Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Tytuł tej pozycji chodził za mną już od dłuższego czasu. Dużo pozytywnych opinii i wiele "szumu" odnośnie "Jutra" sprawiły, że w końcu zabrałam się za lekturę owej książki.
Niestety, bardzo się rozczarowałam. Odliczałam strony do końca, jednak czytanie tego światowego "bestselleru" ciągnęło się w nieskończoność. Ciężko było przebrnąć przez język powieści, który momentami przypominał młodzieżowy slang z ust emeryta. Czułam zażenowanie, czytając tak nienaturalne dialogi, przeplatane z "postękiwaniem" bohaterów. Na domiar złego, autor zaserwował tu wiele miłosnych rozterek oraz nieodkrywczych przemyśleń egzystencjalnych. Znalazło się również kilka wersów odnośnie utraty dziewictwa. Mdło i nudno, ot co.
Pomijając kwestię języka, fabularnie książka również nie jest wysokich lotów. Konsekwentnie, od samego początku, nie angażowała czytelnika w tok wydarzeń. Wydawać by się mogło, że powieść tego rodzaju porwie odbiorcę i pozwoli mu śledzić poczynania bohaterów z zapartym tchem. "Jutro" niestety nie daje tej możliwości. Nie czułam żadnej głębszej relacji z Ellie bądź jej przyjaciółmi, w związku z czym, nie czuję również potrzeby kontynuowania serii, której fenomen stanowi dla mnie wielką zagadkę.

Tytuł tej pozycji chodził za mną już od dłuższego czasu. Dużo pozytywnych opinii i wiele "szumu" odnośnie "Jutra" sprawiły, że w końcu zabrałam się za lekturę owej książki.
Niestety, bardzo się rozczarowałam. Odliczałam strony do końca, jednak czytanie tego światowego "bestselleru" ciągnęło się w nieskończoność. Ciężko było przebrnąć przez język powieści, który momentami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Nagi lunch" nie ma być łatwy i przyjemny. Książkę czyta się ciężko, człowiek gubi się w tym całym chaosie jaki tworzy świat wyobraźni Burroughs'a i rzeczywistość, w której żyje. Lektura jest jednocześnie fascynująca i odpychająca. Brak jakiejkolwiek spójności oraz absurd wydarzeń sprawiają, że czytelnik przestaje zadawać sobie pytanie: "O co tu właściwie chodzi?" tylko po prostu poddaje się nonsensowności książki.

Według mnie "Nagi lunch" to lektura obowiązkowa. Chyba najdziwniejsza, jaką do tej pory czytałam. Nie ma w sobie ani krztyny subtelności. Jest obrzydliwa, odpychająca, naszpikowana brudem oraz wszelką ohydą. Przepełniona czystą pornografią, która obrazuje fascynacje (homo)seksualne bohatera. Tematyka erotyczna nie stanowi tu żadnego tabu, co widać po szczegółowych scenach seksu, które z rozkoszą opisuje Burroughs.

W aspekcie erotycznym, porównywałam "Nagi lunch" do "American Psycho". Choć druga pozycja ocierała się o granicę dobrego smaku, to "Nagi lunch" zdecydowanie ją przekroczył.

"Nagi lunch" nie ma być łatwy i przyjemny. Książkę czyta się ciężko, człowiek gubi się w tym całym chaosie jaki tworzy świat wyobraźni Burroughs'a i rzeczywistość, w której żyje. Lektura jest jednocześnie fascynująca i odpychająca. Brak jakiejkolwiek spójności oraz absurd wydarzeń sprawiają, że czytelnik przestaje zadawać sobie pytanie: "O co tu właściwie chodzi?"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Złodziejka książek nie rości pretensji do oddania historycznej prawdy, tylko raczej - historycznej sprawiedliwości." ~Jarosław Lipszyc

Jeżeli do kin trafia film polskiej produkcji to w 90% jest o tematyce wojennej. Kolejne użalanie się nad losem Polaków, kolejne ukazanie ich jako najbardziej pokrzywdzony naród. Oczywiście, to dobry sposób na edukowanie młodych (czy starych?), wpajanie im jakże istotnej wiedzy historycznej, jednak odnoszę wrażenie, że każde kolejne "dzieło" to jedynie odgrzewany kotlet, tylko przyprawiony nowymi twarzami.

Brnę trochę okrężną drogą, aby w tym momencie złożyć pokłon autorowi "Złodziejki książek". Markus Zusak w przepiękny sposób pokazał jak wyglądały Niemcy w czasie II wojny światowej. Pokazał bród, nędzę i brak litości dla tych, którzy okazali choć krztę dobrego serca dla Żydów.
Książka zaciera uprzedzenia do narodu niemieckiego. Ukazuje, że w kraju rządzonym przez tyrana można było znaleźć ludzi, którzy przeciwstawiali się jego ideom.

Pochłonęła mnie całkowicie i, paradoksalnie, choć trochę oswoiła ze śmiercią.

"Złodziejka książek nie rości pretensji do oddania historycznej prawdy, tylko raczej - historycznej sprawiedliwości." ~Jarosław Lipszyc

Jeżeli do kin trafia film polskiej produkcji to w 90% jest o tematyce wojennej. Kolejne użalanie się nad losem Polaków, kolejne ukazanie ich jako najbardziej pokrzywdzony naród. Oczywiście, to dobry sposób na edukowanie młodych (czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"American Psycho" to pozycja wyjątkowa. Dopięta na ostatni guzik (dwurzędowego garnituru od Armaniego, sześć guzików). Nie można przebrnąć przez nią w jeden wieczór. Sprawia ból. Ale czytelnik chce więcej. I dostaje więcej.
Czułam pewne skrępowanie, nietakt, czytając ją w tramwaju, szkole, czy kawiarni. Ukrywałam okładkę, by nikt nie zauważył tytułu.

Jest to książka, o której chce się zapomnieć, ale nie można. Książka, do której prędko nie wrócę.

"American Psycho" to pozycja wyjątkowa. Dopięta na ostatni guzik (dwurzędowego garnituru od Armaniego, sześć guzików). Nie można przebrnąć przez nią w jeden wieczór. Sprawia ból. Ale czytelnik chce więcej. I dostaje więcej.
Czułam pewne skrępowanie, nietakt, czytając ją w tramwaju, szkole, czy kawiarni. Ukrywałam okładkę, by nikt nie zauważył tytułu.

Jest to książka, o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

W dzieciństwie nie lubiłam czytać. Nadal jest mi ciężko "wkręcić" się w jakąś książkę, jednak to Harry otworzył mi drzwi do literatury i oprowadził po jej fantastycznym świecie. "Kamień Filozoficzny" wręcz pochłonęłam, zajęło mi to może dwa wieczory. Bardzo lubię do tego wracać, zarówno do wersji pisanej, jak i filmowej. Polecam każdemu, ponieważ seria o Harrym potrafi zarówno wzruszyć, jak i rozbawić do łez :)

W dzieciństwie nie lubiłam czytać. Nadal jest mi ciężko "wkręcić" się w jakąś książkę, jednak to Harry otworzył mi drzwi do literatury i oprowadził po jej fantastycznym świecie. "Kamień Filozoficzny" wręcz pochłonęłam, zajęło mi to może dwa wieczory. Bardzo lubię do tego wracać, zarówno do wersji pisanej, jak i filmowej. Polecam każdemu, ponieważ seria o Harrym potrafi...

więcej Pokaż mimo to