Cytaty
Za gwiazdy, które słuchają. I marzenia, które się spełniają.
- To niezgodne z naturą, żeby kobiety walczyły. - To niezgodne z naturą, żeby człowiek był równie głupi, jak wysoki, a jednak proszę, stoisz tutaj.
Żadnych żałobników. Żadnych pogrzebów.
-W jaki sposób najłatwiej ukraść człowiekowi portfel? -Przyłożyć mu nóż do gardła? - zapytała Inej. -Pistolet do głowy? - powiedział Jesper. -Wrzucić mu truciznę do kubka? - zaproponowała Nina. -Wszyscy jesteście okropni - obruszył się Matthias. Kaz przewrócił oczami. -Najłatwiej ukraść człowiekowi portfel, mówiąc mu, że zamierzacie ukraść mu zegarek. -What's the easies...
RozwińZa tych, którzy spoglądają w gwiazdy i marzą, Rhys.
Jeśli twoje marzenia zaczynają się nagle spełniać, strzeż się. Bo wkrótce czeka się bolesne rozczarowanie.
Inej zaproponowała mu kiedyś, że nauczy go jak upadać. -Sztuka polega na tym, żeby nie upaść - odpowiedział jej wtedy ze śmiechem. -Nie, Kaz. Sztuka polega na tym, żeby znowu się podnieść.
Przyszedłbym po ciebie. Przyszedłbym. A gdybym już nie mógł chodzić, przyczołgałbym się do ciebie i choćbyśmy nie wiem jak bardzo byli połamani, razem wywalczylibyśmy sobie drogę na wolność, z nożem w zębach i pistoletem w garści. Bo tacy właśnie jesteśmy. Zawsze walczymy do końca. I would have come for you. And if I couldn't walk, I'd crawl to you, and no matter how broken we...
Rozwiń- Dobrze, ale jeśli Pekka Rollins pozabija nas wszystkich, zmuszę ducha Wylana, żeby nauczył mnie grać na flecie, żebym mógł wkurzać twojego ducha. Brekkerowi zadrgały usta. - A ja zatrudnię ducha Matthiasa, żeby skopał twojemu duchowi tyłek. - Mój duch nie będzie się zadawał z twoim duchem - odparł sztywno Matthias, a potem zaczął się zastanawiać, czy morskie powietrze rzuciło...
RozwińKiedy spędzasz tak wiele czasu uwięziony w ciemności, Lucienie, odkrywasz, że ciemność zaczyna patrzeć na ciebie.
Są różne rodzaje ciemności(...) Jest ciemność, która przeraża; ciemność, która koi; ciemność, która daje odpoczynek(...) Jest ciemność kochanków i ciemność skrytobójców. Staje się tym, czym jej nosiciel chce, żeby się stała; czym potrzebuje, żeby się stała. Sama z siebie nie jest ani zła, ani dobra.
Nie jestem przestępcą - zaprotestował Wylan. Kaz rzucił mu niemalże współczujące spojrzenie. - Nie, jesteś flecistą, który wpadł w złe towarzystwo.
Problem z pragnieniem polega na tym, że przez nie jesteśmy słabi.
Ludzie kpią z bogów, dopóki ich nie potrzebują.