Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka może i ma nie najgorszy ogólny poziom i może się podobać, ale w moim absolutnie subiektywnym odczuciu poza kilkoma fragmentami, które nawet nieźle się czytało, nie ma w niej nic fascynującego.
Możliwe, że po prostu spodziewałem się czegoś innego. Doszukiwałem się większego skupienia na (przecież wielkiej i znaczącej na skalę światową) katastrofie jaką są "fiołki", a czasami miałem wrażenie jakbym czytał romansidło z średnio znaczącą tragedią w tle.
Nie potrafiłem się wciągnąć ani nie polubiłem bohaterów przez co czytało mi się bardzo topornie, ale jak już mówiłem jest to mocno subiektywna opinia.

Książka może i ma nie najgorszy ogólny poziom i może się podobać, ale w moim absolutnie subiektywnym odczuciu poza kilkoma fragmentami, które nawet nieźle się czytało, nie ma w niej nic fascynującego.
Możliwe, że po prostu spodziewałem się czegoś innego. Doszukiwałem się większego skupienia na (przecież wielkiej i znaczącej na skalę światową) katastrofie jaką są "fiołki", a...