rozwiń zwiń
Koleś

Profil użytkownika: Koleś

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 lata temu
2
Przeczytanych
książek
7
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
26
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

To druga przeczytana przeze mnie naocznie książka napisana ręką Mendozy. Pierwsza - Rok potopu - ukoiła mnie. Spowodowała, że nabrałem wiary w mistrzowską literaturę. Miałem bowiem dziwne wrażenie, że odkrywane przez różnego rodzaju media nazwiska, jedynie móżdżą co by tu wymyślić oryginalnego, choćby niekoniecznie strawnego do czytania (na zasadzie, że im dziwniejsze, tym bardziej natchnione). A Rok potopu wczytał się sam, tak jakby mój procesor z zadowoleniem mlasnął, że takiego właśnie kodu mu było potrzeba.
Przygoda fryzjera damskiego poszła niejako z automatu. Kupiły ją moje oczy, bo kochają nienachalne, acz oryginalne skojarzenia grzebyka z berettą 89 gold standard kaliber 22. A mój procesor kocha kod pisany ręką Woody Allena, wypowiadany słowami Rene Artoisa, tudzież przekazywany swoim emploi przez Franka Drebina, Egona Olsena i im podobnych. Bohater fryzjer (kiepski raczej, Magnolio jest lepszy), łączy w sobie wiele z opisywanych powyżej postaci.
Na początku książki mnóstwo wspaniałych smaczków wywołujących paroksyzmy śmiechu (typu mamusia w klatce z lwami - to mnie spotkało niespodziewanie w poczekalni u dentysty), potem wartka akcja, a na końcu mamy do czynienia z fryzjerem - Sherlockiem.
Mówicie że reszta cyklu jest słabsza? Po tym trzęsieniu ziemi istotnie może mieć to miejsce.

To druga przeczytana przeze mnie naocznie książka napisana ręką Mendozy. Pierwsza - Rok potopu - ukoiła mnie. Spowodowała, że nabrałem wiary w mistrzowską literaturę. Miałem bowiem dziwne wrażenie, że odkrywane przez różnego rodzaju media nazwiska, jedynie móżdżą co by tu wymyślić oryginalnego, choćby niekoniecznie strawnego do czytania (na zasadzie, że im dziwniejsze, tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W skrócie: książka łapie i nie puszcza. Aż do końca. Rewelacyjna. Umiejscowienie w czasie wojennym bardzo trafne. Realistyczne opisy klimatu tego czasu. Wszystkie warstwy książki dobrane bardzo umiejętnie i przedzielone według właściwego tempa. Zwroty akcji, trudne do przewidzenia, pojawiają się zanim czytelnikowi znużą się opisy wszelkiego rodzaju - pomijając może nieco przydługie sny - bardzo interesujące. Rzucanie bohaterem po Starym Krzyżu tam i z powrotem to pomysł trochę z filmu "Ewa chce spać". Ale pomysł urokliwy i bardzo oryginalny. Opis waletowania pod łóżkiem młodej mamy w przypadkowym mieszkaniu po ucieczce z komisariatu - cymes.
Fabuła kryminalna oryginalna i wiarygodna. Jak na kryminał kolejny z tych, które rozwiązania zagadki każą szukać w historii - całkiem spoko.
Akcja fajnie się zawiązuje przez kolejne strony, jednak rozwiązanie zagadki - to taki trochę przedwczesny wytrysk. Spodziewałem się końcowej eksplozji na miarę "Piątej kobiety". A może się czepiam?

W skrócie: książka łapie i nie puszcza. Aż do końca. Rewelacyjna. Umiejscowienie w czasie wojennym bardzo trafne. Realistyczne opisy klimatu tego czasu. Wszystkie warstwy książki dobrane bardzo umiejętnie i przedzielone według właściwego tempa. Zwroty akcji, trudne do przewidzenia, pojawiają się zanim czytelnikowi znużą się opisy wszelkiego rodzaju - pomijając może nieco...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Koleś

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
2
książki
Średnio w roku
przeczytane
0
książek
Opinie były
pomocne
26
razy
W sumie
wystawione
2
oceny ze średnią 8,0

Spędzone
na czytaniu
14
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
0
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]