forum Oficjalne Aktualności
O zawartości soli w zupie
Problem bowiem z pisaniem o seksie jest szeroko znany: czynności erotyczne tak frapujące na żywo, okazują się dość monotonne w opisie, i trzeba pomysłowości oraz literackiej maestrii, żeby ładnie to ująć.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [10]
Dawniej pisano i czytano gnioty, tylko ludzie bardziej wstydzili się tego. Nie wiem czemu.
Teraz czytam "Madame". Młodzież szkolna podnieca się lekturą "Popiołów" i sceną gwałtu. Reszta stron utworu nawet nie porozcinana, natomiast bohater zastanawia się nad psychiką Żeromskiego i tym co taka twórczość mówi o osobowości autora.
Chciałoby się powiedzieć, jakie czasy taka erotyka.
Bo w starych, dobrych czasach oczywiście nie pisano gniotów. Jesteście strasznie banalni w tym swoim "o tempora, o mores".
Pewnie, że nie gra, bo jeżeli w tramwaju widzę dziewczynę lat 15, która czyta Greya z wypiekami na twarzy, to jakie to dziecko będzie miało wyobrażenie o erotyce?
Taki mamy popieprzony świat. Podsuwajmy młodzieży dobrą literaturę erotyczną.
Panie Tomaszu - kiedy kolejna książka?
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Wieniedikt Jerofiejew napisał powieść "Szostakowicz", którą niestety skradziono mu w pociągu. Jak mówi sam autor: "Szostakowicz był tam obecny tylko pośrednio. (...) kiedy tylko bohaterowie zaczynali się zachowywać nie tak, jak wypada, zaczynają się informacje o Dymitrze Dymitrowiczu Szostakowiczu. Kiedy się urodził,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Nikt się z tą książką po kątach nie chowa".
W sumie to prawda i dopiero teraz to do mnie dotarło - generalnie wszyscy wiemy o czym to jest i co za bezeceństwa (nawet jeśli opisane karkołomnym językiem) się tam wyprawiają, ale stateczne panie domu, i te mniej stateczne również, czytają to gdzie popadnie, nawet przy swoich dzieciach. Ba! Odważają się o tym rozmawiać wśród...
:) Przesolenie! Otóż to!
I aż mi się zachciało "Kolejkę" Sorokina przeczytać :)