rozwińzwiń

DC Liga Super-Pets - Wielka psota

Okładka książki DC Liga Super-Pets - Wielka psota Heath Corson
Okładka książki DC Liga Super-Pets - Wielka psota
Heath Corson Wydawnictwo: Egmont Polska komiksy
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
komiksy
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2022-07-13
Data 1. wyd. pol.:
2022-07-13
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328156517
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
189
188

Na półkach: , , ,

Jestem w tym wieku, że przysługuje mi określenie "stary koń", więc mogę nie do końca cieszyć się ideą DC Ligą Superpats, ale miałem niezły ubaw na animacji. Wiodący tym tropem sięgnąłem po komiksową kontynuację i też były tu "momenty", ale jednak pozycja jest dedykowana dzieciom, co czuć. I nie jest to wadą, broń boże. To jest grupa docelowa. I istnieje szansa, że ten kilku latek będzie się świetnie bawił na wieczornym czytaniu dzieciom.

Zwierzaki muszą działać, bo ta właściwa grupa bohaterów padła przed sprytnym planem przybysza z innego wymiaru, niejakiego Mr. Mxyzptlka. Zamienia on Supermana i spółkę w zwierzaki, dzięki czemu są w stanie zobaczyć całą sytuację z punktu widzenia swoich pieszczochów, co wszystko zmieni. Trzeba pokonać przeciwnika, a nie będzie to proste bowiem w jakieś formie musi on wypowiedzieć lub wypisać swoje imię. Masa ciepłych dialogów na poziomie dziesięciolatka, ale też kilka dobrych żartów. W razie braku pomysłu na bajkę dal latorośli jak znalazł.

Jestem w tym wieku, że przysługuje mi określenie "stary koń", więc mogę nie do końca cieszyć się ideą DC Ligą Superpats, ale miałem niezły ubaw na animacji. Wiodący tym tropem sięgnąłem po komiksową kontynuację i też były tu "momenty", ale jednak pozycja jest dedykowana dzieciom, co czuć. I nie jest to wadą, broń boże. To jest grupa docelowa. I istnieje szansa, że ten kilku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
815
129

Na półkach:

obecnie w kinach bryluje animowana opowieść o superzwierzątkach superbohaterów z uniwersum DC. Jest w czym wybierać: Krypto – pies Supermana, As – pies Batmana, PB – świnka Wonder Woman, Chip – wiewiórka Green Lantern, Keith – świnka morska Aquamana, czy Merton – żółwica Flasha. Jak na ironię, przy wszystkich swoich supermocach (sami możecie zgadywać jakich),dwunożni bohaterowie nie rozumieją języka, którym posługują się ich pupile. A to stwarza okazję do wzięcia sprawy w swoje łapy czy inne kończyny. Gdy do miasta Metropolis trafia chochlik Mister Mxyzptik nie pozostaje nic innego jak pozbyć się raz na zawsze tego zwariowanego siewcy chaosu. Tyle, że aby tego dokonać trzeba skumać się z dotychczasowym wrogiem: Lulu – genialną chomiczką. Przyznacie, że fabuła jest nieco zwariowana, co nie? Gimnastyka języka przy odmienianiu na wszystkie strony imienia chochlika zmęczy chyba każdego. A może tak jak nas wprowadzi w głupkowaty nastrój? W każdym razie po tej lekturze z pewnością poziom hormonów szczęścia osiągnie u Was poziom co najmniej satysfakcjonujący.
Więcej na blogu Zwykłej Matki

obecnie w kinach bryluje animowana opowieść o superzwierzątkach superbohaterów z uniwersum DC. Jest w czym wybierać: Krypto – pies Supermana, As – pies Batmana, PB – świnka Wonder Woman, Chip – wiewiórka Green Lantern, Keith – świnka morska Aquamana, czy Merton – żółwica Flasha. Jak na ironię, przy wszystkich swoich supermocach (sami możecie zgadywać jakich),dwunożni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7947
6803

Na półkach: , ,

SUPERZWIERZAKI NA RATUNEK

Były powieści graficzne od DC dla młodzieży, teraz nadeszła czas na powieść graficzną dla dzieci! Tym razem rzecz jest jeszcze lżejsza, prostsza i bardziej kolorowa, ale nadal sympatyczna. Choć bardziej skierowana do miłośników po prostu dziecięcych komiksów o cartoonowych zwierzętach i ich niezwykłych przygodach, niż dla fanów DC.

