rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Moim zdaniem ogromnym plusem tej książki jest to, że znajdują się w niej przede wszystkim zarówno wstępne szkice jak i gotowe projekty postaci, przedmiotów i miejsc wykorzystanych (bądź nie) w filmie. Jakość wydania jest niesamowita - sama okładka zachęca do przejrzenia książki, zaś grafiki (których jest mnóstwo) starannie i przejrzyście rozmieszczone na stronach są naprawdę wysokiej jakości. Treści jako takiej nie ma zbyt wiele - są to najczęściej komentarze poszczególnych osób związanych z tworzeniem poszczególnych projektów. Innymi słowy kronika ta jest ucztą dla oczu zaspokajającą przede wszystkim wizualne poczucie estetyki oraz zapoznania się ze smaczkami prosto z filmowego planu.

Moim zdaniem ogromnym plusem tej książki jest to, że znajdują się w niej przede wszystkim zarówno wstępne szkice jak i gotowe projekty postaci, przedmiotów i miejsc wykorzystanych (bądź nie) w filmie. Jakość wydania jest niesamowita - sama okładka zachęca do przejrzenia książki, zaś grafiki (których jest mnóstwo) starannie i przejrzyście rozmieszczone na stronach są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie mi się ta książka nie podoba. O ile porusza bardzo ciekawy temat, jakim była rusyfikacja, o tyle przedstawienie tego tematu do mnie kompletnie nie przemawia. Niektóre książki bardzo ładnie się starzeją pokazując swoją uniwersalność. Mam nieodparte wrażenie, że "Syzyfowe Prace" do takich książek nie należy. Mało tego, wydaje się być w dzisiejszych czasach niemal nieczytelna.

Zdecydowanie mi się ta książka nie podoba. O ile porusza bardzo ciekawy temat, jakim była rusyfikacja, o tyle przedstawienie tego tematu do mnie kompletnie nie przemawia. Niektóre książki bardzo ładnie się starzeją pokazując swoją uniwersalność. Mam nieodparte wrażenie, że "Syzyfowe Prace" do takich książek nie należy. Mało tego, wydaje się być w dzisiejszych czasach niemal...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo lubię wracać do tej pozycji pomimo faktu, że raczej lubuję się w utworach o raczej bardziej wartkiej fabule i zawierającej w sobie więcej przemocy. Powieść poprzez trzy grupy postaci (Anioł i Czarny Anioł, rodzina Ewy, oraz mieszkańcy osiedla) w ciekawy sposób ukazuje nie tylko problemy, z jakimi borykają się bohaterowie, ale również i zróżnicowane punkty widzenia, które popychają owe postaci do takiego, a nie innego działania. Mało tego, postaci nie pozostają w statusie quo, ale ewoluują w trakcie powieści zmieniając swój sposób myślenia, ucząc się i odkrywając nowe rzeczy, o których nie miały pojęcia lub wręcz nie chciały go mieć. Powieść zdecydowanie można określić jako "ciepłą", choć nie pozbawioną melancholijnych momentów. Przemyślenia, do których książka niejako zmusza, może nie należą do takich, które można nazwać "wysoką filozofią", ale zdecydowanie mogą pomóc w codziennym życiu.

Bardzo lubię wracać do tej pozycji pomimo faktu, że raczej lubuję się w utworach o raczej bardziej wartkiej fabule i zawierającej w sobie więcej przemocy. Powieść poprzez trzy grupy postaci (Anioł i Czarny Anioł, rodzina Ewy, oraz mieszkańcy osiedla) w ciekawy sposób ukazuje nie tylko problemy, z jakimi borykają się bohaterowie, ale również i zróżnicowane punkty widzenia,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacyjna powieść dla młodzieży, z całą masą zwrotów akcji i niebanalną, naprawdę wciągającą fabułą. Postaci są bardzo dobrze skonstruowane i pomimo tego, że należą do ras czysto fantastycznych, wydają się być całkiem realne. Książce nie można również odmówić sporej dawki humoru, głównie sytuacyjnego, który stoi na całkiem wysokim poziomie.

Rewelacyjna powieść dla młodzieży, z całą masą zwrotów akcji i niebanalną, naprawdę wciągającą fabułą. Postaci są bardzo dobrze skonstruowane i pomimo tego, że należą do ras czysto fantastycznych, wydają się być całkiem realne. Książce nie można również odmówić sporej dawki humoru, głównie sytuacyjnego, który stoi na całkiem wysokim poziomie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Romanse nigdy nie były w moim guście i staram się trzymać od nich z daleka. "Wichrowe Wzgórza" znalazły się na mojej półce pt."przeczytane" tylko i wyłącznie dlatego, ponieważ mój kierunek studiów wymagał zaznajomienia się z tą lekturą. I szczerze powiedziawszy nie żałuję ani minuty spędzonej nad "Wichrowymi Wzgórzami." Autorka w rewelacyjny sposób pokazuje dziwne, chore można by rzec relacje pomiędzy bohaterami tejże powieści, utrzymując przy tym iście gotycką atmosferę.

Romanse nigdy nie były w moim guście i staram się trzymać od nich z daleka. "Wichrowe Wzgórza" znalazły się na mojej półce pt."przeczytane" tylko i wyłącznie dlatego, ponieważ mój kierunek studiów wymagał zaznajomienia się z tą lekturą. I szczerze powiedziawszy nie żałuję ani minuty spędzonej nad "Wichrowymi Wzgórzami." Autorka w rewelacyjny sposób pokazuje dziwne, chore...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli ma się ochotę na poczytanie o niemal sawantycznych skojarzeniach autora i jego refleksach na temat sztuki jako takiej i zaznajomieniu się z punktem widzenia Kadinskiego, to jest to pozycja wręcz obowiązkowa. Jednakże dla historyka sztuki jest to przewodnik, jak nie powinno się pisać publikacji związanych ze sztuką.

Jeśli ma się ochotę na poczytanie o niemal sawantycznych skojarzeniach autora i jego refleksach na temat sztuki jako takiej i zaznajomieniu się z punktem widzenia Kadinskiego, to jest to pozycja wręcz obowiązkowa. Jednakże dla historyka sztuki jest to przewodnik, jak nie powinno się pisać publikacji związanych ze sztuką.

Pokaż mimo to