forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] - Co się stało z właścicielką mieszkania? - wygraj książkę "Październikowa lista"
Każde przestępstwo zaczyna się od końca. Bohater "Październikowej listy" podczas rozwiązywania śledztwa musi odtworzyć przebieg zdarzeń, do których doszło wcześniej. Wyobraź sobie, że Ty również prowadzisz śledztwo! Jesteś policjantem, przyjeżdżasz na wezwanie zaniepokojonej hałasem sąsiadki. Wchodzisz do mieszkania na drugim piętrze i zastajesz całkowicie zdemolowaną sypialnię. Pościel jest rozrzucona i podarta, wszystkie szuflady komody otwarte, a ich zawartość rozrzucona po pokoju. Karnisz z zasłoną jest wyrwany ze ściany, a w zamkniętym oknie szyba jest popękana. Na podłodze walają się niedopałki, rozbita popielniczka i rozdeptane kwiatki. Nie widać nigdzie rozbitego ani przewróconego wazonu. Spod łóżka wystaje reklamówka, z której wysypują się banany, salami i trzy śrubokręty. Na stoliku nocnym stoi drewniana szkatułka, której nie da się otworzyć bez kluczyka, tego jednak nigdzie nie widać. Nigdzie nie ma śladów krwi. Odtwórz bieg wydarzeń i odpowiedz na pytanie: co się stało w tym pokoju i przede wszystkim - gdzie podziała się właścicielka mieszkania? Czekamy na teksty o objętości do 2500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają po egzemplarzu książki.
Październikowa lista
Regulamin
- Konkurs trwa od 9 do 15 maja włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 2500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [47]
-Mówi pan, że w domu nikogo nie było, nikt nic nie widział nie słyszał?
-Nikogo Komendancie, ani żywej ani zmarłej duszy, jakby nikt tam nie mieszkał.
Dwie godziny wcześniej.
Szybkim krokiem wbiegł po schodach na ostanie piętro, kamienica wydawała się ruiną przeznaczona tylko do rozbiórki, swąd pleśni zmieszanej z odorem moczu był tak silny, że momentami łzawiły oczy. Na...
Eleanor wróciła z Walmartu i wspięła się po schodach do swego dusznego mieszkania. Od śmierci męża radziła sobie sama, dźwigając pełne zakupów torby i gmerając przy psujących się sprzętach. Była silną kobietą, choć jej drobna postać i naznaczona zmarszczkami twarz przypominały raczej siedzącą całe dnie w fotelu babunię, a nie doświadczoną przez życie siedemdziesięciolatkę.
...
Haha…kto by pomyślał, prawie cały komisariat już pochował właścicielkę z 5. Najbardziej namieszała ta wredna wścibska baba z dołu. Już myślała, że będzie miała co opowiadać swoim koleżankom. A Tu masz! Nic z tego!
Wszystko na początku wyglądało groźnie i dziwnie, zdemolowana sypialnia, hałas, porozrzucane zakupy i nikogo w mieszkaniu. Co tu się wydarzyło? Otóż…
Pani...
–Pani detektyw, ustaliłem, że mieszkanie należy do Alicji Berc. Dostała je w spadku po babci, która zmarła tydzień temu na raka płuc. Sąsiadka skarży się, że dotąd irytował ją tylko dym z cygar, a teraz doszły jeszcze hałasy. Stąd wezwanie. Mówi, że słyszała dwa damskie piski i huk. Patrząc na ten bałagan sądzę, że tym razem trochę minie, zanim ustalimy przebieg wydarzeń –...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDo mieszkania wpada mąż,gorączkowo przeszukuje wszystkie szuflady i komody,w poszukiwaniu odpowiedniego krawata.Pracujący w biurze mężczyzna dostał telefonicznego cynka od współpracownika o niespodziewanym spotkaniu w sprawie ważnego dawno oczekiwanego przetargu .Kiedy znajduje zgubę powoli trzeźwieje z emocji.Zauważa po kolei nieobecność żony,rozwaloną popielniczkę i mokre...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBycie policyjnym detektywem ma to do siebie, że trzeba mieć zwykle nerwy ze stali, oraz zapomnieć o istnieniu zegarka. Kolejne miejsce zbrodni. Z typowania okoliczności wyrywa mnie pisk opon w służbowym radiowozie. Dojechaliśmy na miejsce zbrodni. Budynek jest dość typowy. Winda wiezie mnie i jednego funkcjonariusza na 2 piętro. Zaraz po wyjściu podchodzę do kobiety, która...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
- Czyli nikogo pani nie widziała? – traciłam już cierpliwość.
- Skądże, słyszałam tylko potworny hałas – standard, osiedlowy monitoring miał sprawny mikrofon, ale zepsuty obiektyw. Na korytarzu kręciło się sporo ludzi. Nick i młody mężczyzna podeszli do mnie.
- Pan Adam twierdzi, że widział całe zdarzenie – no wreszcie coś konkretnego, choć nieco zaskakującego.
- Dzięki,...
Byłam nikim. Tak bardzo chciałam chociaż raz spróbować być taka jak inni. Nie dla siebie, dla niego. Dla siebie bym nie próbowała, nie znalazłabym w sobie sił. Nawet nie wiem czy bym chciała. Brałam odkąd pamiętam.
Chciałam umrzeć dopóki go nie poznałam . Już sam fakt, że pojawił się w moim życiu przewrócił mi bebechy o 180 stopni. Poczułam się normalnie. Poczułam...
"Raport 11/05/2014 -sprawa Październikowej Listy."
Wracając prosto z pracy ( ok. 20.20), poszukiwana ( Ewa Dryl l. 26, zam. Zamość ul. Kręta 52/4) została uprowadzona podczas wchodzenia do własnego mieszkania przez dwóch osobników nie budzących podejrzeń. Podawali się za inspektorów pogotowia gazowego, o czym informują sąsiedzi. O obdarzeniu przez poszkodowaną...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto