forum Oficjalne Konkursy
Czy będą razem? - wygraj książkę „Ostrożnie z miłością".
Chyba cały wszechświat sprzysiągł się przeciwko Avie. Powrót z Phoenix do domu w Bostonie okazuje się pełen niespodzianek: pewien arogancki Szkot, Caleb, sprzątnął jej sprzed nosa ostatni bilet w pierwszej klasie, jej lot zostaje odwołany, musi więc wracać okrężną drogą, z przesiadką i noclegiem w Chicago. Na dodatek spotyka tam niesympatycznego Caleba. Napięcie, które rośnie między bohaterami, doprowadza w końcu do… namiętnej nocy podczas przymusowej przerwy w podróży; nocy, jakiej Ava jeszcze nigdy nie przeżyła. Oboje traktują to jako jednorazową przygodę, ale za jakiś czas los znów postawi Caleba na drodze Avy… Decydują się wówczas na związek bez zobowiązań. Caleb przez swoje trudne doświadczenia z przeszłości nie chce się poważniej angażować. Ale Ava wkrótce przekonuje się, że przystojny Szkot wcale nie jest takim okropnym typem, za jakiego go uważała. Postanawia za wszelką cenę zawalczyć nie tylko o jego ciało, lecz także serce.
Napiszcie dialog, jaki mógłby wywiązać się między bohaterami, którzy ze względu na bolesne doświadczenia boją się stworzyć poważny związek. Czy dojdą do porozumienia i będą razem? Czy też postanowią kontynuować niezobowiązujący romans? W treści zgłoszenia wykorzystajcie tytuł powieści, wyróżniając go wielkimi literami.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Ostrożnie z miłością
Regulamin
- Konkurs trwa od 18 stycznia do 27 stycznia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Burda. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [60]
- W ogóle nie rozumiem Twojego zachowania – krzyknął Radek, uderzając z całych sił dłonią tuż nad głową Ewy.
Ewa poczuła się tak, jak wtedy, gdy była mężatką. Tego właśnie chciała uniknąć. – Zazdrości, kontroli, agresji. Dlatego przerwała związek z Radkiem. Kochała go. Obawy były jednak większe. Nie chciała przechodzić tego powtórnie. Kilka udanych spotkań, długie rozmowy,...
Mężczyzna po przejściach. Kobieta z przeszłością. On. Ja. Stoimy naprzeciwko siebie i mierzymy się wzrokiem. Jestem zmęczona i mówię mu to.
-Ja też. - On przytakuje.
Kładę mu rękę na piersi i delikatnie całuję jego usta.
-Mam dość tego wyrywania wspólnych chwil z naszych pędzących życiorysów. Chcę spokoju. Bliskości. Ale trwałej.- mówię.
-Ja też. Więc czego się boisz?-...
- Do widzenia - rzuciła cicho i pospiesznie do kierowcy autokaru po czym wysiadła i zatrzasnęła drzwi. Tuż za nią pojawił się on.
- Ha! Śledzisz mnie! Jeszcze tego brakowało.
- Ha! Masz racje! Zwłaszcza, że stoję tu patrząc jak odjeżdża mi bus. - wypluł sarkastycznie.
- Nie rozumiem. Co tu robisz?
- Nie nie rozumiesz, tylko nie słuchasz tego, co się do ciebie mówi. Właśnie...
Mama zawsze mi powtarzała „uważaj na facetów i OSTROŻNIE Z MIŁOŚCIĄ”, ale czy ja słuchałam, jak zawsze nie, chodź może tym razem powinnam.
- Nie możemy tego dłużej ciągnąć
W czterech szybkich krokach pokonał pokój i wplótł palce w moje włosy.
- Nie pozwolę ci znów odejść, rozumiesz?
Przytłoczona nagłymi emocjami siliłam się na żart z marnym skutkiem niestety
- Mówisz o...
- Czego Ty chcesz? - spytała Anna zaciągnąwszy się papierosem - Po prostu wyrzuć to z siebie.
- Chcę spokoju - westchnął ciężko Ernest - Chcę w końcu być szczęśliwy. Ale nie potrafię Ci zaufać.
- Potrafisz, po prostu nie chcesz. Nie umiesz zmusić się do choćby minimalnego wysiłku.
- O czym Ty mówisz? - twarz mężczyzny ściągnęła się ni to w bólu, ni to w złości - Staram się...
Caleb… Trzeba było powiedzieć wprost, a nie człowieka zbliżyć, sprawić, że mu będzie zależało, a później stwierdzić, że Tobie chodzi o zupełnie co innego…
Ava, OSTROŻNIE Z MIŁOŚCIĄ! Przecież to była wspólna decyzja bez zobowiązań, tak?
Tak Caleb, jednak myślałam, że te wszystkie rozmowy, szacunek…, że Ty też… Za każdym razem, gdy poznawałam Cie bardziej cieszyłam się. Ty...
ON:Mogę się w Tobie zakochać?
ONA: OSTROŻNIE Z MIŁOŚCIĄ
ON:czyli nie?
ONA:...Pytasz mnie czy możesz się zakochać?
ON:Tak, bo chcę tylko z wzajemnością.
ONA:Już zapomniałam jak to jest...
ON:Co takiego?
Ona:Jak to jest być tak beztrosko i cholernie szczęśliwą.
ON:Może warto spróbować?
ONA:Wytrzymasz ze mną?
ON:Nie wytrzymam bez ciebie...
- Co tam masz?
- Nic. – Aż podskoczyła na dźwięk jego głosu.
- Jak to nic jak widzę, że coś chowasz.- Zmarszczył brwi.
- To nic takiego. Książka.- Mruknęła w końcu, nie wiedząc co innego mogłaby zrobić.
- Książka? Cała ty. – Uśmiechnął się z czułością, a ona zarumieniła się i uciekła wzrokiem. To nie było normalne zachowanie z jej strony, więc poziom jego zainteresowania...
- Ja... - zaczęłam, uciekając wzrokiem. Nie chciałam tego, ale moje policzki płonęły ze wstydu. On uważnie patrzył, świdrując mnie wzrokiem, jakby z moich rozsypanych po całej buzi piegów chciał odczytać jakiś napis.
''Ostrożnie z miłością'' szeptał mój umysł
Westchnęłam głęboko, dając za wygraną.
- Kamil, nie wiesz o mnie wszystkiego. Ja po prostu nie umiem. Nie potrafię....
Po skończonym występie pospiesznie zdejmuję skąpą bieliznę, a w głowie powtarzam sobie raz za razem "jeszcze tylko trochę, tylko trochę.." Wychodząc z klubu widzę Alexa. "Scheiße."
- Więc to dlatego mnie odrzuciłaś? Wolisz tańczyć przed napalonymi typkami?
Słyszę żal w jego głosie. Próbuję skleić jakieś zdanie po niemiecku, lecz brakuje mi słów. W końcu wybucham:
- A czy...