J.K. nie jest autorem. Z tymi książkami będzie podobnie jak z Harry Potter i Przeklęte Dziecko [bookLink]272814|Harry Potter i Przeklęte Dziecko [/bookLink]

J.K. nie jest autorem. Z tymi książkami będzie podobnie jak z Harry Potter i Przeklęte Dziecko [bookLink]272814|Harry Potter i Przeklęte Dziecko [/bookLink]

 [bookCover]272814|Harry Potter i Przeklęte Dziecko[/bookCover]

Cóż, z mojej perspektywy wygląda to tak, że uniwersum Harry'ego Pottera to coś, na czym się wychowałam. Dorastałam razem z bohaterami. Razem z nimi przeżywałam smutki, śmiałam się do rozpuku, bałam się, śniłam... Do dzisiaj przechodzi mnie dreszczyk na samą myśl o Jęczącej Marcie, centaurach, insygniach czy lekcji obrony przed czarną magią. To w nich znalazłam przyjaciół, nauczyłam się, jak ważna jest odwaga, prawda i niezłomność.

I nagle, po wielu latach od zakończenia oryginalnej serii, którą czytałam z zapartym tchem i łzami w oczach, dostaję odgrzewany kotlet. Oczywiście kupię go i tak - i będę żuła jak starą podeszwę butów Hagrida. Ale staje się to niesmaczne i momentami żenujące. Ile jeszcze pociągną na tym? Oby niedługo, bo chociaż uwielbiam ten świat magii, skutecznie zrobią mi behawioryzm i po prostu przestanę postrzegać to tak jak teraz. Ze zwykłego przesytu tworów potteropodobnych

Cóż, z mojej perspektywy wygląda to tak, że uniwersum Harry'ego Pottera to coś, na czym się wychowałam. Dorastałam razem z bohaterami. Razem z nimi przeżywałam smutki, śmiałam się do rozpuku, bałam się, śniłam... Do dzisiaj przechodzi mnie dreszczyk na samą myśl o Jęczącej Marcie, centaurach, insygniach czy lekcji obrony przed czarną magią. To w nich znalazłam przyjaciół,...

Całkowicie się zgadzam... Dlatego jeżeli Rowling ciągle zamierza zarabiać na Potterze, to niech wymyśli coś nowego, a nie ciągle to samo.

Całkowicie się zgadzam... Dlatego jeżeli Rowling ciągle zamierza zarabiać na Potterze, to niech wymyśli coś nowego, a nie ciągle to samo.

Odczuwam to samo... Ciekawe kiedy skończy się hype. Oby przed tym, jak zbankrutuję, bo chwilowo nie dorobiłam się jeszcze ,,Quidditcha przez wieki", a tu już się ładują następne. Jeszcze scenariusz ,,Fantastycznych [...]" wpadł mi oko, bo jak mam wszystko z uniwersum Harry'ego Pottera, to po co się ograniczać?

Odczuwam to samo... Ciekawe kiedy skończy się hype. Oby przed tym, jak zbankrutuję, bo chwilowo nie dorobiłam się jeszcze ,,Quidditcha przez wieki", a tu już się ładują następne. Jeszcze scenariusz ,,Fantastycznych [...]" wpadł mi oko, bo jak mam wszystko z uniwersum Harry'ego Pottera, to po co się ograniczać?

Uniwersum Harry'ego Pottera to jedyne, gdzie nie czuję przesytu - lub nie potrafię go poczuć. Każdy zespół muzyczny, cykl książek, serial i jego kolejne sezony powinny kiedyś zejść ze sceny i nie wiedzą na ogół kiedy. A w tym wypadku czuje po prostu niedosyt ;p Chociaż najbardziej by uradowały mnie twory z ulubionymi bohaterami.

Uniwersum Harry'ego Pottera to jedyne, gdzie nie czuję przesytu - lub nie potrafię go poczuć. Każdy zespół muzyczny, cykl książek, serial i jego kolejne sezony powinny kiedyś zejść ze sceny i nie wiedzą na ogół kiedy. A w tym wypadku czuje po prostu niedosyt ;p Chociaż najbardziej by uradowały mnie twory z ulubionymi bohaterami.

Z naszych informacji wynika, że prawa autorskie do przekładu książek nie zostały jeszcze wystawione na sprzedaż. Jak tylko tak się stanie, to wydawnictwo Media Rodzina postara się je nabyć i wydać w Polsce.

Z naszych informacji wynika, że prawa autorskie do przekładu książek nie zostały jeszcze wystawione na sprzedaż. Jak tylko tak się stanie, to wydawnictwo Media Rodzina postara się je nabyć i wydać w Polsce.