Ta książka to porażka, rozciągnięta jak się tylko dało z wstawkami reklamowymi co chwilę... Metody marketingowe albo wyciągnięte z korpo nijak do przerzucenia na małą/srednia firme albo oczywiste oczywistości ewentualnie jakieś totalne bzdury. Kupno tego można chyba tylko traktować jako wsparcie finansowe kanału z YouTube z którego można dużo wynieść :)
Książki jednak generalnie nie polecam.

Ta książka to porażka, rozciągnięta jak się tylko dało z wstawkami reklamowymi co chwilę... Metody marketingowe albo wyciągnięte z korpo nijak do przerzucenia na małą/srednia firme albo oczywiste oczywistości ewentualnie jakieś totalne bzdury. Kupno tego można chyba tylko traktować jako wsparcie finansowe kanału z YouTube z którego można dużo wynieść :)
Książki jednak...

Mnustwo ciekawych pomyslow oraz inspiracji.
Zdecydowanie polecam wszystkim, ktorzy prowadza lub tez dopiero mysli o wystartowaniu wlasnej dzialalnosci gospodarczej.

Mnustwo ciekawych pomyslow oraz inspiracji.
Zdecydowanie polecam wszystkim, ktorzy prowadza lub tez dopiero mysli o wystartowaniu wlasnej dzialalnosci gospodarczej.

Książka, która nawet w najmniejszym stopniu nie dostarcza tego, co obiecuje. Zamiast 138 "unikalnych strategii pozyskiwania klientów" można tu znaleźć co najwyżej 138 porad dla osób, które... nie wiem, urodziły się wczoraj?
Ktokolwiek zna definicję słowa "marketing", będzie znał co najmniej 90% propozycji ("taktykami" tego nazwać się nie odważę) zawartych w tym dziele.

Ponad 500 stron to oczywiście chwyt marketingowy, bo gdyby książka była napisana standardowym krojem, zdziwiłbym się, gdyby tych stron było więcej niż 200. Dodatkowo, każdy rozdział ma przynajmniej jedną swoją kopię (napisaną oczywiście nieco inaczej),więc faktycznej treści jest jeszcze mniej.

Po ponad 100 stronach (sic!) możemy poznać takie innowacyjne metody jak (1) prośby o polecenia, (2) prośby o opinie i (3) prośby o referencje. Każda z nich to oczywiście inny rozdział. Takie przykłady można by mnożyć, ale zwieńczeniem tego absurdu jest rozdział "Wymyśl niekonwencjonalny sposób pozyskania klienta". Jaki? No właśnie... wymyśl sobie. Konwencjonalne sposoby masz w książce, a Ty sobie wymyśl swój unikalny – mimo że to właśnie to było główną obietnicą książki.

Całość oczywiście naszpikowana jest autopromocją w co drugim rozdziale, promocją znajomych w co trzecim, a także sporadycznym promowaniem kryptowalut (nawet z własnym reflinkiem – jakbym chciał, to bym nic bardziej groteskowego nie wymyślił) i pana Mentzena. Doborowe towarzystwo.

Skąd zatem takie wysokie oceny? Cóż... patrząc w dyskusji na te świeżo założone konta, które zostawiły ocenę 10/10 z 1 przeczytaną książką i 1 napisaną opinią, można mieć swoje podejrzenia. Kolejna wskazówką mogą być (przełomowe!) rozdziały samej książki, traktujące m.in. o pisaniu sobie samemu komentarzy i zostawianiu ocen, proszeniu o to samo znajomych, kupowaniu obserwujących, polubień, itp. itd...

tl;dr: ZDECYDOWANIE ODRADZAM

Książka, która nawet w najmniejszym stopniu nie dostarcza tego, co obiecuje. Zamiast 138 "unikalnych strategii pozyskiwania klientów" można tu znaleźć co najwyżej 138 porad dla osób, które... nie wiem, urodziły się wczoraj?
Ktokolwiek zna definicję słowa "marketing", będzie znał co najmniej 90% propozycji ("taktykami" tego nazwać się nie odważę) zawartych w tym...

Dobra lektura, jednak niestety nie jest za bardzo uniwersalna. Metody, strategie, pomysły zastosowane w niej nie sprawdzą się zawsze

Dobra lektura, jednak niestety nie jest za bardzo uniwersalna. Metody, strategie, pomysły zastosowane w niej nie sprawdzą się zawsze

Bardzo dziwny tytuł, ale środek bardzo merytoryczny. Okazuje się, że dosłownie nie należy oceniać książki po okładce :D

Bardzo dziwny tytuł, ale środek bardzo merytoryczny. Okazuje się, że dosłownie nie należy oceniać książki po okładce :D

Jeśli zastanawiasz się, jaką książkę kupić w prezencie przedsiębiorcy, to już nie musisz szukać. Jako właściciel małej firmy bardzo polecam.

Jeśli zastanawiasz się, jaką książkę kupić w prezencie przedsiębiorcy, to już nie musisz szukać. Jako właściciel małej firmy bardzo polecam.

Powinien przeczytać każdy, kto interesuje się marketingiem. Konkretne przykłady które od raz można zastosować. Sama praktyka poparta doświadczeniem autorów.

Powinien przeczytać każdy, kto interesuje się marketingiem. Konkretne przykłady które od raz można zastosować. Sama praktyka poparta doświadczeniem autorów.

Ciekawe strategie, dużo praktycznych wskazówek.

Ciekawe strategie, dużo praktycznych wskazówek.

Jestem w trakcie czytania. Książka ma przystępny język, ilość treści jaka przypada na stronę jest śmiesznie mała, w zasadzie jak dla osób ze szkoły podstawowej. Gdyby napisano ją czcionką 12 z normalną interlinią i marginesami to z prawie 600 stron zrobiłoby się może z 200 i tym samym nici z marketingu. Więcej stron= większa ilość informacji (a przynajmniej tak powinno być)= większa kwota jaką przyjdzie nam zapłacić. Określenie bestseller być może odnosi się do prywatnego wydawnictwa, które jest tak bardzo reklamowane w tej pozycji.
Edit:
Przeczytałem całą i mam wrażenie, że nawet nie dali recenzentowi do przeczytania tego, tylko przelali myśli na papier. Niestety autorzy w tym przypadku posłużyli się zasadą ilości, a nie jakości. Opisali bardzo pobieżnie sposoby, podali 138 w tym z 40 bezsensownych, a rozdział o zatrudnieniu pracowników i stworzeniu ekipy zajął 1 (jedną!!!) stronę.

Jestem w trakcie czytania. Książka ma przystępny język, ilość treści jaka przypada na stronę jest śmiesznie mała, w zasadzie jak dla osób ze szkoły podstawowej. Gdyby napisano ją czcionką 12 z normalną interlinią i marginesami to z prawie 600 stron zrobiłoby się może z 200 i tym samym nici z marketingu. Więcej stron= większa ilość informacji (a przynajmniej tak powinno...

Książka ma bardzo przystępny język, wszystko jest fajnie i prosto wytłumaczone

Książka ma bardzo przystępny język, wszystko jest fajnie i prosto wytłumaczone