Moim zdaniem pierwszy Conan - Film nie ma super efektów a i scenografia jest całkiem uboga - oddaje jednak moim zdaniem "prymitywizm" i prostotę czasów Conana. Druga część fabularnie kiepska i już kombinowana, natomiast to co się ukazało niedawno... jakiś taki nie mój ten Conan - za dużo magii, za dużo potworów ... jakaś taka bajeczność - nie ten klimat - bardziej mi na konwencje Tolkiena pasuje - szkoda ze elfy jeszcze nie wyskoczyły. Zbyt kolorowo i ładnie - miasta za potężne cywilizacja zbyt rozwinięta zgubili delikatną nutę Lovecrafta która zawsze była obecna w prozie Howarda.

p.s. no i muzyka z Conana I - ścieżka Basila moim zdaniem jedna z najlepszych ever
p.p.s no i Arnold, który wtedy aktorem praktycznie nie był - no ale ta jego surowość jakoś mi do Conana bardzo przypasowała.

Moim zdaniem pierwszy Conan - Film nie ma super efektów a i scenografia jest całkiem uboga - oddaje jednak moim zdaniem "prymitywizm" i prostotę czasów Conana. Druga część fabularnie kiepska i już kombinowana, natomiast to co się ukazało niedawno... jakiś taki nie mój ten Conan - za dużo magii, za dużo potworów ... jakaś taka bajeczność - nie ten klimat - bardziej mi na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Mamy do czynienia z trzema "głównymi" filmami. Dwa starsze to: "Conan Barbarzyńca" z Arnoldem Schwarzeneggerem z 1982i "Conan Niszczyciel" z tymże Arnoldem Schwarzeneggerem z 1984 oraz "Conan Barbarzyńca 3D" z Jasonem Momoa z 2011. Która ekranizacja najlepiej oddaje niesamowity klimat prozy? Czy fani Arnolda mają zdecydowane dowody na wyższość filmów z lat 80-tych?

Mamy do czynienia z trzema "głównymi" filmami. Dwa starsze to: "Conan Barbarzyńca" z Arnoldem Schwarzeneggerem z 1982i "Conan Niszczyciel" z tymże Arnoldem Schwarzeneggerem z 1984 oraz "Conan Barbarzyńca 3D" z Jasonem Momoa z 2011. Która ekranizacja najlepiej oddaje niesamowity klimat prozy? Czy fani Arnolda mają zdecydowane dowody na wyższość filmów z lat 80-tych?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post