forum Oficjalne Aktualności
Pokolenie Stephena Kinga
Od wczoraj w kinach można oglądać „To: Rozdział 2”, a już w przyszłym tygodniu premiera najnowszej książki Stephena Kinga, zatytułowanej „Instytut”. To świetny moment, by przyjrzeć się bliżej twórczości Mistrza Grozy. Wychowało się na niej całe pokolenie, a poznawało ją nie tylko z kart książek, lecz także z dużego i małego ekranu. Ekranizacjom Kinga przygląda się Bartosz Czartoryski.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [127]
"a wyreżyserowane przezeń „Maksymalne przyspieszenie” przypadkiem kuriozalnym"
Cóż, nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że wtedy przypadał szczyt jego problemów z ćpaniem, a sam King przyznaje, że niewiele pamięta z tego okresu.
Nawiasem mówiąc, jestem w stanie zrozumieć, że King nie lubi Lśnienia - film jest dobry, ale to zupełnie co innego niż książka (i zmienia dość...
Jeszcze trzy lata temu, chętnie uznałbym się za część pokolenia ludzi wychowanych na S. Kingu. Wyznać muszę, że w pewnym okresie, nie czytałem nic innego niż Króla – a jak wiadomo, ma on bogatą twórczość. Horrory oparte na książkach tego autora? – krzyknąłbym, że perełki.
Dziś już z całą pewnością nie mogę tak napisać. Pewnego razu sięgnąłem po autora z zupełnie innej półki...
Ale przecież wiadomo, że cała masa (jeśli nie większość) ogromnie popularnych osób tworzących różną fikcję niekoniecznie posiada mistrzowskie umiejętności. Co nie zmienia faktu, że sporo takich osób, w tym King, potrafi dostarczyć rozrywki. Zresztą bez przesady - kilka jego książek jest świetnych. A to, że większość jest po prostu poprawna warsztatowo, a i czasem powiela...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoże właśnie wszystko się w tej formie rozrywki komplikuje – ale to już jak wiadomo temat rzeka. Tak czy inaczej, w dużej mierze się z Tobą zgadzam – polać bezsprzecznie :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPoleć proszę zatem tych co kładą na łopatki, szukam nowych doznań :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChwilę zastanawiałem się, czy podawać propozycje tutaj, czy tylko napisać Ci, że podsyłam je wiadomością prywatną – żeby nie robić OT. Skoro jednak tak czy inaczej piszę tę wiadomość, to podrzucam kilku autorów oraz ich – moim zdaniem najlepsze książki – w tym miejscu (również dlatego, żeby nie było, że oto gość postuluje, że są lepsi od Króla, ale jak go zapytać o konkrety...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Przyznaję się bez bicia, że zanim zadałam pytanie przejrzałam Twoich ulubionych autorów i wszystko stało się jasne :) Ciekawa byłam tylko których polecisz w szczególności i co konkretnie :) I dziękuję Ci za to :)
Do polskich pisarzy czaję się jak pies do jeża, muszę się przełamać ale czuję, że jeszcze nie dorosłam. Orwella za to uwielbiam, Poego nie znoszę ale Hemingway......
co do ekranizacji powieś•ci Kinga, to nie widzę w nich arcydzieł. Jedynie "Skazani na Shawshank" są świetnie oddane (dużo robią dobrze zagrane role i świetni aktorzy) lecz horrory w oparciu o książki Kinga to czasem absurd kinowy... rzecz gustu w końcu
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Skazani..." to przecież nie jest horror, więc podążaj dalej w takim właśnie obyczajowym kierunku jeśli chodzi o ekranizacje: Dolores Claiborne, Stań przy mnie, Misery, Zielona Mila, 22.11.63 (serial), Czarny cadillac, Sekretne okno ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie wiem,czy jestem Pokoleniem Kinga.Jeżeli,oto chodzi,że czytam.Kinga,to mogę być i pokoleniem Mastertona ,Cussler i Mroza./
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa rozumiem to tak, że dorastając jako nastolatek zaczytywałeś się w jakimś autorze i "wychowałeś się" na jego książkach - ukształtowały Cię w jakiś sposób.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAle Mróz wydał pierwszą książkę w 2013 roku, to ile lat musiałoby mieć "pokolenie Mroza"? Wychowywać się na Mrozie (nomen omen - zimny chów?), czyli dorastać czytając jego powieści, mogą chyba tylko obecne nastolatki - no, może w porywach do jakiegoś 25 roku życia... Czyli pokolenie "young adult". Chyba, że jest taki "trynd", iż wychowanie obecnie, podobnie jak kształcenie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@tsantsara
Pokolenie Mroza właśnie się kształtuje :) I to kształtowanie zakończy się właśnie razem z osiągnięciem dorosłości bo wtedy właśnie człowiek już raczej ma wyrobione gusta i poglądy :)
Na przykładzie pierwszym z brzegu: pokolenie Instagrama to właśnie dzisiejsze dzieciaki i młodzież, która się na Instagramie obecnie wychowuje. Mimo, że sama go posiadam i korzystam...
Myślę,że jestem lepszym człowiekiem.Dzieki książka
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNa stronach www można znaleźć zestawienia sfilmowanych dzieł Kinga - wygląda na to, że jest ich ponad 20... Obejrzałem z tego 5: Carrie (De Palmy, oczywiście), Lśnienie, Skazani na Shawshank, Zielona mila, Mroczna połowa - niektóre z nich wybitne. No i teraz obawiam się czytać. Na pewno nie chce mi się wracać do wątków, które znam z filmu, jeszcze w książce - choć wiem, że...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Po obejrzeniu filmu czytałam To, Skazani na Shawshank, Ciało (film MEGA: Stań przy mnie) i chyba Łowcę snów, ale zupełnie nie załapałam wtedy, że znam już tę historię. Jakoś film wypadł mi z głowy. Czyli chyba nie był za specjalny :D
Ale za to jest mnóstwo świetnych ekranizacji po które sięgnęłam już po przeczytaniu i to jest fajne doświadczenie bo potrafią się kończyć...
@Jagna
I jak Ci się czytało książki PO obejrzeniu filmów? Znajomość akcji nie przeszkadzała w lekturze? Bo to chyba obniża napięcie thrillera? Wiem, że film kończy się czasem inaczej, ale zastanawiałem się, czy w przypadku Kinga nie jest lepiej obejrzeć dobry film na motywach jego powieści, ZAMIAST czytać książkę.
Czyli zamiast "najpierw książka, potem film", akcja typu...
Czytało mi się świetnie bo w książkach Kinga jest mnóstwo historii, wątków pobocznych, przemyśleń i wspomnień bohaterów - psychologia postaci jest niesamowita. To nijak się ma do filmów w których możemy tylko pogłaskać z wierzchu całą opowieść :)
Jeśli zależy Ci tylko na akcji i przeszkadza Ci fakt, że wiesz "co będzie dalej" no to faktycznie nie ma sensu. Za to jeśli...
W ogóle mi nie zależy na akcji - obawiałem się tylko, że poza nią już nic tam nie będzie. W tym jednym opowiadaniu, które znam, o żadnej psychologii nie było mowy. Skoro tak mówisz, to spróbuję. Do Chandlera też się przemagałem i nie żałuję: jego kryminałów w ogóle nie powinno się filmować, bo tam chodzi o język, literaturę, ironię, pewien rodzaj literackiego klimatu, który...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kinga za to powinno się filmować i to jak najwięcej, ale to w książkach czai się cała głębia.
Opowiadanie? Ciężko oczekiwać trochę od opowiadania rozległej psychologii...
Za to jego historie mają warstwy, jak Ogry mają warstwy ;) Literacki specyficzny klimat jak w mordę strzelił, ale na siłę nie ma co.
Renax nie jesteś osamotniona.Ja też nie czytałam nigdy żadnej książki Kinga.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Planuję, bo chociaż jedną przeczytać by wypadało:))
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja też nie czytałam! Ale za to oglądałam filmy. Chyba wszystkie najlepsze amerykańskie horrory są według jego książek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie czuj się - kupa ludzi nie czytała Kinga, więc tak się zastanawiam: chwalisz się czy żalisz? ;)
Pokolenie Kinga istnieje jak widać, tak samo jak np. pokolenie Harryego Pottera :)
Jezu, ale Ci zazdroszczę! Tyle wspaniałych historii jeszcze przed Tobą! Tyle emocji.. śmiechu i łez...
:D :P
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
@Renax
E, nieeee. Na pocieszenie dodam, że wśród moich czytających znajomych tylko mojego bliskiego przyjaciela namówiłam na Kinga i przeczytał ledwo jedną jego książkę :D To nie jest pisarz obowiązkowy - serio ;)
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
ja po KInga sięgnęłam dopiero 4-5 lat temu przy okazji świetnie nagranego audiobooka PAN MERCEDES - Pan Peszek rewelacyjny lektor, potem poszły następne części tej trylogii, ale reszta...
Nie ma obowiązku Kinga... albo ja przynajmniej czuję się z niego zwolniona;)
@Renax
Nie sądzę, by nieznajomość Agaty Christie była ignorancją. Naprawdę można żyć i rozkoszować się literaturą najwyższych (lub jakichkolwiek) lotów, nie czytając A. Christie. Podobnie jak w ogóle można w pełni uczestniczyć w kulturze, nie czytając kryminałów, komiksów o superbohaterach czy literatury przygodowej. I tak pop kultura zafunduje nam sporo treści o tej...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
King był przez dłuższy czas pisarzem mojego życia, tylko o nim mogłam powiedzieć "ulubiony". Fascynacja ta jakiś czas temu już mi przeszła, innych książek i pisarzy przeczytałam setki i dziesiątki, więc zaczęłam porównywać i dorastać - wiadomo.
Stefan jest spoko, aczkolwiek nigdy go jakoś nie byłam w stanie postrzegać jako pisarza od horrorów. Dla mnie to były zawsze...
Super. Trafnie interpretujesz jego twórczość.
"aczkolwiek nigdy go jakoś nie byłam w stanie postrzegać jako pisarza od horrorów. Dla mnie to były zawsze obyczajówki z mrocznymi wątkami, z pojedynczymi wyjątkami oczywiście ale jednak :)"
Mam tak samo. Szkoda, że niektórzy oceniają go wyłącznie przez pryzmat ilości grozy w danej pozycji. :(
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Mariusz jest zapewne kingofanem, ale ja co najwyżej kinofagiem, jeśli o Kinga chodzi...;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto