Tęsknisz za ciszą? Jim Hohnberger zapragnął ciszy, wdychając spaliny jadącego przed nim autobusu podczas jazdy do biura w godzinach szczytu. Kołowrót codziennych spraw od dawna odbijał się niekorzystnie na nim samym oraz jego rodzinie, co przychodziło mu coraz trudniej znosić. Dziewicza dolina na pograniczu amerykańsko-kanadyjskim zapewniła Hohnbergerom ciszę jakiej długo poszukiwali. Ale stała się też poligonem doświadczalnym dla ich nowo powziętego postanowienia, by chodzić z Bogiem i odnowić wzajemne ciepłe relacje w rodzinie.