forum Oficjalne Konkursy
Drzemiące demony - wygraj książkę "Naturalna kolej rzeczy".
Odurzona, przebrana w staroświeckie zniszczone ubrania Yolanda budzi się w odizolowanym pokoju. Obok siedzi Verla, która wydaje jej się dziwnie znajoma. W oddali słychać echo tajemniczych głosów mężczyzn. Kobiety znajdują się w głębokiej australijskiej głuszy, a kolejne zniewolone towarzyszki są już w drodze. Bite, głodzone i poniżane, muszą wykonywać ciężkie prace fizyczne bez zadawania zbędnych pytań. Nie są pewne niczego poza bolesnymi wspomnieniami z przeszłości, które je wszystkie łączą. Jedynym źródłem ich siły są zwierzęce instynkty, którym muszą się poddać, aby przetrwać.
"Naturalna kolej rzeczy" to dystopijna opowieść, która przypomina o największych sprzecznościach targających ludźmi. Ponoć w każdym z nas drzemią demony... Opiszcie sytuację, w której budzi się w Wasza mroczna strona. Długie stanie w kolejce na poczcie to przecież prawdziwa próba charakteru.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Naturalna kolej rzeczy
Regulamin
- Konkurs trwa od 19 czerwca do 26 czerwca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Kobiece. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [67]
Wychodzi ze mnie niewyobrażalny demon, potrafiący wszystko zniszczyć na swej drodze, gdy... pozostają mi 2 minuty do wyjścia z domu na autobus, a nie mogę znaleźć kluczy. Wtedy natychmiast wzrasta mój poziom adrenaliny i kortyzolu, robię się czerwona na twarzy, czuję złość na siebie i na wszystkie przedmioty, które chowają przede mną klucze. Ubrania, zeszyty, długopisy,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Demony? Jakie demony?
Nie denerwują mnie kolejki w sklepach czy na poczcie. Ani niemiłe panie w urzędach i sekretariatach. Deszcz kiedy dopiero co wyszłam od fryzjera i złamany paznokieć, gdy dopiero wyszłam od manikiurzystyki. Ani to że znów zapomniałam kupić pieczywo i będę musiała iść po nie rano, przed śniadaniem. Ani też to, że ludzie parkują gdzie i jak chcą, tak że...
Gwałtownie zaciśnięte dłonie. Rozpalony zimną błyskawicą nienawiści dreszcz pełznący w górę kręgosłupa. Głowa pełna obrazów przemocy. Mogłabym złapać za włosy, ścisnąć paznokciami skórę do krwi i słuchać z przyjemnością głuchego dźwięku z jakim głowa tego tam, gnoja, uderza o beton. Mogłabym. W każdym z nas czai się bestia odgrodzona od innych tylko cienką warstewką ogłady,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Podczas spaceru w parku ujrzałam matkę z dzieckiem, które miało 2 lub 3 lata.
- Czego się drzesz? Cicho bądź! - krzyczała matka.
Dziecko płakało coraz głośniej. Lody spadły mu na ziemię i widać,że było mu przykro.
Normalnie miałam ochotę podejść i potrząsnąć matką.Przecież to tylko dziecko, ma prawo płakać i się smucić! Jednak krzyk nic nie pomoże,a wręcz zaszkodzi.
...
Leżę, zasypiam. Nagle słyszę przy uchu ten jakże denerwujący dźwięk: BZZZZ.
Spokojnie, wdech wydech. Macham ręką w nadziei, że odleci bez mojej większej interwencji.
BZZZZ
Poziom irytacji wzrasta z każdą sekundą, w której słyszę ten dźwięk. Wewnętrzny demon zaczyna moimi rękami odganiać te nic nie dające planecie stworzenia, mówię oczywiście o komarach, łapię za...
Historia, którą opiszę zdarzyła się naprawdę. Było to ok 10 lat temu, byłam młodą dziewczyną, mieszkałam w Warszawie, studiowałam psychologię. Jak na przyszłą psycholżkę przystało często analizowałam ludzie zachowanie w środkach komunikacji miejskiej. Ten kto jeździ, wie najlepiej. Co wyzwala w tych ludziach taką agresję? Frustracja? Przemęczenie po wielu godzinach w pracy?...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoja mroczna strona budzi się w sytuacji, kiedy po raz któryś z rzędu słucham o dolegliwościach mojej 6-letniej kuzynki za którą delikatnie mówiąc nie przepadam. Po prostu ręce mi opadają, jest tyle ciekawych tematów a tu znowu pada hasło "M. znowu jest chora", "Ile ona się wychorowała przez to przedszkole", "Wymęczyła się". Przykład typowej księżniczki na ziarnku grochu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie ukrywa się głęboko, bo nie musi. Ujawnia się tylko, gdy jestem sama. Mogę krzyczeć, płakać, przeklinać, ale po co, skoro najdrobniejszy szmer cudzej obecności, sprawi, że on sobie pójdzie. Zostawi mnie złą na samą siebie (za ten wybuch bezużyteczny emocji) i pustą jak robota mechanicznie wykonującego codzienne czynności póki nie padnie mu bateria. Mały, wredny, kąśliwy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mnie nic nie rusza. Tak jak elektryka prąd nie tyka. Tak nihilistę nie tyka nic. Absolutnie. Znoszę głupich ludzi, choć boli mnie serduszko. Stanie w kolejce umilam sobie śpiewaniem w głowie. Ktoś pali pety? Trudno, jego strata. Stanę dalej, żeby go nie wąchać.
Jestem oazą spokoju, stojącą wodą pośród wielu rzek porywistych, mnichem, buddystą, skałą.
ALE JAK SIĘ KURWA...
Lodowaty pot spływał po moich plecach nie wróżąc niczego dobrego. Głowę wypełniały chmurne myśli. Otaczający mnie ludzie przypominali gniazdo os. Żądlili wszystko co się ruszało i stało na ich drodze do upragnionej pustej kasy. Kasjerka uwijała się niczym opalana kura na denaturacie, czyli wolno. Ślimaczooo. Widziałam wyłaniające się czułki na jej głowie, sprawdzające...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej