Jakkolwiek lubię Żulczyka, to jednak ta powieść zupełnie do mnie nie przemawia. Powiem więcej - nawet mnie przy czytaniu wymęczyła. Nie mój klimat, na dodatek sporo dłużyzn. W Wikipedii określana jest jako "powieść emo" - cóż, może dlatego iż nigdy emo nie byłem (łysiejący metal ze mnie;) , nie czuję klimatu. Może za stary jestem...
W sumie się cieszę, że czytanie Żulczyka zacząłem od "Wzgórza psów" i "Ślepnąc od świateł", które to powieści mi się podobały. Bo gdybym zaczął od "Radia Armageddon", to być może na tej pozycji autora bym poprzestał.
Przy czym nie mówię, że jest to powieść zła - po prostu nie trafia w me gusta. 6/10
Jakkolwiek lubię Żulczyka, to jednak ta powieść zupełnie do mnie nie przemawia. Powiem więcej - nawet mnie przy czytaniu wymęczyła. Nie mój klimat, na dodatek sporo dłużyzn. W Wikipedii określana jest jako "powieść emo" - cóż, może dlatego iż nigdy emo nie byłem (łysiejący metal ze mnie;) , nie czuję klimatu. Może za stary jestem...
W sumie się cieszę, że czytanie Żulczyka...
Jakkolwiek lubię Żulczyka, to jednak ta powieść zupełnie do mnie nie przemawia. Powiem więcej - nawet mnie przy czytaniu wymęczyła. Nie mój klimat, na dodatek sporo dłużyzn. W Wikipedii określana jest jako "powieść emo" - cóż, może dlatego iż nigdy emo nie byłem (łysiejący metal ze mnie;) , nie czuję klimatu. Może za stary jestem...
W sumie się cieszę, że czytanie Żulczyka zacząłem od "Wzgórza psów" i "Ślepnąc od świateł", które to powieści mi się podobały. Bo gdybym zaczął od "Radia Armageddon", to być może na tej pozycji autora bym poprzestał.
Przy czym nie mówię, że jest to powieść zła - po prostu nie trafia w me gusta. 6/10
Jakkolwiek lubię Żulczyka, to jednak ta powieść zupełnie do mnie nie przemawia. Powiem więcej - nawet mnie przy czytaniu wymęczyła. Nie mój klimat, na dodatek sporo dłużyzn. W Wikipedii określana jest jako "powieść emo" - cóż, może dlatego iż nigdy emo nie byłem (łysiejący metal ze mnie;) , nie czuję klimatu. Może za stary jestem...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW sumie się cieszę, że czytanie Żulczyka...