„Przyjechałem do Londynu w listopadzie 1945 roku z walizką, w której znajdował się album z moimi rysunkami, niemy świadek dwudziestu dwóch miesięcy życia i przetrwania trzeb obozów koncentracyjnych. Album przeznaczony był dla mojego kochanego ojca Ericha, którego nie widziałem przez sześć długich wojennych lat” (str.13)

Tak we wstępie opowiada o sobie Thomas Geve, którego rysunki, wykonane ręką dziecka, a także historię poznacie w tej książce.

Miał trzynaście lat kiedy wraz z matką został wywieziony do Auschwitz. Na skrawkach różnych papierów rysował to, czego był świadkiem. Tak powstało ponad osiemdziesiąt ilustracji, pokazujących codzienność w obozie zagłady. Thomas malował wszystko, by nie zapomnieć i ze szczegółami opowiedzieć swojemu ojcu, bo wierzył, że odzyska wolność i odnajdzie go w wolnym świecie...

(cd recenzji na fb)

https://www.facebook.com/photo/?fbid=786442996611821&set=a.530574228865367

„Przyjechałem do Londynu w listopadzie 1945 roku z walizką, w której znajdował się album z moimi rysunkami, niemy świadek dwudziestu dwóch miesięcy życia i przetrwania trzeb obozów koncentracyjnych. Album przeznaczony był dla mojego kochanego ojca Ericha, którego nie widziałem przez sześć długich wojennych lat” (str.13)

Tak we wstępie opowiada o sobie Thomas Geve, którego...

Chłopiec który narysował auschwitz to inspirująca, prawdziwa historia o nadziei i przetrwaniu. Thomas Geve miał trzynaście lat, gdy wraz z matką został deportowany do Auschwitz, do miejsca o którym mówiono, że można wydostać się z niego tylko w jeden sposób a mianowicie przez komin. Gdy miał piętnaście lat trafił do obozu w Buchenwaldzie, który to ostatecznie został wyzwolony.
Thomas zbyt słaby, by odejść, pozostał w obozie i udokumentował wszystko, co stało się także jego udziałem. Tak powstało ponad osiemdziesiąt rysunków, prostych, przejmujących w szczegółach, pokazujących nie tylko sceny dramatyczne, ale też codzienne wydarzenia z życia w obozach, przejawy człowieczeństwa, wsparcie i przyjaźń między więźniami.

Chłopiec który narysował auschwitz to inspirująca, prawdziwa historia o nadziei i przetrwaniu. Thomas Geve miał trzynaście lat, gdy wraz z matką został deportowany do Auschwitz, do miejsca o którym mówiono, że można wydostać się z niego tylko w jeden sposób a mianowicie przez komin. Gdy miał piętnaście lat trafił do obozu w Buchenwaldzie, który to ostatecznie został...

Świadectwo o ogromnej wartości. Z wiadomych powodów zrezygnuję ze skali gwiazdkowej, niemniej zachęcam wszystkich, by spośród morza tytułów o tematyce obozowej wyłowili właśnie ten. Dla wszystkich "raczkujących" w tym trudnym wycinku historii będzie to - wydaje mi się - przystępny początek. Ci, mający już jakąś wiedzę (nawet na poziomie rozszerzonym, jak ma to miejsce w przypadku mojej osoby),również poczują się usatysfakcjonowani. Autor - uczestnik zagłady - zwraca uwagę na aspekty częstokroć omijane. Kolejny raz przeczytacie również o istotnej roli miski czy drewnianych chodaków, ale jest to nieodzowna część tamtejszych realiów.
Nie sposób poczytywać tego w kategoriach wady.
Całości dopełniają absolutnie wyjątkowe grafiki. Połączenie ich ze świadectwem słownym zdecydowanie robi wrażenie. Z pewnością potęguje je fakt, że z podobnym zabiegiem spotykam się po raz pierwszy.

Świadectwo o ogromnej wartości. Z wiadomych powodów zrezygnuję ze skali gwiazdkowej, niemniej zachęcam wszystkich, by spośród morza tytułów o tematyce obozowej wyłowili właśnie ten. Dla wszystkich "raczkujących" w tym trudnym wycinku historii będzie to - wydaje mi się - przystępny początek. Ci, mający już jakąś wiedzę (nawet na poziomie rozszerzonym, jak ma to miejsce w...

