rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

Łał! - wygraj książkę „Mazel tow. Jak zostałam korepetytorką w domu ortodoksyjnych Żydów".

LubimyCzytać
utworzył 24.10.2018 o 13:56

Co się stanie, kiedy lewicująca, zbuntowana studentka z Antwerpii, mieszkająca ze swoim irańskim chłopakiem, trafi do domu ortodoksyjnej żydowskiej rodziny, która żyje zamknięta we własnym świecie, na obrzeżach belgijskiego społeczeństwa? Margot przez sześć lat spędzała popołudnia w domu Schneiderów, pomagając ich dzieciom w nauce. Jej metody dydaktyczne bywały całkiem nieortodoksyjne. Okazało się, że w niektórych sprawach dogaduje się z uczniami znakomicie. W innych kwestiach, jak podejście do mody czy seksu, różnice były większe. Nie przeszkodziło to jednak Margot i jej uczniom konfrontować się z wzajemną odmiennością i co dzień przekraczać dzielące ich granice.

Tytuł książki, „Mazel Tow”, jest hebrajskim okrzykiem radości. Używa się też tego zwrotu, by pogratulować komuś osiągnięć. Jakie słowo lub wyrażenie wykorzystujecie w pierwszym odruchu radosnej reakcji? Czego mogłaby dotyczyć książka pod takim tytułem? :)

Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.


Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Mazel tow. Jak zostałam korepetytorką w domu ortodoksyjnych Żydów - Jacek Skowroński
Mazel tow. Jak zostałam korepetytorką w domu ortodoksyjnych Żydów

Autor : J.S. Margot

Co się stanie, kiedy lewicująca, zbuntowana studentka z Antwerpii, mieszkająca ze swoim irańskim chłopakiem, trafi do domu ortodoksyjnej żydowskiej rodziny, która żyje zamknięta we własnym świecie, na obrzeżach belgijskiego społeczeństwa? Czy bezpośrednia, trochę zadziorna dziewczyna może się odnaleźć w środowisku, pielęgnującym zwyczaje, które nie zmieniły się od setek lat? Margot przez sześć lat spędzała popołudnia w domu Schneiderów, pomagając ich dzieciom w nauce. Jej metody dydaktyczne bywały całkiem nieortodoksyjne – stosowała między innymi prowokacyjne pytania, obcesowe komentarze i dużo śmiechu. Okazało się, że w niektórych sprawach dogaduje się z uczniami znakomicie, na przykład w interesach (razem ze średnim synem Schneiderów, Jakovem, przez kilka lat prowadzili wspólny biznes – ona pisała jego kolegom wypracowania, on zajmował się logistyką i zgarniał procent). W innych kwestiach, jak podejście do mody czy seksu, różnice były większe. Nie przeszkodziło to jednak Margot i jej uczniom konfrontować się z wzajemną odmiennością i co dzień przekraczać dzielące ich granice. Choć pierwsze zetknięcie dwóch skrajnie różnych światów i światopoglądów było gwałtowne, z czasem wśród gaf i pomyłek początkowa nieufność zmieniła się w niezwykłą przyjaźń, która przetrwała lata.

Regulamin
  • Konkurs trwa 24 października do 31 października włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
  • Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Czarne. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
  • Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [40]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Mili 25.10.2018 20:47
Czytelniczka

《Introwertyczna radość》 czyli coś, co czuję, ale nie ubieram w słowa.
W środku eksplozja barw i dźwięków, a na zewnątrz zdawkowe "cieszę się", poparte lekkim uśmiechem.

