Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Aby przybliżyć Ci tę historię, drogi czytelniku, musisz wyobrazić sobie dawną Irlandię. Wszędzie jest pięknie i kolorowo, a samą wyspę zamieszkuję magiczne plemię bogini Danu, Sídhe. Widzisz je? Czujesz ich radość i poczucie wolności? To dobrze. A teraz wyobraź sobie, że ktoś, ludzie władający żelazną bronią zabierają im ich raj i wpędzają do smutnych Szaroziemi. Na ich miejscu nie czułbyś się pewnie zbyt szczęśliwy? Oh, oni również. Przysięgli, że kiedyś się zemszczą. I pewnego dnia, gdy Irlandczycy zaczynają uważać ich za zwykłe bajania starców, oni uderzają w najczulsze miejsce. Zabierają każdego nastolatka. Wzywają go na 3 minuty do Szaroziemi. Nie wydaje Ci się to dużo, prawda? Jednak w świecie Sídhe czas płynie inaczej i uwierz, że mają wystarczająco dużo czasu na tortury. Nie mają żadnej litości dla ludzi, zaślepieni gniewem tamtych wydarzeń. Każdego czeka to, co nieuniknione…
Nessa wie, że zostanie wezwana. Wie również, że z porażeniem nóg nie ma najmniejszych szans przeżyć. Ta pewność uświadamia dziewczynie jedno pragnienie: nie chce umrzeć.
Książka trochę mnie zawiodła. Gdy porównują ją do Igrzysk śmierci i piszą, że polecają ją zagraniczni Youtouberzy spodziewam się czegoś innowacyjnego i dosyć dobrego.
Osobiście się nie zakochałam. Wszyscy główni bohaterowie mogliby umrzeć, a ja wzruszyłabym ramionami i czytała dalej. Najbardziej cenie sobie opowiadania, kiedy śmieję się w głos, płaczę i krzyczę na postacie. Niestety Nessa i Antony nie porwali mojego serca. Megan posiadała z całej trójki najlepszy charakter. Potrafiła się postawić, cechowała się otwartością i przebojowością.
Pomysł na historię, z elementami celtyckiej mitologii, okazał się być dużym plusem. Samo wykonanie pozostawiało wiele do życzenia. Początek wydał się słaby, środek ciągnął się i ciągnął, donikąd nie zmierzając, czego następstwem był mało satysfakcjonujący koniec.
Takie klimaty, to może nie moje ulubione i dlatego taka opinia. Mimo wszystko książkę czyta się szybko oraz przyjemnie.

Aby przybliżyć Ci tę historię, drogi czytelniku, musisz wyobrazić sobie dawną Irlandię. Wszędzie jest pięknie i kolorowo, a samą wyspę zamieszkuję magiczne plemię bogini Danu, Sídhe. Widzisz je? Czujesz ich radość i poczucie wolności? To dobrze. A teraz wyobraź sobie, że ktoś, ludzie władający żelazną bronią zabierają im ich raj i wpędzają do smutnych Szaroziemi. Na ich...

Chcesz przykład (nie)zwykłej dziewczyny? Natasha Zelenka idealnie ją oddaje. Kocha się w Lwie Tołstoju, niestety nieżyjącym już rosyjskim autorze. Jej miłość do niego okazują cytaty rozwieszone po ścianach, wielki plakat i internetowy serial „Nieszczęśliwe rodziny” tworzony na podstawie książki Lwa „Anny Kareniny”. W tym szalonym przedsięwzięciu dzielnie towarzyszą Tash jeszcze bardziej zwariowani przyjaciele. Wszystko komplikuje się, gdy w jeden (bardzo) gorący dzień dziewczyna odkrywa, że ich kanał wybuchł jak supernowa. Dziesiątki tysięcy wyświetleń, wierni fani, shipy, gify – to wszystko trochę przytłacza ekipę filmową. Niestety z powiększającą się liczbą subskrybentów ze swoich nor wychodzą też hejterzy. Jak przyjaciele sobie z tym poradzą? Co się stanie, gdy wszystkie problemy Tash nagle się skumulują?
Kathryn Ormsbee napisała książkę, w której się zakochałam. Jest lekką i przyjemną lekturą z ciekawą fabułą i wielowymiarowymi bohaterami.
Od pierwszych stron przeżywałam historię razem z główną bohaterką-Tash.
Nie uważam Natashy za denerwującą, przeciwnie bardzo lubię jej artystyczną duszę i to, że nie zachowuje się idealnie. Jest lekko przewrażliwiona na punkcie swojego kanału i zbyt emocjonalnie podchodzi do paru rzeczy, ale dzięki temu mamy ciekawą bohaterkę z niebanalnym charakterem.
Historia wydaje się być bardzo niesztampowa i napisana bez naciągania. Wyjątkowo podoba mi się wątek miłości. Bardzo naturalny, ani przesłodzony, ani dziwaczny i nie jest głównym wątkiem w opowiadaniu.
Polecam wszystkim w wieku nastoletnim i początkującym dorosłym. Idealna książka, szybka, wciągająca lektura!

Chcesz przykład (nie)zwykłej dziewczyny? Natasha Zelenka idealnie ją oddaje. Kocha się w Lwie Tołstoju, niestety nieżyjącym już rosyjskim autorze. Jej miłość do niego okazują cytaty rozwieszone po ścianach, wielki plakat i internetowy serial „Nieszczęśliwe rodziny” tworzony na podstawie książki Lwa „Anny Kareniny”. W tym szalonym przedsięwzięciu dzielnie towarzyszą Tash...