Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Uwielbiam takie książki. "Blondynka w Brazylii" choć do arcydzieł się z pewnością nie zalicza ma w sobie osobliwy i nieodparty urok. Refleksje Pawlikowskiej połączone z genialnymi opisami przyrody sprawiają, że chce się pojechać do tak niezwykłego kraju jak Brazylia. Radość życia płynie z każdej karty tej książki i pomaga oderwać się od codzienności, jakże szarej...

Uwielbiam takie książki. "Blondynka w Brazylii" choć do arcydzieł się z pewnością nie zalicza ma w sobie osobliwy i nieodparty urok. Refleksje Pawlikowskiej połączone z genialnymi opisami przyrody sprawiają, że chce się pojechać do tak niezwykłego kraju jak Brazylia. Radość życia płynie z każdej karty tej książki i pomaga oderwać się od codzienności, jakże szarej...

Najlepsi: Kosik, Miłoszewski.

Najlepsi: Kosik, Miłoszewski.

Książka całkiem fajna, ale nie sprostała moim oczekiwaniom. Po świetnej 1 części, czułam się wręcz zawiedziona 2. Gdyby główna bohaterka cudownie nie ''zmartwychwstała'' nie było by tak źle. Niestety. Pani Smith zarobić na podatki musi, tak więc oto 2 cześć przygód Eleny.

Książka całkiem fajna, ale nie sprostała moim oczekiwaniom. Po świetnej 1 części, czułam się wręcz zawiedziona 2. Gdyby główna bohaterka cudownie nie ''zmartwychwstała'' nie było by tak źle. Niestety. Pani Smith zarobić na podatki musi, tak więc oto 2 cześć przygód Eleny.

Uwielbiam całą serię "Gone" pióra Michaela Granta, lecz przy fazie piątej odniosłam wrażenie, że autor robi to troszkę na siłę.
Pierwsze części były fenomenalne. Styl pisarza pozwolił mi się totalnie oderwać od rzeczywistości i zatopić w świecie, w którym dzieciaki muszą walczyć o przetrwanie pod kopułą. Z niecierpliwością czekałam na kolejne części, lecz już teraz nasuwa mi się pytanie dokąd to zmierza? Jak długo Grant chce to jeszcze ciągnąć?
Mimo wszystko sięgnę jeszcze po 6,7,8...część, ponieważ ciekawość nie daje mi spokoju. Tylko, panie Grant, gorąca prośba: proszę nie przeciągać!

Uwielbiam całą serię "Gone" pióra Michaela Granta, lecz przy fazie piątej odniosłam wrażenie, że autor robi to troszkę na siłę.
Pierwsze części były fenomenalne. Styl pisarza pozwolił mi się totalnie oderwać od rzeczywistości i zatopić w świecie, w którym dzieciaki muszą walczyć o przetrwanie pod kopułą. Z niecierpliwością czekałam na kolejne części, lecz już teraz nasuwa...

Rewelacyjna. Mimo ogromu bohaterów przewijających się przez karty powieści, każda z postaci jest dokładnie opisana. Fenomenalnie wykreowana sylwetka "czarnego charakteru" tj. Dużego Jimma Renniego.King jak zawsze pokazał klasę.

Rewelacyjna. Mimo ogromu bohaterów przewijających się przez karty powieści, każda z postaci jest dokładnie opisana. Fenomenalnie wykreowana sylwetka "czarnego charakteru" tj. Dużego Jimma Renniego.King jak zawsze pokazał klasę.

Książka dosłownie pożerała czytelnika.
Cudeńko.
Niestety, strasznie rozczarowała mnie 2 część, która, jak mi się wydawało była pisana na siłę.

Książka dosłownie pożerała czytelnika.
Cudeńko.
Niestety, strasznie rozczarowała mnie 2 część, która, jak mi się wydawało była pisana na siłę.

Opowiadania nie dorastają do rangi strasznych. Mimo to, czyta się je świetnie. Na pochwałę zasługuje doskonały styl, jakim napisane zostały wszystkie historie.

Opowiadania nie dorastają do rangi strasznych. Mimo to, czyta się je świetnie. Na pochwałę zasługuje doskonały styl, jakim napisane zostały wszystkie historie.