Idźcie, zróbcie raban
Pragnę wam powiedzieć, co mam nadzieję, że nastąpi po Światowym Dniu Młodzieży: mam nadzieję, że będzie hałas. Będzie hałas tutaj, w Rio, będzie hałas. Chciałbym jednak, by was było słychać w diecezjach, chcę, aby się wychodziło na zewnątrz, żeby Kościół wychodził na ulice, chcę byśmy się bronili przed tym wszystkim, co jest światowością, bezruchem, przed tym, co jest wygodą, klerykalizmem, od tego wszystkiego, co jest zamknięciem w sobie. Parafie, szkoły, instytucje stworzone są po to, aby wychodzić na zewnątrz... jeśli tego nie czynią, stają się czymś w rodzaju organizacji pozarządowej, a Kościół nie może być organizacją pozarządową. Niech mi wybaczą biskupi i kapłani, jeśli ktoś będzie z tego powodu później robił zamęt. Jest to rada. Dziękuję za to, co będziecie mogli zrobić.
Franciszek, Spotkanie z młodzieżą argentyńską w katedrze w Rio de Janeiro, 25 lipca 2013
Książka jest odpowiedzią na głośne wezwanie papieża wygłoszone podczas Światowych Dni Młodzieży w Brazylii, aby zrobić w Kościele raban. Jak rozumieć to papieskie wezwanie, do czego konkretnie wzywa Franciszek, czy mamy być chrześcijańskimi rewolucjonistami, czy Kościół może być miejscem, w którym młodzi dobrze się czują, czy mogą wziąć za niego odpowiedzialność? Na te pytania starają się odpowiadać młodzi, katoliccy publicyści z różnych środowisk, od tzw. katolewicy, przez konserwatystów po tradycjonalistów.
Autorzy artykułów: Marek Zając, Marcin Łukasz Makowski, Marzena Zdanowska, Ewa Kiedio, Agnieszka Krupa, Ignacy Dudkiewicz, Błażej Strzelczyk, Karol Kleczka, Tomasz Rowiński, Dawid Gospodarek, Marta Arbatowska oraz Piotr Żyłka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 8
- 7
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Na poprzednich Światowych Dniach Młodzieży w Rio de Janeiro doszło do spontanicznego spotkania papieża z młodzieżą przybyłą z Argentyny w brazylijskiej katedrze. Podczas niego padły słowa, które wywołały niemały zamęt w katolickim społeczeństwie – „Idźcie, zróbcie raban”. I chociaż słowo „lío” można tłumaczyć na wiele sposobów(np. hałas),to jednak ów „raban” wzbudził wiele kontrowersji.
Środowisko dziennikarskie przez długi czas zastanawiało się, jak należy rozumieć słowa papieża Franciszka. Czy chodziło mu o podobną kościelną rewolucję na wzór tej, którą uczynił jego imiennik św. Franciszek z Asyżu? Czy może o coś zupełnie innego? O pomoc w wyjaśnieniu tej zachęty poproszono dwunastkę młodych polskich katolików, działających w różnych religijnych czasopismach. Z ich wypowiedzi powstała niewielka książeczka z tekstami ułatwiającymi zrozumienie słów Ojca Świętego.
Czy więc powinniśmy zrobić rewolucję na miarę ogromnych zmian w funkcjonowaniu i fundamentach Kościoła Katolickiego? Niekoniecznie, wszyscy bowiem autorzy tekstów twierdzą, że należy zacząć od wprowadzania małych zmian, które z czasem nabiorą kuriozalnego znaczenia. Że zaczęła się w końcu era wychodzenia Kościoła do ludzi, a nie tylko skupiania się na własnych sprawach. Że papież Franciszek ma szansę sprawić, że młodzi będą ufać Kościołowi i dzięki wprowadzonym przez nich reformą do niego wrócą. A pomóc im w tym mają ich rówieśnicy. I na tym właśnie polega tytułowy „raban”.
Na poprzednich Światowych Dniach Młodzieży w Rio de Janeiro doszło do spontanicznego spotkania papieża z młodzieżą przybyłą z Argentyny w brazylijskiej katedrze. Podczas niego padły słowa, które wywołały niemały zamęt w katolickim społeczeństwie – „Idźcie, zróbcie raban”. I chociaż słowo „lío” można tłumaczyć na wiele sposobów(np. hałas),to jednak ów „raban” wzbudził...
więcej Pokaż mimo toZwykle byłam bardzo zadowolona z książek, które otrzymywałam od WAM. Z pewnością moje oceny były wyższe, niż w przypadku książki "Idźcie, zróbcie raban".
