forum Oficjalne Aktualności
„Dzięki mnie poznacie, co to szatan”
„Farmaceuta z Auschwitz” to mało znana historia Victora Capesiusa, przedstawiciela handlowego firmy Bayer, który w 1943 roku wstąpił do SS i został naczelnym aptekarzem w największym obozie zagłady – Auschwitz. Pełniąc tę funkcję, wydawał leki wykorzystywane w eksperymentach medycznych, zarządzał zasobami cyklonu B, trującego gazu, za pomocą którego zabito miliony ludzi, oraz przeprowadzał selekcje Żydów przywożonych do obozu.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [11]
O "Tatuażyście z Auschwitz" mówiło się głośno. Aż do czasu, gdy okazało się, że z prawdą książka tylko trochę ma wspólnego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo jest opowieść Lalego spisana przez autorkę, a nie literatura faktu o Auschwitz. To Love story jak to ujęła Morris Heather na spotkaniu autorskim. Może warto przed wydawaniem opinii sprawdzić jaki to rodzaj literatury
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTatuażysta, Farmaceuta, niedługo Magazynier, Tokarz, Okulista... ale koniecznie z Auschwitz, bo z Oświęcimia brzmi nie dość ekscytująco, co? A kiedy wydawca i autor zarobią już pieniądze, będzie można ujawnić, że to niezupełnie jest prawda.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ale rozumiesz że Auschwitz to nie to samo co Oświęcim? Gdybyś napisał, że z Oświęcimia, to sugerowałoby, że pochodzi z tego miasta. Natomiast Auschwitz Birkenau funkcjonuje jako nazwa obozu zagłady.
Jak widać nadal wiele jest ciekawych, wstrząsających i mało znanych historii, mało nagłośnionych. W dzisiejszych czasach poprawności politycznej jak najbardziej należy głośno...
Nazwy Auschwitz i Birkenau są niemieckimi odpowiednikami polskich nazw Oświęcim i Brzezinka, stosowanymi po agresji Niemiec na Polskę w 1939 roku i aneksji tych ziem przez III Rzeszę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMasz rację, dlatego obóz koncentracyjny nosi nazwę niemiecką a nie polską. Więc jeżeli książka jest o zbrodniarzu z obozu koncentracyjnego, to nie mówi o mieszkańcu miasta. Gdybyś mieszkał w okolicy obozu to byś wiedział, jak krzywdzące jest kojarzenie tego miasta wyłącznie z obozem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Chyba dalej się nie rozumiemy... :-(
Auschwitz = Oświęcim
dokładnie tak samo, jak:
Breslau = Wrocław.
Książka już dodana do listy "Chcę przeczytać", a właściwie - muszę przeczytać. Takie historię trzeba znać i trzeba o nich mówić. Szczególnie my Polacy powinniśmy mieć wiedzę na temat ludzi, którzy tak prężnie "funkcjonowali" podczas II Wojny Światowej w obozie Auschwitz.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKwestia zbrodniarzy nie przelewających krwi w bezpośredni sposób niestety często jest bagatelizowana w rozliczeniu historii. Temat jest szeroki i nie zamyka się na jednym przypadku. Dla przykładu podać należy chociażby znane przedsiębiorstwo ubezpieczeniowe, które w czasach okupacji sprzedawali ludziom wywożonym do obozów ubezpieczenia na życie. Wolę nie podawać nazwy ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejChętnie przeczytam, tym bardziej, że nie słyszałam wcześniej o tym człowieku.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post