Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cała trzymająca w napięciu. Nie mogłam wysiedzieć nie czytając z niecierpliwości żeby wiedzieć co dalej, kiedy bohaterowie w końcu się dogadają. Końcówka tak bardzo nieoczekiwana zmiotła mnie z planszy. I to kilka razy. Takie splot twisty doprowadzą mnie kiedyś do zawału.

Cała trzymająca w napięciu. Nie mogłam wysiedzieć nie czytając z niecierpliwości żeby wiedzieć co dalej, kiedy bohaterowie w końcu się dogadają. Końcówka tak bardzo nieoczekiwana zmiotła mnie z planszy. I to kilka razy. Takie splot twisty doprowadzą mnie kiedyś do zawału.

Cała ta książka to huśtawka emocji, ale zakończenie totalnie mnie zaskoczyło.

Cała ta książka to huśtawka emocji, ale zakończenie totalnie mnie zaskoczyło.

Całkiem ciekawa książka. Nie miałam jej w planach, ale zachęciły mnie cytaty, które widziałam na booktoku i się nie zawiodłam. Pyskate i sarkastyczne bohaterki to coś co zdecydowanie uwielbiam w romansach. Chwilami fabuła przypominała mi historie z pierwszego tomu Bridgertonów i to również oceniam na plus.

Całkiem ciekawa książka. Nie miałam jej w planach, ale zachęciły mnie cytaty, które widziałam na booktoku i się nie zawiodłam. Pyskate i sarkastyczne bohaterki to coś co zdecydowanie uwielbiam w romansach. Chwilami fabuła przypominała mi historie z pierwszego tomu Bridgertonów i to również oceniam na plus.

Bardzo fajna książka głównie skupiona na wątku powrotu legendy tenisa do wyczynowego sportu, ale też związanej z tym walki z przeciwnościami losu, walki z własnymi fizycznymi oraz emocjonalnymi ograniczeniami, a także walki z całym sportowym otoczeniem. Na elementy romansu trzeba tu trochę poczekać, ale cały czas czułam, że "coś wisi w powietrzu" i wkrótce dotarłam do elementów slow burn. Niektórych mogą zrazić bardzo dokładne opisy meczów tenisowych, nie każdy je zrozumie, ja jadnak jako fanką tej dyscypliny bardzo je doceniam, bo dzięki nim czułam się jakbym oglądała je w telewizji albo siedząc na trybunach. Może nie do końca nazwałabym tą historię lekką, bo emocji jest w niej zawartych całe mnóstwo, ale typowych dramatów jest w niej mało i przerywając czytanie natychmiast chciałam do niej wracać żeby wiedzieć co dzieje się dalej.

Bardzo fajna książka głównie skupiona na wątku powrotu legendy tenisa do wyczynowego sportu, ale też związanej z tym walki z przeciwnościami losu, walki z własnymi fizycznymi oraz emocjonalnymi ograniczeniami, a także walki z całym sportowym otoczeniem. Na elementy romansu trzeba tu trochę poczekać, ale cały czas czułam, że "coś wisi w powietrzu" i wkrótce dotarłam do...

Sama w sobie książka bardzo fajna. Niestaty czułam się jakbym czytała plagiat "Układ" - Elle Kennedy i to było bardzo nieciekawe uczucie.

Sama w sobie książka bardzo fajna. Niestaty czułam się jakbym czytała plagiat "Układ" - Elle Kennedy i to było bardzo nieciekawe uczucie.

Wspaniała książka. Taka lekka, bezproblemowa z nutką humoru. Idealna na grudniowe wieczory. Na pewno będę do niej wracała. Moja nowa comfort book.

Wspaniała książka. Taka lekka, bezproblemowa z nutką humoru. Idealna na grudniowe wieczory. Na pewno będę do niej wracała. Moja nowa comfort book.

Pierwsza książka tej autorki jaką przeczytałam. Bardzo mnie wciągnęła. Przeczytałam w dwa dni. Mam jednak pewien niedosyt. Chciałabym poznać historię pewnego wisiorka. I dowiedzieć się co się stało z pewną trumną ponieważ mam wrażenie, że była pusta. Może kiedyś powstanie kontynuacja.
Troszkę na minus podobieństwo do książki The Crave, ale możliwe, że to dlatego, że czytałam ją niedawno.

Pierwsza książka tej autorki jaką przeczytałam. Bardzo mnie wciągnęła. Przeczytałam w dwa dni. Mam jednak pewien niedosyt. Chciałabym poznać historię pewnego wisiorka. I dowiedzieć się co się stało z pewną trumną ponieważ mam wrażenie, że była pusta. Może kiedyś powstanie kontynuacja.
Troszkę na minus podobieństwo do książki The Crave, ale możliwe, że to dlatego, że...

Nie byłam w stanie doczytać jej do końca. Przeczytałam większość, ale jakieś sto stron przed końcem zaczęłam przeskakiwać strony i koniec końców przerwałam czytanie. Zmęczyła mnie ta książka nawet nie wiem dokładnie dlaczego. Dziecinne zachowania bohaterów, skakanie po różnych wydarzeniach nie kończąc ich wieczne związkowe dramy każdego bohatera po kolei. Dużo przekleństw. Mnie to akurat nie raziło w oczy, ale niektórym może przeszkadzać co widzę po innych recenzjach. Nawet nie wiedziałam, że była to opowieść z wattpada. Domyśliłam się dopiero w czasie czytania, że mógł być to fanfik, chociaż nie mam pewności. Myślałam, że to będzie fajna wakacyjna seria i się rozczarowałam. Raczej nie sięgnę po pozostałe części.

Nie byłam w stanie doczytać jej do końca. Przeczytałam większość, ale jakieś sto stron przed końcem zaczęłam przeskakiwać strony i koniec końców przerwałam czytanie. Zmęczyła mnie ta książka nawet nie wiem dokładnie dlaczego. Dziecinne zachowania bohaterów, skakanie po różnych wydarzeniach nie kończąc ich wieczne związkowe dramy każdego bohatera po kolei. Dużo przekleństw....

Spodziewałam się po niej znacznie więcej.
Opis jak i grafika na pierwszej stronie spowodowały, że byłam jej bardzo ciekawa.
Początek czytało mi się bardzo ciężko, później fabuła mnie wciągnęła, ale tylko na chwilę po czym nie mogłam się doczekać zakończenia.
Zachowania bohaterów strasznie dziecinne. Nazywanie rok młodszej bohaterki "Młodą" działało mi na nerwy, a przydługie opisy niektórych sytuacji sprawiały, że przeskakiwałam tekst pomijając linijki.

Spodziewałam się po niej znacznie więcej.
Opis jak i grafika na pierwszej stronie spowodowały, że byłam jej bardzo ciekawa.
Początek czytało mi się bardzo ciężko, później fabuła mnie wciągnęła, ale tylko na chwilę po czym nie mogłam się doczekać zakończenia.
Zachowania bohaterów strasznie dziecinne. Nazywanie rok młodszej bohaterki "Młodą" działało mi na nerwy, a przydługie...

Bardzo czekałam na tą premierę. Pierwszy raz czytałam Royal kilka dobrych lat temu kiedy autorka pewnie jeszcze nie miała w planach wydawania tego wattpadowego fanfiction jako książkę. Czytałam ją nie jeden raz, bo która nastolatka nie lubi czytać romansów o swoich idolach. Teraz jestem dorosłą kobietą i byłam bardzo ciekawa, czy ta historia ucierpiała, czy zyskała na przemianie opowiadania w prawdziwą książkę. Przyznam, że jestem zachwycona, że poza oczywistą zmianą nazwisk bohaterów nic nie zostało zmienione, a Luke wkurza mnie teraz tak samo jak za każdym razem kiedy czytałam to opowiadanie na wattpadzie. Bardzo za to dziękuję autorce. Dzięki temu mam na półce "kawałek" swojego nastoletniego życia i przypomnienie tego skąd się wzięło moje uzależnienie od czytania.

Bardzo czekałam na tą premierę. Pierwszy raz czytałam Royal kilka dobrych lat temu kiedy autorka pewnie jeszcze nie miała w planach wydawania tego wattpadowego fanfiction jako książkę. Czytałam ją nie jeden raz, bo która nastolatka nie lubi czytać romansów o swoich idolach. Teraz jestem dorosłą kobietą i byłam bardzo ciekawa, czy ta historia ucierpiała, czy zyskała na...

Z jednej strony bardzo mnie denerwowała i dobijała absurdalnym scenariuszem. Z drugiej zaś nieustannie chciałam wiedzieć co będzie dalej i pochłonęłam ją w jeden dzień.

Z jednej strony bardzo mnie denerwowała i dobijała absurdalnym scenariuszem. Z drugiej zaś nieustannie chciałam wiedzieć co będzie dalej i pochłonęłam ją w jeden dzień.

Rewelacja! Przeczytałam tylko jedną recenzję i bez chwili zawahania sięgnęłam po tą historię. Opis na książce w ogóle nie oddaje klimatu. Owszem w książce co chwilę padają przekleństwa, ale są częścią relacji bohaterów i bez nich to nie byłoby to samo więc jeśli ktoś nie jest przeczulony na punkcie "rzucania łaciną" co drugie zdanie to naprawdę polecam. Wciągnęła mnie ta książka jak mało która. Po każdym rozdziale chciałam wiedzieć co dzieje się dalej. Aż do końca.

Rewelacja! Przeczytałam tylko jedną recenzję i bez chwili zawahania sięgnęłam po tą historię. Opis na książce w ogóle nie oddaje klimatu. Owszem w książce co chwilę padają przekleństwa, ale są częścią relacji bohaterów i bez nich to nie byłoby to samo więc jeśli ktoś nie jest przeczulony na punkcie "rzucania łaciną" co drugie zdanie to naprawdę polecam. Wciągnęła mnie ta...

Bardzo fajna i wbrew pozorom stworzonym prze opis lekka książka. Wciągająca i trzymająca w niepewności do samego końca. Przeczytałam ją w pół dnia. Trochę rozczarowało mnie zakończenie. Zabrakło mi momentu kiedy Paula informuje rodziców o swojej przeszłości, ale ogólna ocena bardzo dobra.

Bardzo fajna i wbrew pozorom stworzonym prze opis lekka książka. Wciągająca i trzymająca w niepewności do samego końca. Przeczytałam ją w pół dnia. Trochę rozczarowało mnie zakończenie. Zabrakło mi momentu kiedy Paula informuje rodziców o swojej przeszłości, ale ogólna ocena bardzo dobra.

Niewiele jest książek, które pochłaniają mnie na cały dzień. To była jedna z tych. Daje do myślenia, zaskakuje, wbija w fotel. Szczególnie ostatnie zdanie. Żałuję, że nie będzie następnej części, ale może wtedy tą historia straciłaby swoją magię.

Niewiele jest książek, które pochłaniają mnie na cały dzień. To była jedna z tych. Daje do myślenia, zaskakuje, wbija w fotel. Szczególnie ostatnie zdanie. Żałuję, że nie będzie następnej części, ale może wtedy tą historia straciłaby swoją magię.