Profil użytkownika: mathdeus
Biblioteczka
Opinie
Przeczytałem wszystkie książki z serii "Malarstwo białego człowieka" - genialne, "MW" - dobre, "Statek" - niezłe, "Napoleoniadę" - może być. Natomiast "Flet.." to porażka. Przerost formy nad treścią. Innymi słowy słaba fabuła okraszona wodotryskami erudycyjnymi autora. Łysiak zachwyca się sam sobą, a jego apologeci klaszczą z zachwytu uszami.
Pokaż mimo to
Kilka wywiadów plus zbiór wybranych esejów/artykułów napisanych przez Łysiaka w latach 70'. Mało w nich obiektywizmu, dużo barwnych szczególików. Te mikrohistorie nie wzbogacają wiedzy, za to skutecznie pozwalają zużyć nadmiar wolnego czasu.
Przejrzałem ten zbiorek dowiadując się więcej o samym Łysiaku.
Najpierw poznajemy Georgija Gongadze – ofiarę. Kilkanaście stron dalej Leonida Kuczmę – podejrzanego. Żywoty prawie równoległe. Tak zaczyna się opowieść o pomarańczowej ewolucji, której rewolucyjny finał [1/4 treści książki] ma miejsce na kijowskim Majdanie.
Pomarańczowy kolor dojrzewa w czasie drugiej kadencji Leonida Kuczmy. Tak, jak kariera pięknej Julii Tymoszenko...
Aktywność użytkownika mathdeus
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
ulubieni autorzy [2]
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie