rozwiń zwiń
korniszonek

Profil użytkownika: korniszonek

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 tygodnie temu
18
Przeczytanych
książek
60
Książek
w biblioteczce
15
Opinii
31
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

U kolebki. Przed ołtarzem. Nad mogiłą. - H. Biegeleisen

Jest to dzieło etnograficzne powstałe w 1929 roku, wydawnictwo grafika postarało się o jej ponowny wydruk.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, dlaczego kiedyś nacierało się dziecku czoło chlebem, albo jak utrudnić dostęp czarownicom do bydła czy też dlaczego zakopywano nieślubne noworodki pod progami domów, to jest to książka dla Ciebie.
Książka została podzielona na dwie części. Pierwsza dotyczy życia społecznego i znaczenia np. chleba i soli. Druga zaś, dotyczy czarów, czarownic, demonologii słowiańskiej, kultu roślin, księżyca czy słońca. Dużo jest wyjaśnień co zostało zabrane przez religię chrześcijańską i skąd wzięły się takie a nie inne zwyczaje. Skoro jest to książka z 1929 roku, no to i słownictwo nie jest "dzisiejsze". To też nie czytało mi się jej łatwo. I co prawda książki naukowe są... trudne, to jednak liczy się ich treść. A jest to potężna kopalnia wiedzy "słowiańskiej" i nie tylko. Dlaczego nie tylko? Ponieważ autor przytacza również podobieństwo kultów w innych kulturach. Autor często przytacza etnografa O. Kolebarga czy Z. Glogera. W tej książce pojawiło się tyle rzeczy, o których jeszcze wcześniej nigdzie nie czytałam.
Warto wspomnieć też o okładce. Okładkowa sroka jest zadowolona - jest miła w dotyku i się błyszczy.
Ze względu na dużą zawartość wiedzy, polecam. Ktoś, kto nie jest zaznajomiony z przedwojenną polszczyzną, będzie miał mały problem z czytaniem. Nie polecam tej książki dla osób początkujących w strefie poznawania kultury słowiańskiej. Jest to książka bardziej dla średnio zaawansowanych.

U kolebki. Przed ołtarzem. Nad mogiłą. - H. Biegeleisen

Jest to dzieło etnograficzne powstałe w 1929 roku, wydawnictwo grafika postarało się o jej ponowny wydruk.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, dlaczego kiedyś nacierało się dziecku czoło chlebem, albo jak utrudnić dostęp czarownicom do bydła czy też dlaczego zakopywano nieślubne noworodki pod progami domów, to jest to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Mademoiselle Coco. Miłość zaklęta w zapachu", M. Marly. Historia rozpoczyna się po śmierci ukochanego partnera Coco Chanel - Boya. Jest to opowieść o silnej kobiecie, która po stracie popada w depresję. Natomiast, po pewnym czasie próbuje stworzyć zapach przypominający o ukochanym. 

 Nie jest to biografia. Jest to typowe romansidło. Bez polotu. Nie porwała mnie ta historia. Spodziewałam czegoś innego, bardziej biografii, niż tylko zawirowań na wokół miłości. 

 Książka podzielona jest na 4 rozdziały dotyczące lat poszukiwań zapachu Chanel No. 5. Do przeczytania zachęciła mnie bardzo ładna okładka.

Styl pisania całkiem przyjemny.

"Mademoiselle Coco. Miłość zaklęta w zapachu", M. Marly. Historia rozpoczyna się po śmierci ukochanego partnera Coco Chanel - Boya. Jest to opowieść o silnej kobiecie, która po stracie popada w depresję. Natomiast, po pewnym czasie próbuje stworzyć zapach przypominający o ukochanym. 

 Nie jest to biografia. Jest to typowe romansidło. Bez polotu. Nie porwała mnie ta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Co człowiek jest w stanie zrobić dla pięniędzy?

 Sprzedać nerkę lub inny organ, sprzedać komórkę jajową, sprzedać swoją krew, zostać "królikiem" doświadczalnym testując, np. wiagrę czy leki antynowotworowe testowane do leczenia niepłodności.

 "Czerwony rynek" S. Carney'a to reportaż poruszający temat handlarzy narządów, złodziei kości, producentów krwi i porywaczy dzieci. 

 Scott Carney przedstawia nam świat czarnego rynku, gdzie popyt na adopcje międzynarodowe często prowadzi do porywania dzieci od biologicznych rodziców i sprzedawane do sierocińców, a potem do agencji acopcyjnych. Gdzie nowi rodzice nawet nie wiedzą, że dziecko, ktoremu chcą dac nowy dom, ten dom już miało. A środki, ktore przeznaczają na pokrycie kosztów całen biurokracji tak naprawdę są pieniedzmi za dziecko. Dziecko staje się żywym towarem. 

 Jak popyt w medycynie na prawdziwe ludzkie szkielety do nauki, przycznia się do wykorzystywania świeżych grobów, oskrórowywania i sprzedawanja ich na Zachód. W pewnym momencie zbyt duży popyt na materiał "naukowy" doprowadził do serii morderstw. 

 Autor pokazuje jak działa "krwiodawstwo" w Indiach. Ludzie sprzedają swoją krew, nawet zakażoną wirusem HIV. Krew ta nie była sprawdzana co doprowadziło w jednym z indyjskich regionow do epidemii HIV. 

 Jak kobiety zamykane są w ośrodkach dla matek zastepczych i jak nielegalnie pozyskiwane są komórki jajowe do zapłodnień "in vitro". 

 Jak ludzie zostają "królikami" doświadczalnymi i testują leki antynowotworowe do leczenia niepłodności. Przez taki przypadek urodziło się dziecko z cyklopią. 

 Jak ubóstwo wpływa na sprzedaż organów do transplantacji. 

 Reportaż został napisany w przystępnym języku. Daje sporo do myślenia. Jak brak pieniędzy wpływa na ich pozyskanie w sposób nielegalny i wykorzystując też pobudki altruistyczne przez werbowników i handlarzy. 

 Nie spodobała mi się kwestia, gdzie autor otwarcie neguje transplantacje twierdząc, ze zamiast przyspieszyć sobie życie o kilka lat niech osoba pogodzi się po prostu ze śmiercią. Ehh.. niech powie to dziecku, które potrzebuje organu do przeżycia.

 Cieszy mnie fakt, że w większości państw są regulacje prawne o pozyskiwaniu narządów/krwi bez zapłaty, tylko na podstawie oddania przez dawcę, na rzecz pomocy.

Co człowiek jest w stanie zrobić dla pięniędzy?

 Sprzedać nerkę lub inny organ, sprzedać komórkę jajową, sprzedać swoją krew, zostać "królikiem" doświadczalnym testując, np. wiagrę czy leki antynowotworowe testowane do leczenia niepłodności.

 "Czerwony rynek" S. Carney'a to reportaż poruszający temat handlarzy narządów, złodziei kości, producentów krwi i porywaczy...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika korniszonek

z ostatnich 3 m-cy

statystyki

W sumie
przeczytano
18
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
31
razy
W sumie
wystawione
16
ocen ze średnią 5,6

Spędzone
na czytaniu
114
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]