forum Oficjalne Konkursy
Szorstkie i czułe - wygraj książkę „Brzuch Matki Boskiej".
Trzy siostry, Kazia, Wacia i Ziuta, dorastały w jednym domu. Każda z nich inna, już od dzieciństwa. Jedna łagodna, druga zamknięta w swoim wewnętrznym świecie, trzecia harda i nieposłuszna. Tylko Kazia urodziła dziecko. Dziewczynkę – Gabrysię. Gabrysia urodziła Martę. To Marta opowiada tę historię. To ona zadaje pytania. I to za jej sprawą losy trzech pokoleń kobiet układają się w ich wspólną opowieść o miłości, wierze, śmierci i mężczyznach. Bo mężczyzna jest potrzebny, ale nie jest niezbędny. Zwykle są z nim jakieś kłopoty: pije, bije, odchodzi albo znienacka umiera. Nie płacze się po nim zbyt długo. Prawdziwie ważne okazują się bowiem więzi między kobietami.
„Brzuch MatkI Boskiej” to książka o sieciach skomplikowanych relacji między kobietami, pełnych bezwarunkowego przywiązania, ale także nieporozumień, goryczy i nudy. Czy znacie historię o kobietach, które, choć szorstkie, na swój sposób dzielą się czułością z bliskimi im kobietami? A może w Waszych rodzinach zaobserwowaliście taką niecodzienną siostrzaną relację?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Brzuch Matki Boskiej
Regulamin
- Konkurs trwa 16 października do 23 października włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - ______________. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [32]
Nigdy nie doceniałam mojej babci. Zawsze wydawała się być surowa i nieprzystępna. Choć czasami mnie przytulała, brakło jej "ciepła" w tym wszystkim. Niby wiedziałam, że mnie kocha, ale jakoś nigdy nie odczuwałam tego tak jak chce to czuć dziecko. Dziś z perspektywy czasu wiem, że to była cudowna kobieta, która wiele przeżyła. Ciężkie roboty w Niemczech, niechęć rodziny...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTaką kobietą była moja babia. Wychowała trzech synów, w tym jednego niepełnosprawnego z zespołem Downa. Oprócz pracy na polu, zajmowała się domem i była przedszkolanką. Potrafiła ogarnąć cały chaos wokół dzieci, zwierząt i obowiązków domowych. Na pozór ostra, surowa i wymagająca, ale zawsze potrafiła pocieszyć bądź zrobić słodką niespodziankę. Doświadczona przez życie,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoże to nietypowe, bo zwykle babcie rozpieszczają, natomiast moja babcia zwykle bywała szorstka. Często obserwowałam jak koleżanki są rozpieszczanymi wnuczkami, tymczasem ja byłam oceniana surowo, ze znaczną dozą powściągliwości. W praktyce jednak okazało się, że pod maską "twardej babki" nie tkwi złośliwość, lecz jest dużo chęci pomocy w trudnych chwilach. Babcia wiele...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zawsze uważałam moją babcię za osobę dosyć chłodną i nieprzejawiającą żadnych emocji. Zazdrościłam moim koleżankom, które miały typowe babcie, pełne miłości do swoich wnucząt rozpieszczonych do granic możliwości.
Moja babcia była inna. Gdy byłam mała, nie rozczulała się nam moimi rysunkami. Zamiast tego, przekładała mi kredki z lewej rączki do prawej, abym nie była...
Moi rodzice.
Mama typ upierdliwca. Wszystkiego się czepia i wszystko wie najlepiej.
Tata choleryk. Wystarczy, że słoik nie chce się odkręcić i potrafi polecieć w ścianę. Są to tak niedobrane charaktery, że do tej pory zachodzę w głowę jak powstałam. Małżeństwem długo nie byli z wyżej wymienionych powodów, jednak po rozwodzie mieszkali nadal razem - bo przecież dziecko...
Wobec moich koleżanek z pracy jestem bardzo szorstka w obejściu, więc wszystkie wcale za mną nie przepadają, ale tak naprawdę po prostu taki mam charakter i nie jestem negatywnie do nich nastawiona. Na przykład kiedy jedna z nich wychodzi na chwilę zapalić papierosa, zdarza mi się wytykać jej potem, że śmierdzi – ale robię to w dobrej wierze, aby zmotywować ją do rzucenia...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejGdy myślę o kontrowersyjności w relacjach między dwoma kobietami, od razu nasuwa mi się na myśl moja kochana mama. Nasze stosunki od zawsze nie należały do najprostszych. Nie wiem czy to wynika z faktu, że obie jesteśmy spod znaku skorpiona, czy to zwykły zbieg okoliczności, ale mamy wyjątkowo silne charaktery, co nigdy nie ułatwiało nam komunikacji. W relacjach uznajemy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejEllen była wymagającą żoną i matką. Sama była gospodynią domową. Wychowywała jedynaczkę, Neomi. Od męża oczekiwała, że będzie piął się na szczeblach kariery ku samej górze. W związku z tym często bywał on w delegacji. Ellen była idealną gospodynią domową i surową matką, gdyż jednocześnie musiała przejąć rolę ojca i matki. Neomi nie zaznała matczynego ciepła. Niczego jej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa nie ufam swojej rodzinie i z nikim nie wchodzę w bliższe relacje, chyba nigdy nie zwierzałam się swojej matce ani siostrom. Jedyną osobą przed którą naprawdę się otworzyłam i była kobietą to była pewna moja znajoma dużo starsza ode mnie, która mnie słuchała i ja jej opowiadałam o moich osobistych sprawach, czy w ogóle o sobie. I miałyśmy wspólną miłość - miasto Grodno do...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Moja babcia, a mama mojej mamy miała dwie siostry. Babcia zmarła kiedy ja miałam 4 latka, więc jej nie pamiętam, ale jedna z jej sióstr zmarła dwa lata temu, a druga żyje do dziś.
To właśnie te dwie ciotki przyszły mi na myśl jako pierwsze. Wiesia i Halina były nierozłączne. Choć ciocia Wiesia była bardzo dystyngowana, niedostępna i stanowcza, a ciocia Halina zawsze pełna...