-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant2
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać58
Biblioteczka
2018-03-09
Książka do której wracam już chyba 10-ty raz - lekka, przyjemna, zabawna. Chyba moja ulubiona książka.
Książka do której wracam już chyba 10-ty raz - lekka, przyjemna, zabawna. Chyba moja ulubiona książka.
Pokaż mimo toWspaniałe! Poprzednia część do połowy była nudna, a dalej świetna - ta jest w całości kapitalna.
Wspaniałe! Poprzednia część do połowy była nudna, a dalej świetna - ta jest w całości kapitalna.
Pokaż mimo toMoje pierwsze spotkanie z twórczością Sandersona - książka BARDZO długa, początkowo BARDZO nudna (więc nie zrażajcie się). Mniej więcej w połowie zaczyna się robić ciekawie - i jest z chwili na chwilę coraz lepiej.
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Sandersona - książka BARDZO długa, początkowo BARDZO nudna (więc nie zrażajcie się). Mniej więcej w połowie zaczyna się robić ciekawie - i jest z chwili na chwilę coraz lepiej.
Pokaż mimo to
Książka jest dość ciekawa i w miarę wciągająca. Jednym słowem jest OK. To tak po krótce co mogę o niej powiedzieć.
Po pierwszych dwóch tomach (które były lepsze od tego) zabrałem się za lekturę tomu trzeciego pełen nadziei, że okaże się równie interesujący i zaskakujący. Zawiodłem się w pewnym sensie.
1. Autorka zdecydowała się powrócić do sprawdzonego z poprzednich części modelu rozbicia zespołu. Żaden to spoiler bo tego dowiadujemy się już na pierwszych stronach książki. Zdenerwowało mnie to trochę jednak. Nigdy nie rozumiałem bezsensownego rozbijania grupy bohaterów którzy muszą ze sobą pracować celowo na części (w odróżnieniu do pierwszego tomu, gdzie rozbicie było wymuszone akcją, a bohaterzy nie mięli na to większego wpływu tutaj wg mnie nie trzyma się to kupy). Ale spoko bo ten szczegół można by zaakceptować jeszcze.
2. Bezsensowność działania bohaterów. To jest "problem", który mam - jestem chyba zbyt inteligentny bo postępowanie bohaterów częstokroć wydaje mi się dziecinne i dziwne. Zamiast zrobić coś co dla każdego człowieka wydawałoby się oczywiste to ci postępują wręcz niewytłumaczalnie, ich rozumowanie zadziwia i zaskakuje bo nie wynika z żadnej logiki.
3. Niesamowite szczęście lub pech bohaterów. W książce nie dzieje się niemal nic "normalnie"... dziwnie może to sformułowałem, ale też trafnie. Chodzi o to, że w życiu człowiek miewa czasami szczęście, czasami pecha. W książce można wyeskalować niektóre sytuacje, pomnożyć ilość szczęścia/pecha, jakie miewają bohaterowie, jednak w którymś momencie trzeba uważać żeby nie przegiąć bo robi się bardzo niewiarygodnie i bajkowo - a tutaj wg mnie ma to miejsce. Praktycznie co rusz bohaterowi zaskakująco komplikuje się sytuacja w sposób taki, że prawdopodobieństwo takiego wydarzenia określić można jak 1/1000. Jak mówiłem, raz, dwa, czy nawet 5 razy jeszcze ma to sens. Ale tutaj jest o to nagminnie nadużywane.
4(!). Przemyślenia, powtórzenia, myśli, retrospekcje, analiza. Przemyślenia bohaterów są wg mnie częstokroć wręcz dziecinne i niepoważne. Rzeczy które dla każdego człowieka są czymś oczywistym tutaj autorka poddaje analizie bohatera. To trochę ogłupia i sprawia, że człowiek się zastanawia po co to? Żeby książka była dłuższa? No bo po co innego analizować oczywiste fakty.
5(!!!). Wymuszone Cliffhangery. Rzecz której absolutnie nienawidzę. Pamiętacie Moda na sukces? Tutaj dzieje się dokładnie to co w każdym odcinku w/w telenoweli. Przejście z bohatera na bohatera odbywa się zakończeniem wątku cliffhangerem (zawsze!). Niby nic takiego bo przecież trzeba budować jakoś napięcie, jednak do mnie to nie trafia. Nie lubię cliffhangerów z definicji (a już na pewno tak mocnych i częstych jak w tej książce) bo wg mnie sprawiają jedynie że ciężko jest skoncentrować się na kolejnym wątku mentalnie pozostając przy poprzednim.
Książkę zaliczam do tych z serii PZ - Przeczytaj, Zapomnij.
Książka jest dość ciekawa i w miarę wciągająca. Jednym słowem jest OK. To tak po krótce co mogę o niej powiedzieć.
więcej Pokaż mimo toPo pierwszych dwóch tomach (które były lepsze od tego) zabrałem się za lekturę tomu trzeciego pełen nadziei, że okaże się równie interesujący i zaskakujący. Zawiodłem się w pewnym sensie.
1. Autorka zdecydowała się powrócić do sprawdzonego z poprzednich części...