A z takich dwustronnych, o jakich piszesz, czytałam Gandziolatki. Wizyta u wiedźmy [bookLink]7016|Gandziolatki. Wizyta u wiedźmy [/bookLink] (niestety dostępna tu okładka to tylko jedna z dwóch, nie, jak w Twoim przykładzie, fragmenty obu) - rzecz o tyle ciekawa, że opowieści nie są takie całkiem niezależne, teraz niewiele pamiętam, ale coś mi się kojarzy, że to była ta sama historia opowiedziana z perspektywy różnych bohaterów, jedna względnie realistyczna, druga z elementami fantastycznymi, które w części realistycznej były chyba przypisane halucynacjom po zażyciu pewnych środków. Dziwne trochę, ale dało się przeczytać.

A z takich dwustronnych, o jakich piszesz, czytałam Gandziolatki. Wizyta u wiedźmy [bookLink]7016|Gandziolatki. Wizyta u wiedźmy [/bookLink] (niestety dostępna tu okładka to tylko jedna z dwóch, nie, jak w Twoim przykładzie, fragmenty obu) - rzecz o tyle ciekawa, że opowieści nie są takie całkiem niezależne, teraz niewiele pamiętam, ale coś mi się kojarzy, że to była ta...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Widziałam niedawno taką książeczkę dla najmłodszych, w której można zamienić ilustracje na dwóch stronach tej samej kartki. Książeczka jest z tych dziecioodpornych, z twardymi i naprawdę grubymi kartkami, a zamienianie obrazków zrealizowane jest tak, że środkowa część kartki jest wycięta i obraca się na osi osadzonej w nieruchomej części karty. Ta, którą miałam w ręku, służyła do nauki kolorów, na jednej stronie był napis np. "biała owca", na drugiej "czarna owca", a ilustracje na obracalnej części karty przedstawiały obie te owieczki - do czytelnika należy decyzja, który obrazek umieścić pod którym napisem.

Tej książki chyba w bazie nie ma, a z pamięci nie wprowadzę, ale znalazłam podobną, może nawet z tej samej serii:

Liczby. Obracanka [bookLink]291107|Liczby. Obracanka [/bookLink]

Widziałam niedawno taką książeczkę dla najmłodszych, w której można zamienić ilustracje na dwóch stronach tej samej kartki. Książeczka jest z tych dziecioodpornych, z twardymi i naprawdę grubymi kartkami, a zamienianie obrazków zrealizowane jest tak, że środkowa część kartki jest wycięta i obraca się na osi osadzonej w nieruchomej części karty. Ta, którą miałam w ręku,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Cześć, poszukuję książek wydanych w sposób niecodzienny. Nie w celu zakupu, lecz doedukowania się na temat ciekawych rozwiązań w procesie wydawniczym. W tym momencie na myśl przychodzi mi
Kolonia karna Sceny z życia małżeńskiego[bookLink]255679|Kolonia karna Sceny z życia małżeńskiego[/bookLink]
lub "Zwierciadło Lothlorien/ (jakiś tam komiks związany z Beyblade)" Any Marii Sutkowskiej i spółki. Obie te publikacje nie mają okładki tylnej - po odwróceniu czyta się inną historię. Dawno temu również wydano tak dodatek do jakiegoś babsko-nastolatkowego czytadła - była to książeczka ze "Shreka".

A czy Wy kojarzycie inne niecodzienne publikacje?

Cześć, poszukuję książek wydanych w sposób niecodzienny. Nie w celu zakupu, lecz doedukowania się na temat ciekawych rozwiązań w procesie wydawniczym. W tym momencie na myśl przychodzi mi
Kolonia karna Sceny z życia małżeńskiego[bookLink]255679|Kolonia karna Sceny z życia małżeńskiego[/bookLink]
lub "Zwierciadło Lothlorien/ (jakiś tam komiks związany z Beyblade)" Any...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej