Autentycznie przykro mi się zrobiło, gdy się dowiedziałam o jej śmierci. Sagę o Ludziach Lodu podczytuję już od dłuższego czasu, pozwala mi przenieść się w zupełnie inny, lepszy świat. Margit Sandemo była niesamowitą osobą i wiele dała ludziom swoim pisarstwem. Spoczywaj w pokoju, Margit.

Autentycznie przykro mi się zrobiło, gdy się dowiedziałam o jej śmierci. Sagę o Ludziach Lodu podczytuję już od dłuższego czasu, pozwala mi przenieść się w zupełnie inny, lepszy świat. Margit Sandemo była niesamowitą osobą i wiele dała ludziom swoim pisarstwem. Spoczywaj w pokoju, Margit.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

:( Przykra wiadomość, też zdarzyło mi się czytać jej książki.

:( Przykra wiadomość, też zdarzyło mi się czytać jej książki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jedna z moich ulubionych pisarek. Czytałam i posiadam wszystko co wyszło spod jej pióra. To dla mnie wielka Artystka. Prostymi słowami potrafiła czarować. Niezwykle mądra kobieta. Niech spoczywa w pokoju.

Jedna z moich ulubionych pisarek. Czytałam i posiadam wszystko co wyszło spod jej pióra. To dla mnie wielka Artystka. Prostymi słowami potrafiła czarować. Niezwykle mądra kobieta. Niech spoczywa w pokoju.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Szkoda.
Sagę o Ludziach Lodu przeczytałam w całości. Raz. Później, jak miałam doła, jak chciałam nie myśleć a nie byłam w stanie - wracałam do pierwszych tomów. Pozwalały nie myśleć. Potem mi przeszło, ale sentyment do pisarki pozostał.

Szkoda.
Sagę o Ludziach Lodu przeczytałam w całości. Raz. Później, jak miałam doła, jak chciałam nie myśleć a nie byłam w stanie - wracałam do pierwszych tomów. Pozwalały nie myśleć. Potem mi przeszło, ale sentyment do pisarki pozostał.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Szkoda. Ulubiona pisarka mojej mamy.

Szkoda. Ulubiona pisarka mojej mamy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Bardzo wielka strata dla mnie. Dzięki Margit Sandemo miałam lżejsze dzieciństwo. W Jej książki uciekałam, gdy było mi źle i do dziś je kocham. Dziękuję, Margit i życzę Ci szczęścia wiecznego w Królestwie Światła!

Bardzo wielka strata dla mnie. Dzięki Margit Sandemo miałam lżejsze dzieciństwo. W Jej książki uciekałam, gdy było mi źle i do dziś je kocham. Dziękuję, Margit i życzę Ci szczęścia wiecznego w Królestwie Światła!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ja SoLL zaczęłam czytać od pamiętnego 33 tomu serii, "Demona Nocy", żeby było ciekawiej, od połowy jakoś, czyli tam, gdzie przerwała moja mama, żeby było jeszcze ciekawiej, miałam coś pomiędzy 10-12 lat. Nie pamiętam dokładnie. Od tamtej pory czytałam Sagę dziesiątki razy, naprawdę. I chociaż jako dorosła, bardziej oczytana osoba, wiem, że nie jest to literatura wybitna, to dla mnie się taką stała. Nauczyłam się na tym czytać, pochłaniać książki. Pokochałam Skandynawię, szczególnie Islandię, zaczęły się moje zainteresowania mistycyzmem, historią (dziś jestem absolwentką dwóch kierunków z wydziału nauk historycznych). Jestem do książek Margit szczerze i tkliwie przywiązana. Wiadomość o jej śmierci kompletnie mnie rozbiła i zasmuciła. Jakbym straciła przyjaciela. Wracając do bohaterów z jej książek, mimo iż teraz wiem jacy bywają sztampowi czy przewidywalni, mam wrażenie jakbym ich naprawdę znała. Kiedy za długo nie czytam, tęsknię za nimi. Do zobaczenia Margit, kiedyś, w Dolinie Ludzi Lodu, a może w Królestwie Światła, spoczywaj w pokoju.

Ja SoLL zaczęłam czytać od pamiętnego 33 tomu serii, "Demona Nocy", żeby było ciekawiej, od połowy jakoś, czyli tam, gdzie przerwała moja mama, żeby było jeszcze ciekawiej, miałam coś pomiędzy 10-12 lat. Nie pamiętam dokładnie. Od tamtej pory czytałam Sagę dziesiątki razy, naprawdę. I chociaż jako dorosła, bardziej oczytana osoba, wiem, że nie jest to literatura wybitna, to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zastanawiałam się, kiedy wrzucicie tę informację.

Wczoraj się dowiedziałam i jest mi niezwykle przykro. Odeszła kolejna pisarka, z którą byłam blisko związana jako czytelnik. Chciałam skompletować całą Sagę o Ludziach Lodu, gdyż przeczytałam w młodości jedynie połowę Sagi, jednak bardzo mi się podobała i mam do niej sentyment, przez co chciałabym ją skończyć. Wraz z nią odszedł kawałek mojego dzieciństwa.

Zastanawiałam się, kiedy wrzucicie tę informację.

Wczoraj się dowiedziałam i jest mi niezwykle przykro. Odeszła kolejna pisarka, z którą byłam blisko związana jako czytelnik. Chciałam skompletować całą Sagę o Ludziach Lodu, gdyż przeczytałam w młodości jedynie połowę Sagi, jednak bardzo mi się podobała i mam do niej sentyment, przez co chciałabym ją skończyć. Wraz z nią...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej