rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Książka pełna ciepła. Co prawda, autorce daleko do stylu Lucy Maud Montgomery, ale nie chodziło przecież o kopiowanie stylu, historii czy emocji - te przedstawione w cyklu o Ani są niepodrabialne. Dla mnie- wielkiej fanki Ani Shirley - był to całkiem przyjemny powrót do Avonlea, mojego ukochanego świata. I, mimo że wiedziałam, jak skończy się opowieść, że nie ma co liczyć na happy end to i tak kibicowałam młodej Marylce, a to chyba świadczy, jak dobrze napisana została powieść.

Książka pełna ciepła. Co prawda, autorce daleko do stylu Lucy Maud Montgomery, ale nie chodziło przecież o kopiowanie stylu, historii czy emocji - te przedstawione w cyklu o Ani są niepodrabialne. Dla mnie- wielkiej fanki Ani Shirley - był to całkiem przyjemny powrót do Avonlea, mojego ukochanego świata. I, mimo że wiedziałam, jak skończy się opowieść, że nie ma co liczyć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uśmiech przez łzy. Dawno żadna książka tak srodze nie zagrała na moich emocjach - minęło już kilka godzin od ostatniej kropki a ja nadal tkwię w melancholijnej mieszance smutku, uśmiechu i spokoju.
Historia zmusza człowieka do refleksji i docenienia tego co ma, tego co może, wszak cytując bohatera "świadomość możliwości to luksus".

Uśmiech przez łzy. Dawno żadna książka tak srodze nie zagrała na moich emocjach - minęło już kilka godzin od ostatniej kropki a ja nadal tkwię w melancholijnej mieszance smutku, uśmiechu i spokoju.
Historia zmusza człowieka do refleksji i docenienia tego co ma, tego co może, wszak cytując bohatera "świadomość możliwości to luksus".

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Moja przygoda z cyklem "Kwiat paproci" trwała niespełna trzy tygodnie. Tyle tylko czasu potrzebowałam, by pochłonąć 4 tomy powieści.
Gosia (pomimo wydarzeń z poprzednich części) wciąż jest tą samą Gosią: pyskatą, zamartwiającą się dziewuchą mająca niebywały talent do pakowania się w kłopoty. Prędzej mówi i robi niż myśli. Mieszko nie ma z nią lekko, Jaga tym bardziej. A mogłoby się wydawać, że powinna już co nieco się nauczyć. Na nasze czytelnicze szczęście jednak tego nie robi - i dobrze! Dzięki temu możemy niczym widząca przenieść się do Bielin i przeżywać jej przygody. A warto!
P.S. Po lekturze książek chyba wnoszę o zmianę wizerunku władcy na banknocie dziesięciozłotowym. Dla mnie Mieszko I już zawsze będzie potężnie zbudowanym, okrutnie seksownym, błękitnookim, mrukliwym, troskliwym (i napalonym) wikingiem.

Moja przygoda z cyklem "Kwiat paproci" trwała niespełna trzy tygodnie. Tyle tylko czasu potrzebowałam, by pochłonąć 4 tomy powieści.
Gosia (pomimo wydarzeń z poprzednich części) wciąż jest tą samą Gosią: pyskatą, zamartwiającą się dziewuchą mająca niebywały talent do pakowania się w kłopoty. Prędzej mówi i robi niż myśli. Mieszko nie ma z nią lekko, Jaga tym bardziej. A...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Czy jeśli się przyznam, że trzeci tom połknęłam w dwa tygodnie od rozpoczęcia tomu pierwszego to muszę dodawać coś więcej, czy potrzebne będą jakieś dodatkowe słowa zachęty?
Wydaje się, że po ostatnich wydarzeniach Gosia najgorsze ma już za sobą. Czy aby na pewno? W trzecim tomie nie ma chwili oddechu, dzieje się dużo albo i jeszcze więcej. Tajemnice, morderstwa, polowania, zazdrość, pożądanie i żar, dużo żaru!

Czy jeśli się przyznam, że trzeci tom połknęłam w dwa tygodnie od rozpoczęcia tomu pierwszego to muszę dodawać coś więcej, czy potrzebne będą jakieś dodatkowe słowa zachęty?
Wydaje się, że po ostatnich wydarzeniach Gosia najgorsze ma już za sobą. Czy aby na pewno? W trzecim tomie nie ma chwili oddechu, dzieje się dużo albo i jeszcze więcej. Tajemnice, morderstwa, polowania,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Kolejny tom cyklu pochłonęłam jeszcze szybciej niż pierwszy, oderwać się nie mogłam od czytania. Nie miałam najmniejszej ochoty opuszczać Bielin, Gosi, Jagi i, nie oszukujmy się, Mieszka. Historia rozpoczęta "Szeptuchą" nabiera tempa i rumieńców (ach, ci słowianie!). Emocje gwarantowane od pierwszej litery do ostatniej kropki.

Kolejny tom cyklu pochłonęłam jeszcze szybciej niż pierwszy, oderwać się nie mogłam od czytania. Nie miałam najmniejszej ochoty opuszczać Bielin, Gosi, Jagi i, nie oszukujmy się, Mieszka. Historia rozpoczęta "Szeptuchą" nabiera tempa i rumieńców (ach, ci słowianie!). Emocje gwarantowane od pierwszej litery do ostatniej kropki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Książka jakiś czas przeleżała na półce "chcę przeczytać" aż w końcu nabrała mocy urzędowej i muszę przyznać, że wpadłam po uszy.
Perypetie typowej mieszczuchy zmuszonej do pobytu na wsi, ba! do odbycia praktyk u szeptuchy! Historia pełna humoru (głównie przez różnego typu wpadki i wypadki głównej bohaterki), słowiańskiego klimatu, zwrotów akcji i co dużo kryć: żaru uczuć! Tak, Mieszko zdecydowanie rozpala zmysły!
Książki nie przeczytałam - ja ją pożarłam!

Książka jakiś czas przeleżała na półce "chcę przeczytać" aż w końcu nabrała mocy urzędowej i muszę przyznać, że wpadłam po uszy.
Perypetie typowej mieszczuchy zmuszonej do pobytu na wsi, ba! do odbycia praktyk u szeptuchy! Historia pełna humoru (głównie przez różnego typu wpadki i wypadki głównej bohaterki), słowiańskiego klimatu, zwrotów akcji i co dużo kryć: żaru uczuć!...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak dla mnie najlepsza część! Ani razu nie pomyślałam, że akurat ta osoba jest mordercą, a to chyba najlepszy wyznacznik dobrze napisanego kryminału. Fabuła - majstersztyk, tak się wszystko plącze, miesza i gmatwa, istny kryminalny kocioł!
Na temat zakończenia powiem tylko jedno: dlaczego znowu muszę czekać na kolejną część? Dlaczego nie mogę czytać jej już teraz, w tej chwili, bez zwłoki?

Jak dla mnie najlepsza część! Ani razu nie pomyślałam, że akurat ta osoba jest mordercą, a to chyba najlepszy wyznacznik dobrze napisanego kryminału. Fabuła - majstersztyk, tak się wszystko plącze, miesza i gmatwa, istny kryminalny kocioł!
Na temat zakończenia powiem tylko jedno: dlaczego znowu muszę czekać na kolejną część? Dlaczego nie mogę czytać jej już teraz, w tej...

więcej Pokaż mimo to