Liga Super-Pets to drużyna złożona ze zwierzęcych towarzyszy Supermana. Każdy z nich ma swoje moce, każdy z nich uwielbia swoich ludzkich przyjaciół, ale nie dogadają się z nimi na poziomie językowym. Na szczęście mają siebie. A teraz mają także kłopoty, kiedy pochodzący z piątego wymiaru chochlik Mister Mxyzptlk przybywa do Metropolis i w pułapkę chwyta Ligę Sprawiedliwości. To od nich bowiem będzie zależało uratowanie sytuacji, ale sami mogą nie być w stanie poradzić sobie z tym wyzwaniem…

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/08/dc-liga-super-pets-wielka-psota-heath.html

SUPERZWIERZAKI NA RATUNEK

Były powieści graficzne od DC dla młodzieży, teraz nadeszła czas na powieść graficzną dla dzieci! Tym razem rzecz jest jeszcze lżejsza, prostsza i bardziej kolorowa, ale nadal sympatyczna. Choć bardziej skierowana do miłośników po prostu dziecięcych komiksów o cartoonowych zwierzętach i ich niezwykłych przygodach, niż dla fanów DC.

Liga...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6151
3449

Na półkach:

Superbohaterzy wracają do mnie regularnie. Wydawałoby się, że takie historie są lekkie, niezobowiązujące. Wchodzenie w świat herosów może jednak być fascynujące i pozwolić na śledzenie zmian zachodzących w świecie komiksowych bohaterów. A tych w przypadku historii DC Ligi jest naprawdę wiele. Same początki istnienia różnych postaci były dość kontrowersyjne i często ostatecznie różnią się one od prototypów. Największa metamorfoza była w przypadku pierwszej takiej komiksowej postaci, czyli Supermana, który zrobił oszałamiającą karierę. Przeobrażenia jednak nie ominęły też innych. Do tego między najmłodszym a najstarszym z bohaterów jest pół wieku różnicy.
Samo powstanie i kreowanie Suermana ma dość kontrowersyjne korzenie. Pierwowzór to złoczyńca o telepatycznych zdolnościach. Wydany w 1933 roku „The Reign of the Superman” (Panowanie Supermana) autorstwa Shustera i Siegela fanzinu Science Fiction czerpał z koncepcji nadczłowieka (Übermensch),opisanej przez Friedricha Nietzschego w „Tako rzecze Zaratustra” (Also Sprach Zarathustra),która w tamtym czasie cieszyła się sporym powodzeniem. Także wśród kreatorów narodowych potęg. Pierwowzór był zły, ale później Siegel i Shuster postanowili uczynić z tej postaci herosa. Zwłaszcza, że trwała era powoływania do życia takich postaci jak Zorro (1920),Robin Hood (1922),czy Hugo Danner z „Gladiatora” (1930). Połączenie tych pozytywnych cech stało się punktem wyjścia do stworzenia przybysza z planety Krypton (1939). Z powieści Wylie’a „When Worlds Collide” (1933) zaczerpnięto motyw ucieczki z planety zagrożonej zagładą. Ważną inspiracją była taż powieść science fiction, Edgara Rice’a Burroughsa, autora powieści o przygodach Johna Cartera na Marsie m.in. Księżniczka Marsa (A Princess of Mars,1912). Jeśli dokładnie przyjrzymy się postaci zobaczymy też motywy z judaizmu i mitologii greckiej (herosi). Prawdziwe, kryptońskie nazwisko Supermana brzmi Kal-El (oryginalnie Kal-L),co przypomina hebrajskie „głos Boga”. Postać bardzo szybko zyskała duże zainteresowanie i stała się ikoną amerykańskiej popkultury XX wieku. Jest obok Batmana i Spider-Mana najbardziej rozpoznawalną postacią komiksową. Jako przybysz z innej planety jest uosobieniem przedstawiciela obcej kultury, imigranta, który zaaklimatyzował się w amerykańskim społeczeństwie, co jest zresztą twórców. Obdarzony nadludzkimi zdolnościami heros staje w obronie słabszych. Do tego rozpoznawany jest po specyficznym stroju, który wówczas kojarzy się z kostiumem cyrkowego siłacza.
