Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Typowy Pilipiuk, dla fanów gatunku - ironia, sarkazm i poczucie humoru w kilku wampirzych opowiadaniach. Absolutnie nie ma nic wspólnego ze "Zmierzchem" (i całe szczęście...)

Typowy Pilipiuk, dla fanów gatunku - ironia, sarkazm i poczucie humoru w kilku wampirzych opowiadaniach. Absolutnie nie ma nic wspólnego ze "Zmierzchem" (i całe szczęście...)

Genialne. Lekkie, zabawne, porywające, optymistyczne. Moje książkowe "must have", już wiem co sobie zażyczę na prezent przy najbliższej okazji. Pierwsza książka pożyczona z biblioteki, którą "przedłużałam" trzykrotnie. Zdecydowanie polecam szczególnie fanom Gangu Olsena i zwariowanych, abstrakcyjnych komedii.

Genialne. Lekkie, zabawne, porywające, optymistyczne. Moje książkowe "must have", już wiem co sobie zażyczę na prezent przy najbliższej okazji. Pierwsza książka pożyczona z biblioteki, którą "przedłużałam" trzykrotnie. Zdecydowanie polecam szczególnie fanom Gangu Olsena i zwariowanych, abstrakcyjnych komedii.

Pomysł ciekawy, fabuła nawet wciągająca - ale niestety czytając miałam wrażenie, że mam przed sobą powieść napisana przez 13-latka. Nie wiem czy to kwestia tłumaczenia, ale styl jest według mnie mocno nieudolny, wręcz prymitywny w pewnych momentach.

Pomysł ciekawy, fabuła nawet wciągająca - ale niestety czytając miałam wrażenie, że mam przed sobą powieść napisana przez 13-latka. Nie wiem czy to kwestia tłumaczenia, ale styl jest według mnie mocno nieudolny, wręcz prymitywny w pewnych momentach.