Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pomysł na fabułę nie najgorszy, miejsce fabuły genialne - Rzym, ale sposób narracji woła o pomstę do nieba. Nie wiem czy to tłumaczenie było tak złe, czy autorki nie stać na bardziej poetycki język. Niektóre opisy, zupełnie bezsensowne wątki, tłumaczenie wszystkiego po 2x na siłę, po prostu męczy i powoduje wybuchy śmiechu. Przepisy na końcu książki jednak wynagradzają męczarnie przeczytania tej książki (dla zasady).

Pomysł na fabułę nie najgorszy, miejsce fabuły genialne - Rzym, ale sposób narracji woła o pomstę do nieba. Nie wiem czy to tłumaczenie było tak złe, czy autorki nie stać na bardziej poetycki język. Niektóre opisy, zupełnie bezsensowne wątki, tłumaczenie wszystkiego po 2x na siłę, po prostu męczy i powoduje wybuchy śmiechu. Przepisy na końcu książki jednak wynagradzają...

Świetna! Barwna, dobrze napisana, magiczna i zabierająca czytelnika w świat dzieciństwa, fascynacji Francją i świetnym domowym winem. Doskonała lektura na wakacje (obowiązkowo z butelką wina!).

Świetna! Barwna, dobrze napisana, magiczna i zabierająca czytelnika w świat dzieciństwa, fascynacji Francją i świetnym domowym winem. Doskonała lektura na wakacje (obowiązkowo z butelką wina!).

Najsłabszy tom z trylogii. Autorce zabrakło chyba pomysłów jak zgrabnie pozamykać wątki. Główna bohaterka przez większą część książki jest zagubiona/chora/przeżywa załamanie emocjonalne. Zakończenie też lekko rozczarowuje. Jednak mimo wszystko czyta się przyjemnie i szybko. Warto przeczytać choćby by zobaczyć jak kończy się cała historia Głodowych Igrzysk.

Najsłabszy tom z trylogii. Autorce zabrakło chyba pomysłów jak zgrabnie pozamykać wątki. Główna bohaterka przez większą część książki jest zagubiona/chora/przeżywa załamanie emocjonalne. Zakończenie też lekko rozczarowuje. Jednak mimo wszystko czyta się przyjemnie i szybko. Warto przeczytać choćby by zobaczyć jak kończy się cała historia Głodowych Igrzysk.