Piękna , poruszająca historia młodego Thomasa, który przeżył 3 obozy koncentracyjne. Czytając te książkę ,utożsamiamy się z głównym bohaterem i razem z nim przeżywamy koszmar każdego dnia .Książka zasługuje na wysoką ocenę.

Piękna , poruszająca historia młodego Thomasa, który przeżył 3 obozy koncentracyjne. Czytając te książkę ,utożsamiamy się z głównym bohaterem i razem z nim przeżywamy koszmar każdego dnia .Książka zasługuje na wysoką ocenę.

Opowieść, która wstrząsa czytelnikiem. Historia o przetrwaniu, trudnym dzieciństwie i dorastaniu w obozie. Autor pokazuje swoje wspomnienia w taki sposób, że można poczuć, jak bardzo cierpi i jakie piętno zostawił w nim Auschwitz. Polecam.

Opowieść, która wstrząsa czytelnikiem. Historia o przetrwaniu, trudnym dzieciństwie i dorastaniu w obozie. Autor pokazuje swoje wspomnienia w taki sposób, że można poczuć, jak bardzo cierpi i jakie piętno zostawił w nim Auschwitz. Polecam.

Historia ciekawa. Tylko używając nazw Rosja zamiast Związek Radziecki, oddzielając Ukraińców od Rosjan jakby pochodzili z innych państw. . ..ma się wrażenie że czyta się o Holocauście osadzonym po 1991 kiedy nastąpi rozpad ZSRR.

Historia ciekawa. Tylko używając nazw Rosja zamiast Związek Radziecki, oddzielając Ukraińców od Rosjan jakby pochodzili z innych państw. . ..ma się wrażenie że czyta się o Holocauście osadzonym po 1991 kiedy nastąpi rozpad ZSRR.

Ta książka jest jedną z tych którą naprawdę warto przeczytać. Jej treść potrafi wniknąć w umysł czytelnika i nie opuszczać go przez bardzo długi czas. Książka jest kolejnym dowodem że chore ideologie dyktatorów trzeba jak najszybciej zwalczać, bo w przeciwnym razie śmierć pochłonie wiele niewinnych istnień.

Ta książka jest jedną z tych którą naprawdę warto przeczytać. Jej treść potrafi wniknąć w umysł czytelnika i nie opuszczać go przez bardzo długi czas. Książka jest kolejnym dowodem że chore ideologie dyktatorów trzeba jak najszybciej zwalczać, bo w przeciwnym razie śmierć pochłonie wiele niewinnych istnień.

„Chłopiec, który narysował Auschwitz” to opowieść żydowieskiego chłopca, który przetrwał holocaust. Opowieść Tomasza Geve rozpoczyna się od tego jak był dzieckiem i w wieku 13 lat został zabrany wraz z matką do obozu koncentracyjnego. Przeżył. Spędził tam prawie dwa lata. Swoje rysunki, które można zobaczyć w książce, wykonał po wyzwoleniu. Widzimy na nich jak wyglądała selekcja, kuchnia obozowa, baraki etc. Thomas w swojej książce opisuje emocje jakie mu towarzyszyły w obozie. Przeczytacie opis codziennych obowiązków ale przede wszystkim poczujecie strach jaki im towarzyszył. Rysunki są dowodem na to z jakim okrucieństwem musiał zmierzyć się Thomas Geve. Są szczegółowe i poruszające.

Czytając to teraz było mi bardzo ciężko. Wojna za granicami kraju nie pomaga. Książka jest napisana w prosty sposób, bez makabrycznych scen, co na pewno pomogło mi przeczytać książkę z ogromną ciekawością. Jeśli zaczynacie czytać tematykę obozową, ta pozycja jest bardzo dobra na początek.

„Chłopiec, który narysował Auschwitz” to opowieść żydowieskiego chłopca, który przetrwał holocaust. Opowieść Tomasza Geve rozpoczyna się od tego jak był dzieckiem i w wieku 13 lat został zabrany wraz z matką do obozu koncentracyjnego. Przeżył. Spędził tam prawie dwa lata. Swoje rysunki, które można zobaczyć w książce, wykonał po wyzwoleniu. Widzimy na nich jak wyglądała...

