forum Grupy użytkowników Świat książek
Najtrudniejsza książka jaką w życiu czytaliście to...
odpowiedzi [17]
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Szewcy
Może to kwestia nauczycielki, z którą zgłębiałam doprawdy niełatwy umysł Witkiewicza, ale wciąż mam wrażenie, że właściwie nie mam prawa mówić, że przeczytałam tę lekturę. Bo zrozumiałam najwyżej niewiele.
Bajki robotów
Czytałam ją w podstawówce. Była to pierwsza książka, która mi się nie spodobała. Moim zdaniem za trudna jak dla dziesięciolatki.
Moim zdaniem Jądro Ciemności jest zwyczajnie przereklamowane :/
Natomiast najtrudniejsza pozycja, którą udało mu się przeczytać to chyba "Góra traw".
Jądro ciemności - w liceum chyba jeszcze nie byłam zbyt dojrzała na tę książkę i po prostu jej nie zrozumiałam. Może czas do niej wrócić?
Też mam zamiar wrócić do tej książki, bo w liceum nie skończyłam jej. Była dla mnie straszna, cały czas coraz duszniej i ciemniej.
Jądro ciemności - w liceum chyba jeszcze nie byłam zbyt dojrzała na tę książkę i po prostu jej nie zrozumiałam. Może czas do niej wrócić?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Miyako - u mnie film "Imię róży" to słabizna przy książce ;)
Najtrudniejsza książka... chyba jeszcze przede mną. Chociaż ostatnio poległam przy "Czarodziejskiej górze" bardziej dlatego, że nudna niż trudna ;)
Arystoteles - "Historia animalium" i inne dzieła tegoż autora traktujące o zoologii. Węgorz i robaki zapadają w pamięć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Potop
Ledwo wymęczone 3 tomy. I w dodatku prawie nic nie zrozumiałem.