Krzysztof

Profil użytkownika: Krzysztof

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 11 lata temu
1
Przeczytanych
książek
1
Książek
w biblioteczce
1
Opinii
1
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

„’Fram’ w Arktyce” opowiada historię niezwykłą. Dowódcy wyprawy badawczej do Arktyki udaje się przekonać fundatorów do wydania pieniędzy nie na tradycyjną eksplorację koła podbiegunowego poprzez dotarcie morzem do najdalszych niezamarzniętych jego zakątków lecz na celowe wpłynięcie w pak lodowy i dryfowanie wraz z nim na północ. Dotychczas wszystkie statki w starciu z pakiem lodowym były niemiłosiernie miażdżone. Dlatego „Fram” został zbudowany jako ogromnie wytrzymały statek, którego obłe kształty i płaskie dno, pozwalały mu na wyślizgiwanie się z lodowych kleszczy i równe stanie na lodzie. Nansen, syn ludu północnego, nie spieszył się z jak najszybszym wyruszeniem w podróż. Przez kilka lat budował statek, przygotowywał i eksperymentował z prowiantem oraz ekwipunkiem (słynna kuchenka Nansena) i pomocami naukowymi. Wiedział, że bez należytej uwagi w tych sprawach nie będzie miał w Arktyce żadnych szans. Rozpoczynając ekspedycję wiedział co, jak, kiedy i z kim chce osiągnąć. Załogę tworzyło tylko dwunastu towarzyszy – naukowców, techników żeglarzy.
Pomimo tak niezwykle starannie i nowatorsko przygotowanej ekspedycji, nie bał się podjąć ogromnego ryzyka opuszczenia „Frama” i wyruszenia tylko z jednym towarzyszem z psimi zaprzęgami i kajakami na biegun, mając pod stopami tylko lód i morze. Wędrowcy opuścili bezpieczny statek wiedząc, że do niego już nie zdołają wrócić, nie mieli też pewności, że uda im się w drodze powrotnej dotrzeć do stałego lądu. Nie doszli do bieguna – zatrzymały ich spiętrzone lody i dryf paku lodowego w kierunku południowym. Aby dotrzeć w drodze powrotnej do Wysp Księcia Józefa musieli poświecić wszystkie swoje psy. Na bezludnych wyspach potrafili przetrwać arktyczną zimę w prowizorycznym szałasie, żywiąc się upolowanymi morsami. Latem płynąc na kajakach dotarli do południowych wysp archipelagu, gdzie napotkali angielskich badaczy, dzięki którym wrócili do Norwegi.
Książka nie epatuje emocjami, ale z jej treści można się domyślić ile wysiłku fizycznego i psychicznego kosztowała wszystkich ta wyprawa. Ile cierpliwości, hartu ducha i szczęścia wymagała.
Tekst książki znakomicie uzupełniają czarno-białe zdjęcia z wyprawy, które pozwalają uwierzyć, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę.

„’Fram’ w Arktyce” opowiada historię niezwykłą. Dowódcy wyprawy badawczej do Arktyki udaje się przekonać fundatorów do wydania pieniędzy nie na tradycyjną eksplorację koła podbiegunowego poprzez dotarcie morzem do najdalszych niezamarzniętych jego zakątków lecz na celowe wpłynięcie w pak lodowy i dryfowanie wraz z nim na północ. Dotychczas wszystkie statki w starciu z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Krzysztof

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
1
książka
Średnio w roku
przeczytane
0
książek
Opinie były
pomocne
1
razy
W sumie
wystawione
1
ocenę ze średnią 8,0

Spędzone
na czytaniu
5
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
0
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]