Później na komiksowej scenie pojawił się Batman, który do czytelników trafił w maju 1939 roku. Wykreowana przez Boba Kane’a i Billa Fingera postać od początku miała być być pogromcą przestępczości, powstałym z połączenia cech przede wszystkim Zorra, Draculi, Sherlocka Holmesa i projektów Leonarda da Vinci. Inspiracją dla imienia alter ego Batmana – Bruce był król Szkocji Roberta I Bruce’a, a nazwisko Wayne pochodzi od bohatera rewolucji amerykańskiej – Anthony’ego Wayne’a. Jak widać kultura popularna też potrafi zaskoczyć.
Po tych dwóch postaciach nie trzeba było długo czekać na pojawienie się kolejnych. Każdy z nich miał taką cechę, która mogła w jakiś sposób zaimponować czytelnikom. Kolejny był Flash, czyli pierwotnie Jay Garrick posiadającym umiejętność szybkiego poruszania się. Jego hełm przywodzi na myśl kapelusz Hermesa, czyli boga-posłannika, opiekuna dróg, podróżnych, kupców, pasterzy, złodziei, „przekonującej wymowy”. Historie z udziałem Flasha jako Garricka ukazywały głównie się w czasie II wojny światowej i krótko po jej zakończeniu, kiedy komiks cieszył się naprawdę wielkim powodzeniem. Później przemianowano go na Barrego Allena i z czasem stworzono jego pomocnika znanego jako Wally West, czyli Kid Flash Ich następcą był tzw. Impulse, którego z czasem przemianowano na Flasha. Każda kolejna postać superszybkiego bohatera dołączała do grona już istniejących.
Aquaman do odbiorców trafił mniej więcej w tym samym czasie. Stworzony przez scenarzystę Morta Weisingera i rysownika Paula Norrisa, bohater także doczekał się wielu zmian. Początkowo był zwykłym człowiekiem, synem badacza morza, który w wyniku eksperymentu przeprowadzonego na nim, zyskał umiejętność życia pod wodą, co miało ułatwić w rozwiązaniu zagadki zaginięcia Atlantydy. W kolejnych wersjach stał się Arthurem Currym, synem latarnika i wygnanej z Atlantydy kobiety. W najnowszej wersji ukazywany jest jako król Atlantydy, noszący imię Orin, a jego rodzicami byli atlantydzka królowa Atlanna i półbóg o imieniu Atlan. Z czasem uzbrojono go w atrybuty Posejdona.
Bardzo ważnym momentem w historii komiksów było pojawienie się Wonder Womam, którą wykreowałpsycholog William Moulton Marston (znany z prac nad udoskonaleniem skuteczności wariografu) oraz rysownik Harry G. Peter. Inspiracją dla Marstona była mitologia grecka oraz własne badania, dzięki którym zrozumiał, że kobiety nie tylko są w stanie dorównać mężczyznom, ale też, że są bardziej szczere i niezawodne od mężczyzn, przez co mogą pracować efektywniej. Był zwolennikiem wizji wyzwolenia kobiet (pamiętajmy, że w tym czasie w USA kobiety mogły już głosować, ale nadal ich los zależał od łaski mężczyzn). Wonder Wooman to Diana Price będąca członkinią plenienia Amazonek żyjącej na wyspie Themyscir. Jest ambasadorką Amazonek wśród ludzi i walczy ze złem oraz równouprawnienie kobiet.
Inną ważną dla nas postacią jest Hal Jordan (pełne nazwisko Harold „Hal” Jordan) wykreowana przez scenarzystę Johna Broome’a i rysownika Gila Kanego. Bohater początkowo był polotem doświadczalnych należącym do elitarnej formacji. Wybrany przez kosmitę na swego następcę dostał pierścień mocy będący projektorem zielonej energii, która może się materializować w dowolny twór, służący mu jako broń bądź narzędzie. Wygląd tworu ogranicza jedynie wyobraźnia użytkownika pierścienia. Przez moment w latach 90. XX wieku zyskał złą sławę. W najnowszej serii jest superbohaterką, więc przemianie uległ nie tylko charakter, ale i płeć. Czekam na tych, który będą ronić nad tym łzy, bo wiem, że sporo jest miłośników komiksów, którzy rozpaczają z tego powodu, a zapominają, że Superman pierwotnie był przecież złoczyńcą.
Z czasem pojawił się też Cyborg wykreowany przez Marva Wolfmana i George’a Péreza. Razem z tą postacią pojawił się Starfire i Raven będący członkami nowego składu Teen Titans. Do tego poruszono tematy aktualne i postać Victora Stone’a jest afroamerykańskim superbohaterem, będącym półczłowiekiem-półmaszyną (cyborgiem). Jego organizm uległ uszkodzeniu w wyniku tragicznego wypadku, ale dzięki technologiom eksperymentalnym powstaje utrzymujący go przy życiu egzoszkielet. Wypadek odebrał mu szansę na normalną karierę sportową, ale dzięki technologii zostaje uzbrojony i może stać na straży dobra i zła.
