rozwiń zwiń

forum Oficjalne Aktualności

​O zawartości soli w zupie

Tomasz Pindel
utworzył 19.06.2013 o 13:11

Problem bowiem z pisaniem o seksie jest szeroko znany: czynności erotyczne tak frapujące na żywo, okazują się dość monotonne w opisie, i trzeba pomysłowości oraz literackiej maestrii, żeby ładnie to ująć.

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [10]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Bed 20.06.2013 14:10
Czytelniczka

Dawniej pisano i czytano gnioty, tylko ludzie bardziej wstydzili się tego. Nie wiem czemu.

Teraz czytam "Madame". Młodzież szkolna podnieca się lekturą "Popiołów" i sceną gwałtu. Reszta stron utworu nawet nie porozcinana, natomiast bohater zastanawia się nad psychiką Żeromskiego i tym co taka twórczość mówi o osobowości autora.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mateusz Cioch 20.06.2013 13:00
Czytelnik

postscriptum: Chciałoby się powiedzieć, jakie czasy taka erotyka.
Bo w starych, dobrych czasach oczywiście nie pisano gniotów. Jesteście strasznie banalni w tym swoim "o tempora, o mores".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
GłowaKsiążek 19.06.2013 21:49
Czytelniczka

Pewnie, że nie gra, bo jeżeli w tramwaju widzę dziewczynę lat 15, która czyta Greya z wypiekami na twarzy, to jakie to dziecko będzie miało wyobrażenie o erotyce?
Taki mamy popieprzony świat. Podsuwajmy młodzieży dobrą literaturę erotyczną.

Panie Tomaszu - kiedy kolejna książka?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
19.06.2013 20:50
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Mateusz Cioch 19.06.2013 19:36
Czytelnik

Wieniedikt Jerofiejew napisał powieść "Szostakowicz", którą niestety skradziono mu w pociągu. Jak mówi sam autor: "Szostakowicz był tam obecny tylko pośrednio. (...) kiedy tylko bohaterowie zaczynali się zachowywać nie tak, jak wypada, zaczynają się informacje o Dymitrze Dymitrowiczu Szostakowiczu. Kiedy się urodził,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kapitan_Maddie 19.06.2013 18:09
Bibliotekarz

"Nikt się z tą książką po kątach nie chowa".
W sumie to prawda i dopiero teraz to do mnie dotarło - generalnie wszyscy wiemy o czym to jest i co za bezeceństwa (nawet jeśli opisane karkołomnym językiem) się tam wyprawiają, ale stateczne panie domu, i te mniej stateczne również, czytają to gdzie popadnie, nawet przy swoich dzieciach. Ba! Odważają się o tym rozmawiać wśród...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ninja 19.06.2013 16:03
Czytelnik

przepieprzenie, rzekłbym ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Boogna 19.06.2013 14:59
Czytelniczka

Aż się zarumieniłam :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
bookowina 19.06.2013 14:33
Czytelniczka

:) Przesolenie! Otóż to!

I aż mi się zachciało "Kolejkę" Sorokina przeczytać :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tomasz Pindel 19.06.2013 13:11
Autor/Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post