Książka o takim tytule mogłaby być poradnikiem na temat intymności przeżywania swych doświadczeń we współczesnym świecie, gdzie ludzie mają tendencję do dzielenia się z całą planetą tym, czego doświadczają,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ania_od_czytania 25.10.2018 17:52
Czytelniczka

SERIO?! Gdyż zawsze pozostaje we mnie jakaś drobinka niedowierzania, że stało się coś fajnego, pozytywnego, inspirującego. Taka realistka ze mnie- wolę dopytać niż cieszyć się przedwcześnie. Książka o tym tytule mogłaby być poradnikiem jak budować relacje z ludźmi oparte na wzajemnym zaufaniu. W tych czasach- przyznajcie- SERIO jest trudno tak ufać bezgranicznie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anksunamun 25.10.2018 15:36
Czytelnik

Zwykle staram się być powściągliwa w okazywaniu emocji i dotyczy to również wybuchów radości. Szaloną radość zwykle przeżywam wewnętrznie, okazując to jedynie promiennym uśmiechem. Jeśli zdarzy mi się już jakoś to wypowiedzieć na głos, to – ponieważ sarkastyczna ze mnie osoba – mówię najwyżej „juhu, juhu” dość prześmiewczym tonem. A książka pod takim tytułem, ze względu na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Edyta76 Sawicka 25.10.2018 14:25
Czytelniczka

Ja jak znajdę coś czego szukam to mówię bingo. I taki tytuł mogłaby nosić ta książka. Takie poruszanie się od nitki do kłębka.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Barbara Bereżańska 25.10.2018 13:23
Autorka

Jestem wielka! Za każdym razem, gdy odniosę sukces, słowa te pojawiają się na moich ustach. To samo mówią ludzie, których spotykam pierwszy raz z życiu. Wpatrują się we mnie, jakby ujrzeli zjawę nie z tej ziemi. Nigdy nie przeglądałam w sklepach ciuchów rozmiaru S. Jadam lody truskawkowe nie licząc kalorii. Żyję tak, jak każdy normalny człowiek. Jestem przecież normalna....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
miłośniczkaksiążek 25.10.2018 12:37
Czytelnik

,,Jupi!''. Tytuł zabawny a więc i książka nie może być nudna. Byłaby to wesoła opowieść o studenckich latach w akademiku. O poznawaniu nowych ludzi, życiu w wielkim świecie, odnalezieniu się na uniwersytecie. Zawierałaby w sobie rady i anegdotki dotyczące młodzieńczych lat. Byłaby to luźna, przyjemna opowiastka, którą miło czytałoby się do poduszki. Pisana prostym językiem,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
siesia91 24.10.2018 23:13
Czytelnik

"Ja Cię kręcę! " czyli jak można się domyślić jakichś zakręconych przygód studentki z nerwicą natręctw, która opowiada przekomiczne historie o tym jak zdobywała chłopaków, którzy ją " kręcili ".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
πPi 24.10.2018 15:22
Czytelnik

"Jest rzoz!"
"RZOZ", to w gwarze góralskiej "zacięcie", "chęć do życia", "radość". W tym słowie mieści się nieopisana energia, bardzo je lubię i często używam.
Zaś czego mogłaby dotyczyć książka pt. "Rzoz"? To proste - byłby to zbiór opowiadań o miłości do życia, o tym, że nawet jeśli jest paskudnie, to i tak warto żyć i wykrzesać z siebie ten "rzoz", niezbędny do zmiany...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Violetka 24.10.2018 14:47
Czytelniczka

"O ku*wa!" Może damie nie przystoi (dzięki Bogu - nie jestem damą), może kobiecie nie wypada (na szczęście łamiemy te stereotypy, nawet tutaj, w wypowiedziach konkursowych), ale nic nie zastąpi mi tego wyrażenia. Takie to typowo polskie, trochę dresikowe, trochę wieje niewychowaniem (ale zapewniam, że rodzice wychować się mnie starali) - jednak z biegiem lat przekonałam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
LubimyCzytać 24.10.2018 13:56
Administrator

Mazel tow. Jak zostałam korepetytorką w domu ortodoksyjnych Żydów

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Mazel tow. Jak zostałam korepetytorką w domu ortodoksyjnych Żydów