No to się rozgadałam o postaciach, a to nie o nich miałam opowiadać. Chociaż o nich też. Tym razem na plan pierwszy wychodzą Super-Pets, czyli zwierzaki superbohaterów, bo wiadomo, że każdy chce mieć swojego pupila, o którego może dbać i który wesprze go w misjach. Wszystko zaczęło się, kiedy pies Supermana musiał ratować członków Ligi Sprawiedliwości. W schronisku znalazł odpowiednich kompanów, którzy otrzymali niezwykłe moce. W tym komiksie nie poznamy tego początku więzi między bohaterami i zwierzakami. Widzimy, że taka współpraca jest zadziwiająco owocna. Przynajmniej takie odnosimy wrażenie na pierwszych stronach komiksu pt. Super-Pets: Wielka psota”. To złudzenie szybko pryska, kiedy wielcy bohaterzy przekraczają próg pokoju konferencyjnego. Ich pupile muszą zostać na zewnątrz, bo niby ich sierść niszczy nowoczesną i wrażliwą aparaturę. Widzimy tu, że zwierzęta w akcjo są wykorzystywane, ale nadal nie są traktowane jak równi członkowie zespołu. Szybko okazuje się, ze w mieście pojawia się nowe zagrożenie. Jest to dziwny magik robiący różnorodne sztuczki, bawiący się otoczeniem i planującym zniszczyć planetę. Liga zamierza go powstrzymać. Okazuje się, że nie jest to takie łatwe. Jakby tego było mało ów kosmiczny magik zamienia superbohaterów w zwierzęta. I wtedy zaczyna się naprawdę prawdziwy problem, bo odkrywają jak wielkim utrudnieniem jest stworzenie zabezpieczeń odcinających wejście do pokoju konferencyjnego zwierzętom. Tym sposobem pozbawiają się dostępu do tajnej broni i narzędzi analizowania możliwości pokonania złoczyńcy. Jednak jeszcze jest jakaś szansa, bo do akcji wkraczają ich sprytne i mające niezwykłe moce zwierzaki. Jak poradzą sobie z intruzem i jakie zmiany zajdą w Lidze musicie się przekonać sięgając po komiks.
Fabuła prosta, oparta na prostych chwytach napiętrzania wyzwań i szukania łatwych rozwiązań. Do tego szybka akcja, prosta kreska
Sam komiks to wynik ciekawego projektu wydawnictwa DC Comics, które wystartowało z „DC Ink”, czyli powieściami graficznymi dla czytelników w wieku mniej więcej kilku i kilkunastu lat. Później inicjatywę przechrzczono na „DC Graphic Novels for Young Adults”. Cel jest jeden: wychowanie sobie młodych czytelników, którzy chętnie będą sięgali po kolejne komiksy, w których mamy lekki powiew nowości, bo nie brakuje tu elementów bliskich dzieciom i młodzieży oraz poruszeniem tematów ważnych i bliskich tej grupie odbiorców.
http://annasikorska.blogspot.com/2022/07/heath-corson-dc-liga-super-pets-wielka.html

Superbohaterzy wracają do mnie regularnie. Wydawałoby się, że takie historie są lekkie, niezobowiązujące. Wchodzenie w świat herosów może jednak być fascynujące i pozwolić na śledzenie zmian zachodzących w świecie komiksowych bohaterów. A tych w przypadku historii DC Ligi jest naprawdę wiele. Same początki istnienia różnych postaci były dość kontrowersyjne i często...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

Książka na półkach

  • Przeczytane
    9
  • Chcę przeczytać
    2
  • 2. Komiksy/powieści graficzne/mangi
    2
  • 2023
    1
  • Z&H
    1
  • 2.2022
    1
  • Biblioteka
    1
  • Samodzielne
    1
  • Komiksy
    1
  • Wypożyczone
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki DC Liga Super-Pets - Wielka psota


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Green Lantern: Szmaragdowy Zmierzch Darryl Banks, Fred Haynes, Ron Marz, Bill Willingham
Ocena 7,0
Green Lantern:... Darryl Banks, Fred ...
Okładka książki Morderca w mojej głowie #9 Hajime Inoryuu, Shouta Itou
Ocena 7,5
Morderca w moj... Hajime Inoryuu, Sho...

Przeczytaj także