Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niesamowicie przygnębiająca książka, w której absurdy legislacyjne gonią absurdy społeczne, a wszystko to szczera prawda. Tak się obecnie prezentuje rynek mieszkaniowy w Polsce, gdzie od 100 lat zmieniło się wiele oprócz tego, że mieszkań dalej jest za mało i są niedostępne dla większości obywateli. Książka była by genialna gdyby nie skupienie autora na okresie przedwojennym. Pierwsze 119 stron historii budownictwa mieszkaniowego w dwudziestoleciu międzywojennym jest tylko nużącym wstępem, przez który trzeba jakoś przebrnąć, żeby dobrać się do ciekawej części książki.

Niesamowicie przygnębiająca książka, w której absurdy legislacyjne gonią absurdy społeczne, a wszystko to szczera prawda. Tak się obecnie prezentuje rynek mieszkaniowy w Polsce, gdzie od 100 lat zmieniło się wiele oprócz tego, że mieszkań dalej jest za mało i są niedostępne dla większości obywateli. Książka była by genialna gdyby nie skupienie autora na okresie...