Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Strasznie mnie ta część wymęczyła. Wahałam się pomiędzy 3, a 4. Ostatecznie stanęło na "może być" ze względu na dość zaskakujące rozwiązanie całej intrygi (aczkolwiek całkowicie nierealne). Poza tym plus za pewne odniesienia do rzeczywistości.
Minusem jest zdecydowanie długość i nierówne tempo, niektóre opisy przebiegu rozprawy po prostu zanudzają. Ta książka mogłaby być spokojnie o minimum 100 stron krótsza.
Czytam tę serię tak jak się ogląda wielosezonowy serial, który kiedyś naprawdę zainteresował, a teraz się go ogląda bardziej z ciekawości, na zasadzie "jak historia głównych bohaterów się dalej potoczy"...
Cieszę się, ze autor zrezygnował w posłowiu z pisania, że stara się aby książka była wiarygodna pod względem prawnym. Nie twierdzę, że "wszystko jest nie tak", ale w kontekście (moim zdaniem) przesadnego skupienia na przebiegu rozpraw, lepiej aby przeciętny czytelnik nie doszedł do wniosku, że właśnie w taki sposób wygląda proces karny w naszym kraju, że tak się zachowuje sędzia, strony, że adwokat z prokuratorem się gdzieś umawiają na mieście, a także że dzięki "poruszającej" mowie końcowej można wygrać całą sprawę.

Kolejnej części nie wyczekuję.

Strasznie mnie ta część wymęczyła. Wahałam się pomiędzy 3, a 4. Ostatecznie stanęło na "może być" ze względu na dość zaskakujące rozwiązanie całej intrygi (aczkolwiek całkowicie nierealne). Poza tym plus za pewne odniesienia do rzeczywistości.
Minusem jest zdecydowanie długość i nierówne tempo, niektóre opisy przebiegu rozprawy po prostu zanudzają. Ta książka mogłaby być...