forum Oficjalne Konkursy
Przebudzenie - wygraj książkę „Zerwa".
Zbocza gór znów spłynęły krwią. W środku sezonu turystycznego na Rysach odnalezione zostają zwłoki starszego mężczyzny, a sposób działania sprawcy prowadzi wyłącznie do jednego wniosku: wrócił ten, którego wszyscy się obawiali. Oprócz monety w ustach, na nagim torsie ofiary znajduje się wycięty w skórze, krwawy napis: „Revertar ad Ierusalem in misericordiis”. Sytuacje komplikuje fakt, że ofiarę umieszczono na samym środku słupka granicznego, przez co śledztwo zamierzają prowadzić zarówno Polacy, jak i Słowacy. W mieście i na szlakach wybucha panika, tymczasem Wiktor Forst budzi się w zakopiańskim szpitalu. Nie pamięta, co działo się z nim, od kiedy opuścił Polskę, by sprawdzić, co znajduje się w pewnej skrytce pocztowej…
Jak co dzień budzicie się we własnym łóżku. Jednak, tak jak Wiktor Forst, macie problem z ustaleniem, w jaki sposób się tam znaleźliście. Co więcej, zostajecie oskarżeni o najbardziej absurdalną rzecz, o której kiedykolwiek słyszeliście. Napiszcie, z jakimi zarzutami będziecie musieli się zmierzyć i co zamierzacie zrobić?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Zerwa
Regulamin
- Konkurs trwa 27 sierpnia do 3 września włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - wydawnictu Filia. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [32]
Boże... gdzie ja jestem? Moje oczy... takie ciężkie! Zaraz na pewno się uda je otworzyć. Tak, to mój dom, moje łóżko. Ale... jak ja się tu znalazłam? Nic nie pamiętam, a nic nie piłam. Wiem, że po południu spotkałam się z Kaśką na kawie w popularnej kawiarni w centrum, a dalej nic, dziura. Zadzwonię chyba do przyjaciółki, niech mi powie co się wydarzyło. Ale gdzie jest mój...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Czuję, że się wiercę……
Nie wiem o co chodzi ale czuję, że coś jest nie tak mimo iż nawet nie zdążyłam otworzyć oczu.
Więc je otwieram.
Co wiedzę? Cały pokój jest wypełniony porozrzucanymi książkami, leżą wszędzie, na podłodze, krześle, szafie, są nawet w koszu. Wszystkie mają na sobie ślady spalenizny.
Wydaje mi się że to dziwny sen, przecież nigdy nie dopuściłabym żeby...
Głośny dźwięk domofonu wyrywa mnie ze snu. Wstaję z łóżka i półprzytomna przykładam do ucha słuchawkę.
- Zabieraj z przejścia ten traktor!!! - wrzeszczy mi do ucha sąsiad.
- Jaki traktor? - pytam.
- Jaki traktor?! Ten sam, którym w środku nocy narobiłaś tyle hałasu, a potem , ot tak go zostawiłaś!
- ???
Zdezorientowana odkładam słuchawkę.
I właśnie coś sobie...
Obudziłem się niezwykle wyspany. Nie otwierałem jednak oczu, dając sobie odpocząć jeszcze kilka minut. Wydawało mi się, że wypoczęcie na tych starych pryczach jest wręcz niemożliwe, ale czułem się bardzo zrelaksowany. Budzik podejrzanie długo nie wykrzykiwał donośnej melodii, której nienawidzę. Otworzyłem oczy i podniosłem się powoli. Chwila. Rozejrzałem się jeszcze raz....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBudzę się rano, boli mnie głowa. Patrzę w lewo widzę szafę, moją szafę. Jednak coś mi nie pasuję. Jak ja się tutaj znalazłam? Byłam z Tomkiem w kinie, a potem na pizzy. Ale co było potem? Jak to się stało że znalazłam się w domu? Słyszę płukanie do drzwi, z trudem zwlekam się z łóżka i idę otworzyć. To policja. Jeden z policjantów pyta mnie co robiłam wczoraj między 22 a 23...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejGłowa bolała mnie niemiłosiernie. Otuliłam się mocniej kołdrą nie chcąc stawać na przeciw rzeczywistości. Zza otwartego okna słychać było gęsi sąsiada... Chwileczkę. Co robią gęsi w środku Londynu i to jeszcze gęsi mojego sąsiada (czemu właściwie zakładam, że to jego gęsi przecież to bez sensu). Podniosłam głowę przystrojoną niewyjściową fryzurą. Dookoła niebieskie ściany....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jak ja się tu znalazłam? Nieistotne. W końcu liczy się tylko to, że łóżko jest moje, gorzej z tym aktem oskarżenia. Niech jeszcze raz na to zerknę, bo oczom nie wierzę:
"[...] niniejszym uprasza się obywatelkę do stawienia się w dniu jutrzejszym na komendzie głównej, w celu przesłuchania[...] zarzuca się Pani:
Osłabianie społeczeństwa polskiego, poprzez permanetne...
To nie był poranek jak każdy inny.
- Żaneto Walczak tu policja, proszę otworzyć.
- Cholera czyżbym aż tak wczoraj zabalowała? - mruczę sobie pod nosem.
Kilka sekund po przekręceniu zamka w drzwiach znalazłam się na podłodze dociskana przez dwóch policjantów.
- Zostaje pani zatrzymana na podstawie artykułu...- nie wiem czy to przez ilość wypitego wczoraj alkoholu, czy w...
Przeraźliwy huk wyrywa mnie ze snu. Wpadają komandosi, zrzucają mnie na podłogę, wykręcają ręce i zakładają kajdanki. Każą siedzieć cicho i czekać – nie wiem na co… Po chwili wchodzi posępny mężczyzna w średnim wieku, którzy patrzy się na mnie wrogo. Bez żadnych ceregieli odczytuje zarzuty:
„Oskarżam panią W. o to, że od maja 2001 roku, a więc od chwili, kiedy zarwała...
Kładę się, okrywam kołdrą, przytulam głowę do poduszki. Towarzyszy temu tylko jedna myśl: "to najprzyjemniejsza część dnia". Zasypiam.
Ktoś szarpie mnie za ramię. Co się dzieje?! Otwieram oczy i widzę nad sobą dwie postaci - kobietę i mężczyznę.
- Zostaje pani zatrzymana -mówi do mnie facet w policyjnym stroju.
- Ja?! ale za co? przecież ja nic nie zrobiłam -siadam...