forum Oficjalne Aktualności
Film lepszy niż książka?
Czy znaczy to, że film za każdym razem musi przegrać w porównaniu z książką? Na pewno nie. Stosunkowo najłatwiej filmowi „pokonać” książkę niskich lotów, typowe czytadło z uproszczonymi postaciami i ich nieskomplikowanymi emocjami, opisanymi równie prostym językiem. Wychodząc od takiego materiału zdolny reżyser z odpowiednią ekipą może jednak pokusić się nawet o film wybitny.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [62]
Spotkałam się z kilkoma przypadkami, kiedy to film okazywał się o niebo lepszy niż powieść. Oto i literackie pierwowzory genialnych produkcji:
Forrest Gump
Jeden dzień
Opętanie
Lektor
Czasem wystarczy coś w filmie powstałym na...
"Forrest Gump" to książka, która mnie mocno rozczarowała. Film widziałam wielokrotnie, jest on jednym z moich ulubionych, a rola Toma Hanksa jest genialna. Sięgając po książkę, nie przypuszczałam, że filmowa historia jest tak dobra dlatego, że nie trzyma się historii książkowej. Gump jako zapaśnik, Gump w kosmosie, przyjaźń z gorylem, Gump w dżungli, Gump aktor... to...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoim największym rozczarowaniem była książka "Kolor purpury". Co tu dużo mówić, film jest wspaniały. Myślałam, że powstał na podstawie epickiej powieści, a tu taka niespodzianka. Książka jest cieniutka i ma formę listów. Aż trudno uwierzyć, że jest ona pierwowzorem tak genialnej ekranizacji!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ja się na tym nie znam,dlatego też napiszę co o tym myślę.
Dla mnie książka jest zawsze lepsza niż ekranizacja.
Oglądałem filmy na podstawie kilku książek i zawsze,powtarzam zawsze wypadało lepiej na korzyść książki.
Poza tym w filmie nie wszystko da się pokazać,choćby sceny erotyczne.Bo nie które opisane w książkach,bardziej nadają się na kanał RedTube niż na zwyczajny film.