Nie do końca potrafię powiedzieć, co zaważyło na mojej ocenie. Po skończonej lekturze, miałam odczucie, że książka jest taka... nijaka. Jeżeli chodzi o formę, nie mam właściwie żadnych zastrzeżeń, jeżeli chodzi o ogólne zamierzenie tej książki, jakim było przedstawienie, w jaki sposób młodzi ludzie rozumieją przesłanie papieża Franciszka, też w zasadzie nie mam zastrzeżeń.
Nie potrafię powiedzieć, co we mnie zostało po przeczytaniu tej książki. To jest mój największy problem. Zasadniczo, żeby dowiedzieć się, co papież Franciszek miał na myśli mówiąc o "robieniu rabanu", wystarczyło by go po prostu zapytać. Zakładając, że zaistniałyby po temu jakieś sprzyjające okoliczności.
Ciekawym doświadczeniem jest zbadać rozmaite punkty widzenia, w różnych sprawach. Jednakże to nie jest wystarczające do pozytywnej oceny książki.
Moja ocena jest neutralna, bowiem moje odczucia względem tej książki nie są ani pozytywne, ani negatywne.
więcej recenzji na : www.czytamirecenzuje.blogspot.com
Zwykle byłam bardzo zadowolona z książek, które otrzymywałam od WAM. Z pewnością moje oceny były wyższe, niż w przypadku książki "Idźcie, zróbcie raban".
więcej Pokaż mimo toNie do końca potrafię powiedzieć, co zaważyło na mojej ocenie. Po skończonej lekturze, miałam odczucie, że książka jest taka... nijaka. Jeżeli chodzi o formę, nie mam właściwie żadnych zastrzeżeń, jeżeli chodzi o ogólne...
W trakcie pielgrzymi do ojczyzny w 1983 r. papież Jan Paweł II zwrócił się do młodzieży słowami: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali.” Trzydzieści lat później podczas Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro papież Franciszek poprosił młodych dokładnie o to samo. Użył tylko nieco odmiennych słów.
Tytuł tomiku „Idźcie, zróbcie raban” nawiązuje bezpośrednio do wspomnianych słów Ojca Świętego. Wszystko rozchodzi się o ten „raban”, którym papież buntuje młodzież. O tym jak wezwanie Franciszka rozumieją młodzi Polacy powiązani bezpośrednio z różnymi katolickimi środowiskami dowiecie się właśnie z tej książeczki. Dwunastu autorów w dwunastu tekstach udowadnia jedno – młodzi są gotowi do działania! W końcu Pan Jezus też robił raban. Choć autorzy mają odmienne opinie, różne punkty widzenia i zwracają uwagę na odrębne detale, to wszyscy chcą coś robić, wziąć odpowiedzialność za siebie, za swoje otoczenie i za świat. Zwracają uwagę na lokalne apostolstwo, głoszenie Chrystusa ponad wszelkimi podziałami, pragną przenieść nauczanie papieża na polski grunt, są pełni entuzjazmu, reagują spontanicznie, domagają się sprawiedliwości, pomagają najuboższym, mają świeże spojrzenie na przyszłość.
Wszyscy autorzy tekstów wypowiadają się bardzo ciepło i serdecznie na temat samego Ojca Świętego. Najwięcej uwagi zwracają na jego zwyczajność „Papież chodzi, nie kroczy, pewnie je, a nie spożywa, i chyba też zwyczajnie się śmieje, a nie weseli.” (!!!) Ta normalność musi przyciągać młodych, którzy doceniają autentyczność, szczerość i prostolinijność papieża. Lektura tej niewielkich rozmiarów książeczki jest niesamowicie optymistyczna, budująca i motywująca do działania. A więc chodźmy, zróbmy raban!
W trakcie pielgrzymi do ojczyzny w 1983 r. papież Jan Paweł II zwrócił się do młodzieży słowami: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali.” Trzydzieści lat później podczas Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro papież Franciszek poprosił młodych dokładnie o to samo. Użył tylko nieco odmiennych słów.
więcej Pokaż mimo toTytuł tomiku „Idźcie, zróbcie raban” nawiązuje...
Chyba każdy kocha papieża Jana Pawła II. Po Jego śmierci świat jakby stanął w miejscu. To był, jest, wspaniały, mądry człowiek, który będzie żył wiecznie. Kiedy umarł stwierdziłam, że lepszego papieża już mieć nie będziemy. I pojawił się Franciszek. Nie mogę powiedzieć, że jest lepszy, albo nawet równy. Jednak może kiedyś dorówna Karolowi Wojtyle w byciu wspaniałym człowiekiem. Na pewno ma na to szanse.
Książka Idźcie, zróbcie raban napisana jest przez młodzież. W światowy Dzień Młodzieży do Rio de Janeiro przyjechało mnóstwo rodaków papieża. Zwołał ich wszystkich do katedry a z Jego ust padło wezwanie, które szybko obiegło cały świat. Papież apelował do młodych chrześcijan, by robili hałas. Franciszek chce, by kościół przestał być zamkniętą w sobie instytucją. By wyszedł na ulice.
Chłopcy i dziewczęta, proszę was: nie ustawiajcie się w ogonie historii. Bądźcie twórcami. Grajcie w ataku!
Franciszek podburza młodzież do większych czynów, pragnie, by działali. W tej cieniutkiej książeczce dostajemy kilka artykułów napisanych właśnie przez tych, do których apelował papież. Przez młodzież. Dziewczyny jak i chłopcy wyrażają swoje opinie, na temat papieża i jego słów. Widać, że Franciszek jest dla nich sporym autorytetem.
Bardzo lubię w papieżu fakt, że wyróżnia się od innych, tych, którzy już byli. Są to zwykłe szczegóły, choćby czarne buty zamiast czerwonych. Fakt, że pozytywnie wyrażają się o Nim media budzi zdziwienie, gdyż zwykle są przeciwne Kościołowi. Spodobał mi się też fakt, że przyjął imię, jakiego jeszcze nie było. Mimo, że Kościół to przede wszystkim Tradycja, trochę zmian naprawdę by się przydało.
W Idźcie, zróbcie raban pojawiają się różne oceny takiego postępowania. Wiadomo, są tutaj artykuły konserwatystów, tradycjonalistów. Każdy ma swoje zdanie i poglądy. Naprawdę ciekawie się czyta. Niektóre prace podobały mi się bardziej, inne mniej. Najlepiej czytało mi się artykuł Mój papież, nie do końca idealny, Dawida Gospodarka. Jego zdanie kłóci się z moim, jednak to nie ma znaczenia. Dobrze czytało się to, co napisał.
Dawid Gospodarek uważa, że papieżem idealnym był Benedykt XVI. Z tym nie potrafię się zgodzić i z chęcią dokładniej poznałabym autora. Zastanawia mnie fakt, dlaczego tak uważa. Jego poglądy są ciekawe i tak bardzo różne od moich, że aż chciałabym porozmawiać z Nim osobiście.
Jest też kilka innych autorów, których prace przypadły mi do gustu. Choćby artykuł Błażeja Strzelczyka, Papież oburzonych lub Pokochać niewidocznych, Marzeny Zdanowskiej. Wszyscy, którzy przyczynili się do powstania książki są młodymi ludźmi, dlatego wydaje mi się, że czytać ją powinni przede wszystkim ludzie podobni wiekowo do nich. Acz nie koniecznie! W końcu Idźcie, zróbcie raban znajduje się właśnie u mojej babci. Wydaje mi się, że też jest zadowolona z lektury.
Jak już wspominałam, nie jestem zbyt religijną osobą i po śmierci papieża Jana Pawła II prawie całkowicie odcięłam się od Kościoła. Dopiero po wybraniu na papieża Franciszka coś mnie zaczęło znowu pchać w tym kierunku. Ale tu nie chodzi o moje przekonania religijne. Tutaj chodzi o tych młodych ludzi, którzy postanowili podzielić się swoimi. Naprawdę dobra praca.
Książeczka jest chuda, więc mało czasu zajęło mi jej przeczytanie. Poświęciłam jednak trochę na przemyślenie wszystkiego, co tam przeczytałam. Dobrze, że młodzież zajmuje się też czymś takim, jak pisanie. Taki zbiór artykułów to dobry pomysł na początek. Dobrze jest poznać także inne poglądy a nie ściśle upierać się przy swoich. Idźcie, zróbcie raban zawiera przesłanie, które dobrze jest znać.
Chyba każdy kocha papieża Jana Pawła II. Po Jego śmierci świat jakby stanął w miejscu. To był, jest, wspaniały, mądry człowiek, który będzie żył wiecznie. Kiedy umarł stwierdziłam, że lepszego papieża już mieć nie będziemy. I pojawił się Franciszek. Nie mogę powiedzieć, że jest lepszy, albo nawet równy. Jednak może kiedyś dorówna Karolowi Wojtyle w byciu wspaniałym...
więcej Pokaż mimo to