W końcu ta książka znalazła się na mojej półce! Okładka smakowita, jednak trochę za miękka, bardzo łatwo ją wygiąć. Reszta też nie jest na rewelacyjnym papierze za co daje minus.
Na samym początku książki pod dedykacjami Gordon umieścił uwagi do książki takie jak, że nie każdy piekarnik piecze tak samo czy ile to jest 1 łyżeczka i łyżka. Myślę, że to dość ważne w tego typu książce.
Książka została podzielona na 9 rozdziałów dotyczących przepisów. Po za nimi w książce możemy znaleźć tricki przydatne w kuchni oraz wstęp. Na samym końcu jest indeks zawierający wszystkie przepisy i opisane, na których są stronach.
Propozycji deserów w tej książce jest dużo, są dość proste i rzeczowo napisane. Myślę, że niewielką ilość składników nie dostaniemy w naszym kraju, tak chyba jest z każdą książką kucharską napisaną przez obcokrajowca. Zdjęcia są "smaczne" jednak mogło by być ich więcej.
Myślę, że teraz czas zabrać się, za takie cuda, jak kawowy creme brule (wcale nie potrzebujemy opalarki by zrobić warstwę z cukru!) czy truskawki w galaretce z różowego szampana, które proponuje Ramsay!

W końcu ta książka znalazła się na mojej półce! Okładka smakowita, jednak trochę za miękka, bardzo łatwo ją wygiąć. Reszta też nie jest na rewelacyjnym papierze za co daje minus.
Na samym początku książki pod dedykacjami Gordon umieścił uwagi do książki takie jak, że nie każdy piekarnik piecze tak samo czy ile to jest 1 łyżeczka i łyżka. Myślę, że to dość ważne w tego typu...