Błąd. Rośliny zdominowały świat i bez nich nie byłoby tutaj życia. Autor książki udowadnia, że zupełnie bez sensu przypisujemy "zieleni" brak inteligencji. Trudno się z nim nie zgodzić. Naprawdę.