-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
Porywa od pierwszego słowa. Jakiś czas temu postanowiłam wyruszyć tropem Schmitta. Tym razem natrafiłam na "Napój miłosny", który podobnie jak "Tektonika uczuć" targał emocjami, na przemian wywołując nieśmiały uśmiech, by za chwilę powołać do życia jeszcze bardziej nieśmiałą łezkę w oku.
Czy przyjaźń w miłości jest możliwa? Czy miłość bez przyjaźni, przyjaźń bez miłości? Autor podjął się próby odpowiedzi na pytania, które nękają zakochanych i odkochanych od wielu stuleci. Czy udało mu się znaleźć odpowiedzi?
Cenię Schmitta za tę prostotę, za sprawą której zgłębia przecież tak niełatwe mechanizmy relacji międzyludzkich. I robi to niezwykle sprawnie. Ma dar trafiania w samo sedno, przekazując swoje intencje w sposób przejrzysty i czytelny dla każdego. Epistolarna forma, tak bliska przecież dzisiejszym czasom za sprawą maili czy nawet lapidarnych wiadomości tekstowych sms, sprawia, że książkę połyka się w godzinę. Ile uczuć może wylać się z człowieka w tak krótkim czasie!
"Tektonika uczuć" była bardziej złożoną komedyjką dramatyczną niż "Napój miłosny", jednak nie zabrakło w nim tego szczególnego charakteru. Myślę, że pisarstwo autora w tej chwili poznałabym już po ciemku. Bo ma charakter. I to wciąga.
Porywa od pierwszego słowa. Jakiś czas temu postanowiłam wyruszyć tropem Schmitta. Tym razem natrafiłam na "Napój miłosny", który podobnie jak "Tektonika uczuć" targał emocjami, na przemian wywołując nieśmiały uśmiech, by za chwilę powołać do życia jeszcze bardziej nieśmiałą łezkę w oku.
Czy przyjaźń w miłości jest możliwa? Czy miłość bez przyjaźni, przyjaźń bez miłości?...
Fenomenalnie przedstawione relacje damsko-męskie. Genialny dramat, tragicznie zabawny, tragicznie prawdziwy mimo całego wymiaru wyolbrzymienia zdarzeń. Na przemian dopingowałam bohaterom, dziwiąc się i zachwycając kunsztem pisarza. Przyznaję ze skruchą, że Éric-Emmanuel Schmitt był dla mnie zawsze autorem powieści "Oskar i pani Róża" i na tym kończyła się moja uboga wiedza. I postanawiam się poprawić.
"Tektonika uczuć" stawia na głowie wszystko. Pod znakiem zapytania staje fabuła, sama zdolność komunikacji między płciami, wartość miłości oraz samopojęcie o życiu jako takim. Zaskoczona, wzruszona, oburzona i z poczuciem pozyskanej nowej mądrości inaczej dziś patrzę na świat, jakkolwiek by to patetycznie nie brzmiało. Naprawdę mądra pozycja.
Fenomenalnie przedstawione relacje damsko-męskie. Genialny dramat, tragicznie zabawny, tragicznie prawdziwy mimo całego wymiaru wyolbrzymienia zdarzeń. Na przemian dopingowałam bohaterom, dziwiąc się i zachwycając kunsztem pisarza. Przyznaję ze skruchą, że Éric-Emmanuel Schmitt był dla mnie zawsze autorem powieści "Oskar i pani Róża" i na tym kończyła się moja uboga wiedza....
więcej mniej Pokaż mimo to
Dotknęła mnie ta powieść.
Dotknęła mnie ta powieść.
Pokaż mimo to