Książek opisujących horror obozów koncentracyjnych jest mnóstwo. Szczególnie mocne i zapadające w pamięć są relacje nielicznych dzieci, którym udało się przeżyć piekło obozów, a jednocześnie odebrano im dzieciństwo, beztroskę i niewinność.

Bez obaw. Książka Thomasa Geve to nie kolejna wyssana z palca fikcja obozowa żerująca na ,modzie na Auschwitz,. Nie jest to też książka nowa, gdyż pierwszy rękopis powstał już w 1947, a wydano go jedenaście lat później. Teraz dopiero książka trafiła do Polski wzbogacona o nowe fakty, szczegóły i rysunki. No właśnie, rysunki. Rysunki, które wykonał sam Thomas. Chłopiec, który przeżył piekło obozów, żeby poradzić sobie z tym wszystkim co go spotkało zaczął malować. Tak powstały niezwykle i wzruszającej prace, które ukazują codzienność obozu, egzekucje, apele. Rysunki wstrząsające tym bardziej, że wykonane ręką dziecka, co widać na pierwszy rzut oka. Są one niezwykłym i mocnym tłem dla poruszającej opowieści o wojennych losach Thomasa i jego rodziny. Jego ojciec spędził w Anglii całą wojnę podczas gdy Thomas z matką w 1943r. trafił do obozu Auschwitz. Tam opisuje rzeczywistość obozową i niepisane prawa, jakie obowiązywały w tym świecie. Bardzo wiele miejsca poświęca również relacjom pomiędzy więźniami. Ze szczerością nastolatka wspomina nie tylko okrucieństwo, jakie doświadczył, ale również bezinteresowną dobroć, którą otrzymał od współwięźniów.

Thomasowi przeżyć się udało. Jego matce niestety nie. Z jego relacji pobrzmiewa gorycz i rozczarowanie niezrozumieniem oraz niedowierzaniem z jakim się spotkał po wojnie. Swoje życie poświecił więc edukacji przyszłych pokoleń i opowiadaniu im o piekle obozów.

Książka wydana jest bardzo ładnie, dodatkowo rysunki Thomasa niesamowicie budują klimat i dopełniają całości. Oczywiście polecam jako kolejne, ważne świadectwo Holokaustu.

Sandra

Książek opisujących horror obozów koncentracyjnych jest mnóstwo. Szczególnie mocne i zapadające w pamięć są relacje nielicznych dzieci, którym udało się przeżyć piekło obozów, a jednocześnie odebrano im dzieciństwo, beztroskę i niewinność.

Bez obaw. Książka Thomasa Geve to nie kolejna wyssana z palca fikcja obozowa żerująca na ,modzie na Auschwitz,. Nie jest to też książka...

Książka, jak można się domyślić z tytułu, nie należy do najłatwiejszych. Thomas jest Niemcem-Żydem, który jako trzynastolatek trafia do Birkenau. Cała powieść oparta jest na wspomnieniach Thomasa i przedstawia jego dwadzieścia dwa miesiące w obozie. Jak trafił do szkoły murarskiej by budować baraki, jak wyglądało jedzenie, a nawet... zabawy. Opisane przez niego dni, miesiące jak zwykle w moim sercu wywoływały dreszcze.

Uważam, że czasy II Wojny światowej były bardzo okrutne. Jednak zawsze czytałam historie osób dorosłych, ewentualnie matek. A tutaj mamy młodego mężczyznę, który musiał walczyć o przetrwanie. Thomas musiał wykazać się je tylko wytrwałością aby przeżyć, ale także sprytem. Naprawdę, to była bardzo przerażająca, ale też bardzo interesowna historia, którą powinni przeczytać wszyscy.

Nie powinniśmy zapominać o tym co działo się w Auschwitz-Birkenau, a dzięki takim wspomnieniom mamy możliwość przynajmniej sobie to w jakimś stopniu, w prawdzie minimalnym, wyobrazić.

Książka, jak można się domyślić z tytułu, nie należy do najłatwiejszych. Thomas jest Niemcem-Żydem, który jako trzynastolatek trafia do Birkenau. Cała powieść oparta jest na wspomnieniach Thomasa i przedstawia jego dwadzieścia dwa miesiące w obozie. Jak trafił do szkoły murarskiej by budować baraki, jak wyglądało jedzenie, a nawet... zabawy. Opisane przez niego dni,...