jakoś mi to nie gra. radzę już lepiej przeczytać  Moje ciało[bookLink]5009411|Moje ciało[/bookLink]

jakoś mi to nie gra. radzę już lepiej przeczytać  Moje ciało[bookLink]5009411|Moje ciało[/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam

Hmm... Fabularnie brzmi to bardzo podobnie do ostatniego super ekstra hitu, który w tytule też miał cyferki, ale odpowiadające liczbie dni w roku ;)
Nie krytykuję, bo i tak nie przeczytam, to tylko skojarzenia.

"Zostałaś dietetyczką": Mam nadzieję, że nie po tygodniowym kursie on line. 

PS: Zawsze mnie zastanawiało, że niektórzy zamiast marzyć o osiągnięciu czegoś "większego" co ewentualnie i przy okazji rzuciłoby ich na szerokie wody i światła reflektorów, marzą po prostu o wyjściu na czerwony dywanik. Wtf.

Hmm... Fabularnie brzmi to bardzo podobnie do ostatniego super ekstra hitu, który w tytule też miał cyferki, ale odpowiadające liczbie dni w roku ;)
Nie krytykuję, bo i tak nie przeczytam, to tylko skojarzenia.

"Zostałaś dietetyczką": Mam nadzieję, że nie po tygodniowym kursie on line. 

PS: Zawsze mnie zastanawiało, że niektórzy zamiast marzyć o osiągnięciu czegoś...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej mniej

Jestem zaintrygowana. Pragnę tylko nadmienić, zawczasu, gdyby się ktoś chciał czepiać mojego literackiego gustu, że ja czasem lubię sobie walnąć jakiegoś shita, wiedząc bardzo dobrze, że nim jest. I lubię filmy o rekinach. Wszystkie.

Jestem zaintrygowana. Pragnę tylko nadmienić, zawczasu, gdyby się ktoś chciał czepiać mojego literackiego gustu, że ja czasem lubię sobie walnąć jakiegoś shita, wiedząc bardzo dobrze, że nim jest. I lubię filmy o rekinach. Wszystkie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam

Zapraszamy do dyskusji.

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam