forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Po dwóch stronach muru - wygraj książkę "Oczy zasypane piaskiem"
Mur może być fizyczny, namacalny (jak ten między Palestyną i Izraelem), może również istnieć tylko w głowach. Niezależnie od formy dzieli i antagonizuje. Sąsiedzi stają się obcymi, przyjaciele wrogami. Napiszcie opowiadanie, którego bohaterami będą osoby żyjące po dwóch stronach muru. Czekamy na teksty o objętości do 2500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najlepszych opowiadań otrzymają po egzemplarzu książki.
Oczy zasypane piaskiem
Regulamin
- Konkurs trwa od 18 do 24 marca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 2500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Czarne.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [74]
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Niewielki otwór lśnił czernią. Ciekawość była silniejsza od strachu Alicja zajrzała, więc w głąb dopiero co odkrytej szczeliny. Znajdująca się na końcu tunelu biała plamka pojawiała się i znikała, aż w końcu dziewczynka zdała sobie sprawę, że po drugiej stronie ktoś przyciska oko do tajemniczego otworu.
- Halo! – krzyknęła, a jej głos powalił przestraszone stworzenie na...
Spotkali się pięknego,majowego dnia.Zakochali od pierwszego wejrzenia.Jednak dzielił ich pewien mur,który doprowadził do tragedii.
Ona- piękna,jasnowłosa dziewczyna,na czwartym roku studiów prawniczych,z dobrego domu,szukająca przygód.On-wysoki,dobrze zbudowany,mechanik samochodowy,z ubogiej rodziny,pragnący poznać tą jedyną.Jednak nie na darmo mówi się,że przeciwieństwa...
- Psze pana, mogę jakoś pomóc?- mały chłopczyk z zaciekawieniem obserwował młodego mężczyznę.
- Nie, odejdź, nie widzisz, że buduję mur? Zresztą co ty o tym wiesz?- prychnął mężczyzna.
- No nic, ale mój tata zawsze powtarzał, że należy pomagać innym.
- Najbardziej pomożesz jak wreszcie sobie pójdziesz.
- Dlaczego pan to robi? – chłopiec usiadł na trawie puszczając mimo...
W mieście, którego nazwy już nie pamiętam usłyszałam kiedyś przed laty niesamowitą historię o losie dwóch małych chłopców, którzy nigdy nie widzieli swoich twarzy, lecz ta drobnostka nie mogła stanąć na przeszkodzie prawdziwej przyjaźni.
Zacznijmy od początku.
I.
-Kochanie to twój pierwszy dzień w nowej szkole, więc postaraj się nie przynieść mi wstydu jak poprzednio. Już...
Poczuła piasek w ustach. Z trudem otworzyła zmęczone oczy. Uniosła się na przedramionach rozglądając się dookoła. Zewsząd otaczał ją piasek,a niebo cudownie błękitniało nad jej głową. Za nią znajdował się ogromny ceglany mur, chwiejnie wstała i obeszła cały mur, co zajęło jej większą część dnia. Nigdzie nie znalazła wejścia do zamkniętego świata. Dopiero teraz zaczęły do...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Nie było wątpliwości, że dzieli ich mur. Nie był to jednak typowy, strzelisty mur, ułożony z misternej układanki litej cegły, a coś zdecydowanie bardziej niepojętego – głucha ściana ciszy, która z każdą jego wizytą nawarstwiała się i kumulowała. Z każdym razem była trudniejsza do rozbicia młotem pojedynczego słowa.
Przychodził raz w miesiącu. Zawsze nienagannie ubrany i...
-Mamo, gdzie jest babcia? Muszę ją przeprosić, bo nie chciało mi się wczoraj posprzątać zabawek, a prosiła o to i już to zrobiłam.
-Kochanie, babcia już nie wróci...
Jak za każdym razem, dziś znowu zawędrowałam pod mur. Matka pewnie walnęłaby mnie ścierą za takie lekkomyślne zachowanie, w końcu nam zabroniono zbliżać się do tej wysokiej na piętnaście metrów ceglanej ściany. Zupełnie jakby mieszkały za nią jakieś potwory, które próbują dostać się do naszego samowystarczalnego świata.
Mijam posterunek strażników. Dzisiaj, jak co dwa dni,...
Był ciepły letni wieczór. Jak zawsze w środę wracał z treningu przez park. Ciepły wiatr muskał jego skórę, a promienie słońca przedzierały się przez korony drzew. Szedł żwawym krokiem aż nagle ujrzał Ją.
Siedziała na ławce, której wcześniej nie widział. Ukryta wśród gałęzi wielkiej wierzby nad jeziorem. Wcześniej nie wiedział, że jest tam ławka.
Znał Ją. Chodziła do tej...