forum Oficjalne Konkursy
Trzymam rzeczywistość w ryzach - wygraj pakiet książek „Zostań ile chcesz" i „Złodziejka dusz".
Trzymam rzeczywistość w ryzach - wygraj pakiet książek „Zostań ile chcesz" i „Złodziejka dusz".
Piękna, mądra, utalentowana i świetnie zorganizowana, Alicja zdaje się być perfekcjonistką. Tymczasem w środku jest rozbitą na milion kawałków zawiedzioną i oszukaną kobietą, próbującą na nowo zbudować jak najlepszy świat dla siebie i ukochanego dziecka. Również Maciej wydaje się człowiekiem, któremu nic nie brakuje. Jednak za zamkniętymi drzwiami ogromnego domu, każdego dnia zmaga się z doświadczeniem odrzucenia, podwójnej zdrady i oszustwa. Pewnego dnia ich drogi się krzyżują. Czy przygnieceni bagażem złych doświadczeń spróbują pokonać wzajemną nieufność? Czy miłość, o której oboje marzą, ma szansę się spełnić? Czy warto zaufać słowom, zostań ile chcesz?
Czy da się być jednocześnie roztargnioną perfekcjonistką i chaotyczną pedantką? Czy można nie cierpieć brudu, ale w radosnym oszołomieniu wdychać zapach kurzu i starych książek? Oczywiście że tak! O ile jest się kimś takim, jak Anastazja Niebieska – zwariowana bibliotekarka i roztrzepana fanatyczka porządku. Z pozoru świetnie zorganizowana, nie potrafiąca jednak dojść do ładu z samą sobą. Najbezpieczniej czuje się wśród starych książek, za to trochę gorzej wśród ludzi, co z czasem spróbuje zmienić pewien uroczy miłośnik tajemnic i zagadek… Anastazja poznaje go po przeprowadzce do starej rodzinnej willi. To, co miało być tymczasowym rozwiązaniem, gmatwa jej życie jeszcze bardziej.
Alicję i Anastazję – choć to postacie pióra dwóch różnych pisarek – łączy perfekcjonizm i zamiłowanie do zorganizowania. Czy tak jak bohaterki powieści kontrolujecie swoje życie w najdrobniejszych szczegółach czy nigdy nie możecie dojść do ładu? Podzielcie się z nami sposobami na utrzymanie rzeczywistości w ryzach.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają pakiet książek „Zostań ile chcesz" i „Złodziejka dusz".
Regulamin
- Konkurs trwa od 20 listopada do 27 listopada włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Filia. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
Nagrody ufundowało wydawnictwo: |
|
odpowiedzi [62]
Zdecydowanie jestem osobą, której wszystko przytrafia się na opak, niż to sobie zaplanuje.
1. Nastawianie budzika na taką godzinę by móc wypić na spokojnie kawę i przywitać chwilową zadumą dzień... W praktyce - trzykrotnie przestawiany budzik,a w finale mam pół godziny na ogarnięcie się, co często kończy się wylaniem kawy.
2. Pożądek w szafie. Zawsze ambitne plany po...
Zdecydowanie jestem osobą, której wszystko przytrafia się na opak, niż to sobie zaplanuje.
1. Nastawianie budzika na taką godzinę by móc wypić na spokojnie kawę i przywitać chwilową zadumą dzień... W praktyce - trzykrotnie przestawiany budzik,a w finale mam pół godziny na ogarnięcie się, co często kończy się wylaniem kawy.
2. Pożądek w szafie. Zawsze ambitne plany po...
Perfekcyjni ludzie są nudni przewidywalni, więc przesadnie nie kontroluję mojego życia z jednym wyjątkiem kontrole mam nad budzikiem ,ustawiam żeby zadzwonił a reszta układa się sama. Czasem w biegu czasem na trafił chybił a czasem pół żartem pół serio, kontroli mówię stanowcze nie!!!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW głowie jestem zorganizowana, mniej jeśli przychodzi do egzekwowania tego. Dążę do stania się najlepszą wersją siebie z której będę zadowolona. Powtarzam sobie wtedy " Paulina, którą chcesz być nie zostawia brudnych naczyń w zlewie więc DO ROBOTY!" no i cóż ... zmywam :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Aby utrzymać rzeczywistość w ryzach postępuje niczym Adaś Miauczyński w Dniu Świra. Dzięki stale powtarzającej się sekwencji czynności osiągnąłem stan perfekcji i życie przypomina film Dzień świstaka.
Ż A R T!
Eee...poukładane jak w pudełeczku od-do.Pozamiatane i zaplanowane na 100 lat do przodu...Nigdy! Jasne,że nie biję na głowę "chomików" gromadzących tony śmieci,ani ofiar perfekcyjnej pani domu....Ale...Nie kurz pod wersalką albo mycie codziennie lodówki jest moim sensem życia.A gdzie dreszczyk emocji i otwarte okno na spotkanie z niewiadomym??? Czasem płynę z nurtem losu:...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejKiedyś starałam się mieć wszystko pod kontrolą. Czasami stawałam na rzęsach, by sprawy toczyły się po mojej myśli. Jednak z upływem czasu, gdy robiłam się coraz starsza, gdy miałam coraz mniej sił, a coraz więcej dolegliwości zdrowotnych, to przestałam trzymać to wszystko w ryzach. Na dłuższą metę chyba nie da się "żyć pod linijkę". I wiecie co? teraz jest nawet lepiej....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Muszę sobie radzić. Kiedyś pozwalałam sobie na luz, ale po śmieci ojca, gdy wszystko spadło na moją głowę, nauczyłam się samokontroli i zorganizowania. Mam na to kilka sposób.
- Listy (z zakupami, rzeczami do zrobienia);
- Kalendarz ze spotkaniami i zadaniami;
- Kalendarz z planami na miesiąc - rozplanowywanie sobie najważniejszych rzeczy, rozkładanie ich na etapy;
- Plan...
Moje życie było zawsze poukładane, wszystko miałam zaplanowane i realizowałam wyznaczone sobie cele dość skrupulatnie. Określałam sobie ramy czasowe i finansowe, chciałam być zawsze i we wszystkim najlepsza. Wiele jednak we mnie zmieniły narodziny mojego syna. To właśnie on wywrócił wszystko do góry nogami, a w moim życiu zapanował haos. Początkowo wpędzało mnie to w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Myślę, że bliżej mi do Anastazji niż do Alicji, bo jestem chaosem. Wiem co gdzie jest jeśli mam bałagan. Ile razy sprzątałam pokój tyle razy po kilku minutach znów panował chaos, gdyż nic nie mogłam znaleźć i zaczęło się przetrząsanie. Tak więc sprawiam wrażenie niezorganizowanej, a jednak większość dnia poświęcam na codziennej rutynie ćwiczeń, posiłków i obowiązków.
...